KONKURS - W jaki sposób rozmieścisz gniazdka i łączniki w nowobudowanym lub remontowanym mieszkaniu? Na co warto zwrócić uwagę, a jakie rozwiązania się nie sprawdziły?

Na etapie budowy warto przemyśleć rozkład mebli w pomieszczeniach ( wstępną koncepcję każdy inwestor ma) potem oczywiście może się delikatnie zmieniać ze względu na wymiary. Przy pomocy kredy, wspólnie z doświadczonym elektrykiem rysujemy umiejscowienie gniazd i wyłączników. Potem przypatrujemy się naszym rysunkom rzez kilka dni i nanosimy poprawki :-). Odwiedzamy znajomych którzy wybudowali się przed nami i pytamy ich gdzie im brakuje gniazd a gdzie są one zbędne.

W pomieszczeniach typu sypialnia powinno się zamontować gniazda i łączniki przy Łóżku i to po obu stronach uwzględniając jego szerokość oraz wysokość szafek ( np sterując oświetleniem centralnym schodowy / krzyżowy / schodowy. Dodatkowo 2-3 gniazda tak by zasilić ładowarkę, radiobudzik, stację pogodową itp. Sterowanie roletami ( indywidualna kwestia) jedni montują przy drzwiach inni przy oknie. Ilość gniazd? najlepiej na każdej ścianie po 2 w okolicach narożników. Warto pomyśleć o gniazdach włączanych włącznikiem np do podłączenia lamp stojących ( często takie rozwiązania widzimy oglądając amerykańskie filmy) światło rozproszone jest bardzo przyjazne :-). Polecam zamontować gniazdo we wnęce okiennej, przyda się do zasilania ozdób świątecznych które nasze Kobietki ustawiają.

Garderoba nie wymaga dużej ilości gniazd ( 1-2 powinny wystarczyć ) oświetlenie najlepiej na czujnik ruchu i ewentualne oświetlenie nad lustrem.

łazienka- tutaj należy przewidzieć strefy z możliwością zachlapania woda, oświetlenia lustra, zasilania suszarki, grzejnika, polecam również montaż radia p/t które włączy się po włączeniu oświetlenia. 

Kuchnia to odpowiednia ilośc gniazd nad blatem ( lepiej zaślepić niż używać przedłużacza) może warto zamontować  gniazdo USB z ładowarką ( żona często ładuje telefon) Zasilanie zmywarki i zasilanie piekarnika ze specjalnego przyłącza, również zasilanie indukcji 2 fazami. Do tego zasilanie okapu czy oświetlenia w szafkach. 

Salon: tutaj im więcej gniazd tym lepiej, zasilanie i sterowanie  kinkietami. Sterowanie oświetleniem poprzez regulację jasności czy włącz wyłącz ale z możliwością włączania różnej ilości źródeł tak by korzystać z komfortowego oświetlenia. Zasilanie robota sprzątającego, zasilanie TV, gniazda hdmi itp również wyłączane gniazda pod lampy stojące. sterowanie żyrandolem z wielu miejsc. czasem warto zamontować gniazdo w podłodze jeśli choinka będzie stała po środku salonu. do tego sterowanie ogrzewaniem może radio 

Hole, korytarze i schody to łączniki schodowe lub czujki ruchu albo łączniki bimetalowe. 

Garaż to już męska rzecz więc gniazda nad stołem roboczym i polecane gniazdo siłowe.

Taras. gniazda wskazane byle nie zamakały do tego sterowane od wewnątrz. Można wtedy sterować np światełkami świątecznymi. 

Pomieszczenie gospodarcze to gniazda do kotła, rekuperacji, dodatkowej lodówki, zmiękczacza wody czy pralki. 

Jeszcze sprawa ramek i kolorów. Pion czy poziom to indywidualna kwestia. Kolor i styl również. 

Ja lubię łączniki podświetlane. Kolor biały zawsze łatwiej zamienić na inny a jest najtańszy.  Wysokość? np Włosi montują łączniki oświetlenia w taki sposób by nie podnosić ręki podczas włączania. Zadbajmy oto by było nam wygodnie.

u mnie nie sprawdziły się gniazda pod TV. Zostały umieszczone 30 cm nad podłogą. TV będzie wisiał bliżej sufitu więc kable będą schowane w specjalnym kanale ( zastosowano kanał płaski 55x110 ) ale komoda już nie będzie dosunięta do ściany ze względu na grubość wtyczek.

Ja robiłam to tak: 
- w pomieszczeniach typu sypialnia, przedpokój itp starałam się, żeby gniazdka były co około 2-2,5 metra, nisko nad podłogą
- w łazience na wysokości lustra (tak, żeby uniknąć zalania)
- w kuchni na wysokości blatu
- rozmieszczając gniazdka myślałam po prostu o tym jakich urządzeń będę używać w każdym pomieszczeniu i pod to ustalałam lokalizację
- na balkonie/tarasie też warto mieć gniazko (bo czasami się o tym zapomina, a to naprawdę praktyczna rzecz)
- wszędzie gdzie się dało dawałam gniazdka podwójne lub potrójne

O włącznikach się nie wypowiem za bardzo, poza tym, że fajnie, żeby pasowały kolorystycznie do wnętrza a na schodach był włącznik schodowy. U mnie nikt nie korzysta z włączników, bo sterujemy oświetleniem z telefonu, a w strategicznych punkach są czujniki ruchu i światło się samo włącza wieczorami kiedy trzeba.

Niestety trochę się spóźniłem z dołożeniem na projekcie otrzymanym od dewelopera konkretnych gniazd i póki co jest już wykonana minimalna wymagana wg normy ilość. Jeżeli będę miał taką możliwość, to zdecydowanie zmienię ich liczbę i rozmieszczenie. Wiadomo, musiałbym pomyśleć o większej rozdzielnicy i zwiększeniu mocy.

Jeżeli chodzi o gniazda to zdecydowanie dołożyłbym je w pokojach sypialnianych, tak żeby było jedno gniazdo podwójne z każdej strony łóżka (lampki, ładowarki itp.). W salonie na projekcie ewidentnie brakuje 1-2 gniazd (szczególnie w narożniku pokoju gdzie na święta będzie znajdować się choinka). Przy gniazdach RTV dodatkowo dodałbym trzy gniazda, żeby nie musieć stosować przedłużaczy (telewizor, dekoder, w przyszłości dodatkowe nagłośnienie, router itp.) W łazience miałem batalię o wannę, która znajdowała się w prospekcie informacyjnym dot. mieszkania. W projekcie deweloper przewidział prysznic co jednak udało się odkręcić, ale teraz będę musiał kombinować, by gniazdo umywalkowe znajdowało się w bezpiecznej odległości zgodnie z przepisami ochrony przeciwporażeniowej (odpowiednie strefy). Na szczęście w kuchni przewidziano wystarczającą ilość gniazd. Chciałbym również umieścić jedno gniazdo na balkonie (IP65), które znajdowałoby się w kącie za krzesłem wypoczynkowym, tak żeby można było podłączyć telefon lub inne sprzęty.

W kwestii łączników - na balkonie przewidziałbym dwa wypusty do klimatycznego wieczornego oświetlenia, dlatego dołożyłbym łączniki w salonie przy wejściu na balkon. Byłoby super dodać oświetlenie LED w łazience i sypialni. To w łazience załączałoby się poprzez łącznik (kolor biały), a w sypialni przez łącznik i pilot (różne barwy). Z reszty łączników jestem zadowolony (w salonie mam nawet łączniki schodowe co ułatwi przemieszczenie w nocy). Pozdrawiam!

Podczas rozmieszczania gniazdek i łączników zawszę wychodzę z założenia, że osprzętu na ścianie nigdy za wiele pod warunkiem, że ulokujemy go z głową, a nie "nawalimy" ile się da i gdzie się da.

Przede wszystkim należy zwizualizować sobie jak będzie wyglądało wykończone mieszkanie/dom i czy jesteśmy na 100% pewni wszystkiego. Bardzo często zdarzało mi się, że zakładałem gniazdka, które później były zasłaniane meblościanką czy innymi szpargałami i nigdy nawet nie zostały użyte;)  

Pierwszym krokiem jaki bym wykonał to wzięcie do ręki spray'u w puszcze lub porządnego markera, przejście się po budynku, zwizualizowanie każdego pomieszczenia po kolei i zaznaczenie na ścianie elementów osprzętu, który chcemy aby się tam znajdował. 

Największą uwagę przykładam zawsze do kuchni. Gniazda na odpowiedniej wysokości nad blatem lub wpuszczane w niego. Warto mniej więcej wiedzieć ile chce się mieć sprzętu typu ekspres do kawy czy robot kuchenny, żeby nie okazało się, że finalnie brakuje nam gniazd i musimy dokładać rozgałęźniki czy przedłużacze. Oprócz urządzeń podłączonych na stałe bardzo często używamy kilku urządzeń naraz takich jak blender, mikser itp. więc warto zadbać o to żeby nie trzeba było przepinać co chwilę kabli. Odpowiednia ilość gniazd w kuchni to podstawa. Do tego słuszna odległość od źródeł wody żeby nie doszło do tragedii. Bardzo ważne jest również rozmieszczenie łączników światła do oświetlenia mebli, okapu, wyspy kuchennej czy głównego światła w kuchni. Warto dobrze to przemyśleć. Do tego gniazda ukryte pod meblami w odpowiednim miejscu na sprzętu takie jak piekarnik czy indukcja.

Drugim ważnym pomieszczeniem jest łazienka. Gniazda hermetyczne z klapką, ze względu na zwiększoną wilgotność w pomieszczeniu. W moim przypadku zrobiłem za mało gniazd w łazience. Projektując to pomieszczenie nie przewidziałem, że po pewnym czasie będę musiał zamienić kabinę prysznicową na wannę i przenieść ją na drugą stronę. Gniazda zrobiłem tylko w jednym miejscu i co się z tym wiąże aktualnie mam gniazda nad wanną co jest totalnym niewypałem (no ale nie chciałem niszczyć kafli). Teraz zrobibym tych gniazd zdecydowanie więcej. Do tego warto przemysleć łączniki do podświetlenia lustra np. 

Kolejne ważne miejsce to kącik RTV. Duża ilość gniazd do telewizora i peryferiów. Gniazda antenowe, głośnikowe, internetowe. Nie może tego brakować w tym miejscu.

Reszta pomieszczeń rozsądnie i z głową tak abyśmy naprawdę byli zadowoleni w przyszłości i nie mieli problemu przedłużaczowego:)

Gniazdka rozmieszczę tak, by nie przeszkadzały w codziennym życiu np. przy otwieraniu drzwi szafy, nie były zasłonięte, przystawione meblami, nie były w pobliżu gdzie jest dużo wilgoć, a jak już by były to założył bym z klapką ochronną. Żeby był do nich w miarę łatwy dostęp (w miarę możliwości). Natomiast łączniki starałbym się zamontować wszędzie takie same, na tej samej wysokości oraz po tej samej stronie, żeby ich nie szukać po ciemku.
Wiec podsumowując, rozmieścił by je:
bez kolizji z innymi meblami np z szafą,
w miarę możliwości dostępne,
uwzględniając warunki domowe, styl życia (pomieszczenia) - łazienka z klapką oraz w kuchni w niektórych miejscach też z klapką),
taki sam tym (model, kolor ect.) i ta sama strona montażu,
raczej więcej niż mniej,
muszą posiadać zabezpieczenie przed wsadzeniem palców dzieci do nich.