Rozważając montaż magazynu energii musisz liczyć się z wydatkiem rzędu…. Ale nie oczekuj ode mnie, że pójdę na skróty i podam tu jakąś kwotę. Jeśli bym tak zrobił to po prostu bym Cię okłamał.
Dlaczego? Przecież w sieci pełno jest artykułów z kwotami… Tak, to prawda, tylko że te wyliczenia są robione dla „bardzo precyzyjnie dobranych sytuacji” w których wynik wyjdzie tak jak tego chce autor.
W innych materiałach użyte jest wiele niedomówień tak, że rzeczywiste koszty są skrzętnie pominięte. W rzeczywistości realna końcowa kwota jaką należy zapłacić za zakup i montaż magazynu energii uzależniona jest od wielu zagadnień które w skrócie opisałem w pierwszej części artykułu: Jaki magazyn energii wybrać do domu? Np.:
- W jaki sposób rozliczasz się z „energetyką”?
- Po co chcesz montować magazyn energii?
- Jakiej pojemności magazyn energii wybrać?
- Na co zwrócić uwagę wybierając magazyn energii?
Oraz od indywidualnych warunków, jakie są w Twojej instalacji elektrycznej. Powinniśmy do nich zaliczyć:
- „papierologię”, czyli bardzo ważny i niedoceniany projekt instalacji elektrycznej uwzględniający podłączenie do instalacji elektrycznej magazynu energii.
- Zakup elementów, które będą niezbędne do przerobienia obecnej instalacji i dostosowanie jej do magazynu energii (np. kable, przewody, zabezpieczenia nadprądowe, różnicowoprądowe, ograniczniki przepięć, przełączniki np. „sieć-agregat”, licznik energii, rozdzielnica elektryczna itp.).
- Robociznę wykonawcy związaną z montażem i uruchomieniem magazynu energii.
- Pomiary i uzupełnienie dokumentacji budynku.
Magazyn energii: z jakimi kosztami należy się liczyć?
W tym momencie nie można podać żadnych precyzyjnych kwot, które mógłbyś przyjąć za pewnik w odniesieniu do Twojej sytuacji. Można jedynie podać orientacyjne zakresy cen, które tak naprawdę nic Ci nie dadzą, ponieważ rozbieżności w cenach są ogromne np.:
- Projekt od 300 – 10 000 zł
- Materiały elektryczne od 500 – 4 000 zł
- Magazyn energii od 5 000 do 80 000 i więcej
- Falownik do magazynu energii od 1 000 do 20 000 zł
- Przełączniki zasilania (o ile ma być zamontowany)
- ręczny od 50 – 3 000 zł
- automatyczny typu SZR od 100 do 20 000 zł
- Robocizna instalatora od 1 000 – 10 000 zł
- Pomiary i uzupełnienie dokumentacji 100 – 5 000 zł
Skąd się biorą aż tak duże rozbieżności w cenach magazynów energii?
Aż tak duże rozbieżności w cenach biorą się z Twojego podejścia do bezpieczeństwa (czy i w jakim zakresie chcesz, aby użyte u Ciebie rozwiązania były zgodne z aktualnie obowiązującymi normami) i rozwiązań technicznych, jakie zostaną użyte.
Musisz wiedzieć, że w różnych rejonach świata obowiązują różne standardy techniczne, a nawet w ramach jednego kraju są różne fragmenty instalacji elektrycznej, w których zgodnie z przepisami obowiązują inne wymogi bezpieczeństwa.
Oznacza to, że na przykładzie domku jednorodzinnego w rozdzielnicy głównej do przełączania zasilania całego domu należy zamontować urządzenie o innych parametrach, a np. do przełączania zasilania pompy ciepła inne. Jak to prosto wytłumaczyć?
Zobacz np. 100 A układ automatycznego przełączania zasilania, można kupić od 200 do 7 500 zł, a porównać tych produktów się po prostu nie da.
Dlaczego? Ponieważ w tańszych rozwiązaniach producenci nie podają danych technicznych, dzięki którym można stwierdzić czy produkt można zastosować np. do przełączania domu z zasilania sieciowego na zasilanie z magazynu energii lub agregatu. Ustalenie brakujących parametrów jest praktycznie niemożliwe, ponieważ produkty często pochodzą z Chin lub Turcji, a w Polsce istnieją jedynie importerzy, którzy wykorzystując obecny w polskim społeczeństwie trend „niskiej ceny” często „brendują” własną marką sprowadzone tanie produkty.
„Po co przepłacać, skoro efekt ten sam a można kupić tanio i działa”
Rzeczywiście jak pokazuje powyższa tabela, można kupić i zainstalować tanie urządzenie, które przez jakiś czas będzie działać, a jak się zepsuje to wymienić je na inne i znowu na kolejne i mimo wymiany kilku ciągle będzie dużo taniej niż kupno jednego porządnego ręcznego lub automatycznego przełącznika np. typu sieć-agregat. Po co więc przepłacać?
Tu każdy sam musi podjąć decyzje i sam ponieść jej konsekwencje (przestrzegam instalatorów przed samodzielnym wyborem i narzuceniem inwestorowi rozwiązania).
Pamiętajmy! Wypadki się zdarzają i większość osób ubezpiecza swój budynek na wypadek wystąpienia różnych nieprzewidzianych zdarzeń, co oznacza, że w razie wypadku inwestor liczy na uzyskanie odszkodowania (często ubezpieczenie jest wymogiem banku udzielającego kredyt). Tu dochodzimy do sedna, bo użycie nieodpowiedniego rozwiązania może być dla ubezpieczyciela podstawą do domowy wypłaty odszkodowania.
Zwróć uwagę, że pułapką w powyższym zestawieniu jest podany w opisie prąd o wartości 100 A. Większość instalatorów błędnie zakłada, że skoro zabezpieczenie zalicznikowe domu jest w większości 25 lub 32A to montaż 100A przełącznika jest bezpieczny, ale takie myślenie to bardzo duży błąd.
Dlaczego?
Ponieważ nie mamy danych, na podstawie których można stwierdzić, czy dany aparat można zamontować. Zobacz, producent ręcznego przełącznika HI405R podaje parametry, na podstawie których projektant może określić czy i w jaki sposób dany aparat można zamontować w konkretnej sytuacji:
| HI405R Przełącznik modułowy I-O-II 4P 100A HI405R | |
| Napięcie znamionowe łączeniowe Ue (AC) | 380 - 690 V |
| Znamionowe napięcie udarowe Uimp | 8 000 V |
| Prąd znamionowy | 100 A |
| Znamionowy prąd krótkotrwały Icw IEC 60947 | 2,5 kA |
| Znamionowy prąd zwarciowy warunkowy lcc z bezpiecznikami gl-gG | 100 kA |
| Znamionowa moc robocza przy 400 V AC AC1 | 65 kW |
Na inne rozważanie zostawię ustalenie kategorii pracy, według której podawane są wartości prądów w poszczególnych aparatach (zagadnienie jest szerzej omówione w artykule: Przekaźnik czy stycznik — na co zwrócić uwagę? Poruszamy najważniejsze zagadnienia).
We własnym zakresie, postaraj się ustalić jakie parametry podają producenci rozwiązania, które chcesz zastosować u siebie.
Czy zwróciłeś uwagę na wartość znamionowego napięcia udarowego Uimp podanego w powyższej tabeli?
Zejdźmy na „ziemię”! Bezpieczeństwo magazynów energii
W tym miejscu od ludzi, którzy tylko powierzchownie znają się na elektryce, często słyszę, że przecież w gniazdkach mamy 230 V a „siła” 400 V więc nie ma sensu rozmawiać o udarach na poziomie 8 000 V. Czy na pewno? A co z udarami przepięciowymi?
W dużym uproszczeniu, jeśli zasilanie do budynku doprowadzone jest linią napowietrzną lub na budynku znajduje się instalacja odgromowa, to należy się spodziewać udarów przepięciowych o wartości do 6 000 V.
W związku z tym omawiany przełącznik zasilania musi mieć konstrukcję, która wytrzyma takie przepięcie lub przełącznik od strony wystąpienia spodziewanego przepięcia, musi być dodatkowo zabezpieczony właściwie dobranym ogranicznikiem przepięć, którego wartość może przekroczyć koszt samego przełącznika.
Czy zatem nie lepiej od razu wybrać rozwiązanie, które przystosowane jest do wytrzymywania odpowiednich wartości przepięć?
Rozwinięcie tematu w artykule: Jaki jest realny koszt wykonania bezpiecznej instalacji elektrycznej.

A co z prądami zwarciowymi?
Zwróć uwagę, że zwykły domowy 10 lub 16 A „bezpiecznik” ma podany parametr, jakim jest znamionowa zdolność zwarciowa wyrażona w tysiącach amperów np. 6 000 A 10 000 A itd.
W uproszczeniu podany na „bezpieczniku” prąd 16 A, czy jak na poniższym zdjęciu 6 A oznacza prąd znamionowy wyzwalacza przeciążeniowego, a tu rozmawiamy o zdecydowanie groźniejszym zjawisku, jakim są zwarcia, w których czasie wartości prądów są ogromne, co przekłada się na konieczność wytrzymywania dużych wartości sił elektrodynamicznych, które nawet mogą doprowadzić do rozerwania danego aparatu.

W związku z tym, jeśli zamontujesz przełącznik zasilania, który na skutek zwarcia zostanie rozerwany, powstanie pożar i wystąpią szkody materialne ubezpieczyciel, może odmówić Ci wypłaty odszkodowania, powołując się na źle dobrane w stosunku do miejsca zainstalowania aparaty.
Wypadki się zdarzają, więc sam zdecyduj jaki produkt w kontekście wypłaty odszkodowania zapewni Ci większe bezpieczeństwo?
Realny koszt magazynu energii do domu lub firmy
Jak zatem odpowiedzieć na pytanie: Ile kosztuje inwestycja w magazyn energii do domu, lub firmy? Realnie koszt taki zaczyna się od kilkudziesięciu tysięcy złotych, a określenie górnej granicy jest ciężkie do oszacowania.
W kontekście domu jednorodzinnego bez żadnych danych początkowych proponuje przyjąć widełki w zakresie 30 000 do 150 000 zł, a bliższe określenie zakresu cen będzie możliwe dopiero po zapoznaniu się z oczekiwaniami inwestora.
Im lepiej inwestor sprecyzuje swoje oczekiwania, tym dokładniejszy zakres cen będzie można mu podać. A ostateczną kwotę określić będzie można dopiero po zapoznaniu się z konkretnie wycenianą instalacją.
Zapraszam do zapoznania się z trzecią częścią zatytułowaną: Czy magazyn energii się opłaca? Sprawdź, zanim zainwestujesz!
W artykule nie daje prostych odpowiedzi – zamiast tego pokażę, od czego zależy opłacalność takiego rozwiązania: od cen energii, sposobu rozliczeń, taryf, a przede wszystkim – od Twojego zużycia i możliwości produkcji prądu. Na konkretnym przykładzie instalacji fotowoltaicznej o mocy 15 kW dowiesz się, ile można zaoszczędzić i jak samodzielnie oszacować czas zwrotu inwestycji. Artykuł jest praktycznym przewodnikiem dla każdego, kto myśli o niezależności energetycznej i chce podejmować świadome decyzje.
Wszystkie części z serii artykułów o magazynach energii:




Komentarze (0)