Podczas targów CES 2025 firma Donut Lab zaprezentowała coś, co może zrewolucjonizować rynek pojazdów elektrycznych – silniki elektryczne w pełni zintegrowane z kołami. Brzmi futurystycznie? Możliwe, ale liczby robią wrażenie.
Moc i moment, jakich nie było
Nowe jednostki napędowe oferują moc na poziomie 630 kW (845 KM) oraz moment obrotowy wynoszący 4300 Nm – i to na każde koło! To wartości porównywalne z najmocniejszymi modelami Tesli, ale przy kluczowej różnicy – cały napęd mieści się wewnątrz 21-calowej obręczy.
Dzięki temu projekt eliminuje potrzebę klasycznych silników, przekładni i wałów napędowych. Donut Lab zapewnia, że ich technologia pozwala na redukcję masy do 40 kg na jednostkę, co stanowi zaledwie ⅓ wagi tradycyjnego silnika elektrycznego.
Tańsza produkcja, mniej surowców
Firma twierdzi, że nowe silniki mogą być nawet 50% tańsze w produkcji niż klasyczne jednostki. Kluczową rolę odgrywa tu eliminacja ponad 100 części typowego układu napędowego, co przekłada się na oszczędność surowców i uproszczenie całego procesu produkcji.
Dla producentów samochodów elektrycznych może to być przełom – tańszy i prostszy montaż napędu oznacza niższe ceny pojazdów i łatwiejszą skalowalność technologii.
Nie wszystko złoto, co się świeci?
Choć rozwiązanie Donut Lab wygląda obiecująco, nie brakuje sceptyków. Kluczową kwestią jest dodatkowa masa umieszczona w kole – co może pogorszyć prowadzenie auta. Zwiększenie tzw. masy nieresorowanej (czyli tej, która nie jest amortyzowana przez zawieszenie) może negatywnie wpłynąć na:
- komfort jazdy,
- stabilność w zakrętach,
- skuteczność hamowania.
Obecnie nie wiadomo, jak duży wpływ będą miały te czynniki, ponieważ Donut Lab nie zaprezentował jeszcze wyników testów drogowych.
Czy to przyszłość elektryków?
Silniki elektryczne w kołach to technologia, nad którą pracowało już wielu producentów, ale nikt nie dopracował jej na tyle, by trafiła do masowej produkcji. Jeśli Donut Lab uda się rozwiązać problem masy nieresorowanej i udowodnić skuteczność swojego napędu, możemy być świadkami rewolucji w świecie motoryzacji.
Czy nowy napęd pojawi się w seryjnych modelach samochodów elektrycznych? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – branża EV jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Komentarze (0)