Od dłuższego czasu myślę nad dołożeniem rototilta do koparki kołowej. Wiem, że daje dużo więcej opcji manewrowania łyżką, ale też koszt jest spory. Czy w codziennej pracy naprawdę robi to taką różnicę, czy to bardziej "fajny gadżet"?
Odpowiedzi (1)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
Czytaj także:
co lepsze hager czy legrand?
Jestem elektrykiem i chciałbym poznać Wasze zdanie na temat zabezpi
Wigila w domu czy w pracy ?
Jak wasze wigilie świętujecie od rana czy może jednak praca do same
Mini dźwig czy tradycyjny dźwig?
Mam do przeniesienia ciężkie elementy na niewielkiej budowie i zast
SIMET SCP czy WAGO 2273 6 PE – którą złączkę PE wybrać?
SIMET SCP czy WAGO 2273 6 PE – które szybkozłączki PE naprawdę spra
Pierwszy reaktor Hualong One w pełnej pracy
W chińskiej prowincji Fujian rozpoczął pracę pierwszy reaktor Hualo
Najlepsze szybkozłączki do przewodów linkowych – porównan
Przewody linkowe wymagają szczególnego traktowania – zwykłe zaciski

Rototilt to nie jest tylko bajer – jeśli robisz precyzyjne prace, np. przy kształtowaniu terenu, robotach drogowych albo układaniu krawężników, to różnica jest naprawdę odczuwalna. Oszczędzasz sporo czasu, bo nie trzeba ciągle przestawiać maszyny – po prostu obracasz lub przechylasz osprzęt. Trzeba tylko pamiętać, że instalacja rototilta to nie tylko sam sprzęt, ale też odpowiednie przygotowanie układu hydraulicznego. Na stronie https://www.kiesel-poland.pl/pl można zobaczyć, jakie modele oferują i jak to wygląda technicznie. Nie każdemu się to zwróci, ale jak robisz dużo detali albo pracujesz w ciasnych przestrzeniach, to daje dużą przewagę. Jasne, że inwestycja nie jest mała, ale oszczędność czasu i komfort przy operowaniu to spory plus.