W jednym z domów w Inwałdzie (Małopolska) właściciel zauważył, że schody zaczęły nagrzewać się do temperatury przekraczającej 50°C. Mimo braku ogrzewania podłogowego sytuacja zaniepokoiła mieszkańców, którzy natychmiast wezwali straż pożarną.
Straż Pożarna i specjaliści na miejscu
Na miejsce przybyły zastępy strażaków z Inwałdu i Andrychowa oraz specjaliści z Krakowa. Początkowe analizy wykluczyły chemiczne przyczyny zjawiska. Rozważano zwarcie w instalacji elektrycznej oraz reakcję chemiczną karbidu z wodą.
Ostatecznie, dzięki współpracy z pracownikami energetyki, udało się zlokalizować przyczynę – przebicie starej instalacji elektrycznej do zbrojenia konstrukcji żelbetowej schodów.
Szybkie działania dla bezpieczeństwa
Nadzór budowlany natychmiast zadecydował o odcięciu zasilania, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Zlecono także szczegółowe badanie instalacji, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.
To zdarzenie pokazuje, jak nietypowe sytuacje mogą stanowić zagrożenie, które wymaga natychmiastowej interwencji. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji, a mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie.
Podsumowanie
Interwencja w Inwałdzie przypomina, jak ważne jest regularne sprawdzanie instalacji elektrycznych, zwłaszcza w starszych budynkach. To nietypowe zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, ale skuteczna współpraca służb pozwoliła szybko rozwiązać problem.
Komentarze (0)