Przeczytano 6 260 razy

Jaki jest najlepszy sposób łączenia gniazd elektrycznych?

Jaki jest najlepszy sposób łączenia gniazd elektrycznych?

Odpowiedzi (13)

  • Jeszcze jeden wynalazek chciałem pokazać: poziomica przeznaczona do montażu gnizadek Simona 54 :) Widzę, że w TIM można ją teraz zgarnąć jako nagrodę w konkursie tak więc wiecie już jaka będzie moja kolejna seria osprzętowa montowana u klienta ;)

  • Cześć! Jaki jest najlepszy sposób łączenia gniazd elektrycznych? Taki w którym łączymy ze sobą :

    - estetykę wykonania gniazd (równe, dobrze skręcone z ramką przylegającą do ściany)

    - estetykę rozprowadzenia przewodów wewnątrz puszki (właściwy dobór przewodów, zachowane kolory i ułożenie okablowania)

    - to co najważniejsze: właściwe i trwałe podłączenie przewodów zgodnie z normami (co szeroko opisali koledzy)

    - podłączenie gniazd do instalacji spełniającej wszystki z norm związanych z instalacją, którą to instalację po montażu badamy (ilość gniazd / obwód, właściwe ich zabezpieczeni itp.)

    A jak tego dokonać by wszystko wyszło tak cudownie? Zwórcę uwagę na kwestie uzupełniające wpisy kolegów: nie połączymy właściwie gniazd jeżeli nie będziemy mieli prawidłowo dobranych puszek instalacyjnych i nie będą one właściwie osadzone. Stąd też warto zadbać o zakup dobrej jakości puszek. Ja osobiście preferuję puszki w postaci monolitów (do gniazdek, do łączników stosuję puszki kieszeniowe). Mają one więcej miejsca w środku i pozwalją na wygodne rozprowadzenie okablowania. Filmik prezentuje puszki Simet Multibox, które często wykorzystuję. Więcej o samych puszkach można znaleść w fantastycznym artykule Pana Piotra Bibika:

    https://napiecie.salama.pl/puszka-instalacja-elektryczna/#Najczesciej-popelniane-bledy-przy-osadzani

    Warto także zainwestować w porządny osprzęt. Ja 90% instalacji wykonuję na Simon 54. Dlaczego? Ponieważ uznałem że jest to rozsądny kompromis pomiędzy zaletami (metalowa płyta montażowa, szybkozłączki, wprowadzenie przewodów od tyłu), a wielkością modułu (nie jest on najcieńszy ani najwęższy, jednak spokojnie pozwala na wygodne rozprowadzenie przewodów). W załączniku przesyłam zdjęcie, którego źródłem jest strona: 

    https://napiecie.salama.pl/

    Pokazuje ono "plecy" różnego rodzaju osprzętu. Łatwo zauwazyć jak duże różnice potrafią zachodzić pomiędzy różnymi seriamii producentów. Warto wybierać tych najwygodniejszych :)

  • Należy pamiętać o podstawowej zasadzie
    - wykonywac podłączenie po odłaczeniu zasilania
    - faza z lewej strony
    - neutralny z prawej strony.
    Samo fizyczne podłączenie uzależnione jest od złącz gniazda, niektóe są samozaciskowe, niektóre z dociskiem dźwigniowym

  • Tzn. zgodny ze sztuką. W filmiku i na poniższych zdjęciach masz przedstawione jak podłączyc gniazdo jednofazowe.

  • Skrętkę stosuje w momencie eśli zabraknie mi szybkozłączek wago, ale poza tym staram się później wymienić je na wago. Starzy elektrycy powtarzają mi, że skrętka jest najtrwalszym połączeniem, lecz zajmuje ona sporo czasu. Moi mentorzy powtarzali mi, że jako elektryk nie ma co się śpieszyć i lepiej zrobić wolniej i dokładniej, ale jak tutaj można zrobić szybciej i dokładniej to dlaczego by nie :)? Ja osobiście nie spotkałem się już z instalacją puszkową, wszystko idzie bezpuszkowo przy podłodze i zazwyczaj w rurkach.

  • Zawsze bezpiecznie i zgodnie z przepisami reszta jest dowolna, a na końcu pomiary dla zlecającego....

  • Każdy chwali swoje ;) W dzisiejszych czasach chyba WAGO, jedynie oryginalne. Nie polecane jest łączenie na zaciskach gniazda.

  • Najlepszym sposobem jest zrobić to bezpiecznie, jeżeli nie jesteś wprawiony w majsterkowaniu to lepiej zostawić to uprawnionemu elektrykowi. 
    Przed przystąpieniem do pracy upewnij się dwa razy że napięcie jest wyłączone. Zrzucam kilka zdjęć z objaśnieniem.

  • Jeżeli chodzi o gniazda jednofazowe w domu z regóły podłącza się je równolegle. Zasada jest prosta Faza czyli ta żyła do której przyłożysz probówkę sygnalizuje obecność fazy (nie powinien to być kolor niebieski a zakazany zielonożółty) wpinasz w lewą dziurkę (faza po lewej stronie) z tego samego przyłącza - producenci gniazd dają teraz możliwość wpięcia dwóch żył, podpinasz kolejne gniazdko i tak około 5 szt możesz spiąć. W prawą dziurkę dajesz zero czyli niebieskie żyły a bolec jest przeznaczony na żyły zielonożółte. Gniazda 230 typu SZUKO mają blaszki po bokach zamiast bolca ale zasada  jest ta sama.

    Jeżeli chodzi o trójfazowe to zasada jest od najciemniejszego do najjjaśniejszego czyli L1=czarny, L2=brązowy, L3 = szary , N=niebieski , PE = zielonożółty. Podpięć jakichkolwiek urządzeń elektrycznych elektroenergetycznych powinna dokonywać osoba z odpowiednimi uprawnieniami SEP. To tak dla bezpieczeństwa

    Pozdrawiam

  • W gnieździe wszystkie zaciski są opisane łatwo rozróżnić PE (większy bolec)

    L1, L2, L3 jako fazowe (dowolne kolory izolacji żył przewodów, inne niż niebieski i żółto-zielony)(chociaż ja preferuję L1 - brązowy L2 - czarny i L3 szary) w pracy trzeba mieć jakiś ład.

    N - neutralny - niebieski

    symbol uziemienia - ochrona żółto-zielony