Dlaczego w USA aparaty w rozdzielnicach montowane są pionowo?

Taki montaż nie daje żadnej oszczędności miejsca - to złudne przekonanie. Z mojego porównania więcej z tym problemów niż pożytku np; aparaty znajdujące się wyżej mają wyższą temperaturę, ciepło nie jest odprowadzane w poprawny sposób. Patrząc na budowę aparatu to przy montażu pionowym komora gasząca łuk odprowadza gazy grawitacyjnie do góry i to też powinno mieć znaczenie. Przy wymianie aparatów czasami te znajdujące się wyżej zsuwają się ale to też od producenta zależy i rozwiązań. Brak określonej normy na kierunek włączenia - wyłączenia sprawia że każdy instaluje je inaczej - raz w jednym obiekcie włączane w prawo a raz w lewo a czasami w ogóle w jednej rozdzielnicy włączane tak i tak i to wprowadza pewne zamieszanie - zastanawianie się w którą stronę a czasami czas reakcji zwykłego domownika ma znaczenie gdy trzeba szybko odłączyć zasilanie. Przy pionowym montażu są przynajmniej pewne reguły i każdy wie że dźwignia na górze oznacza obwód włączony i trzeba ją opuścić, a przy poziomym trzeba się zastanawiać w którą stronę jest obwód włączony lub wyłączony - ludzie nie patrzą intuicyjnie na oznaczenia on-off tak jak na pozycję dźwigni. W UE powinien pozostać jeden sprawdzony standard i w Polsce też. Warto też popatrzeć na to w jaki sposób aparaty są opisywane i prezentowane przez producentów i zawsze sa przedstawiane w montażu pionowym

Miałem kiedyś okazję montowania tejże konfiguracji aparatów w kilkunastu rozdzielnicach dla jednego klienta, lecz nie wynikało to z jakichś konkretnych przyzwyczajeń czy przepisów, o których i tak nie słyszałem. Otóż w rozdzielnicy został zastosowany system SMISSLINE ABB, rozdzielnica bodajże o szer 60 lub 80 cm, ale podzielona na dwie jakby pionowe sekcje gdzie strona prawa to zasilanie, WG, przepięciówka itd natomiast po lewej stronie montowałem wspomniany system i z uwagi na długość szyny do zastosowania mijało się z celem montowanie jej w kilku rzędach i osobne ich zasilanie, więc tu zdecydowaliśmy o montażu pionowym jednego układu przy wyłącznie jednym zasilaniu co zdecydowanie wpływało na oszczędność miejsca na tejże szynie i co za tym oczywiście za tym idzie obcięcie kosztów, a jak wiemy system ten do najtańszych nie należy. Zdjęć z produkcji już raczej nie odnajdę, ale dorzucam fotki ściągnięte ze strony ABB.

Z tego co mi wiadomo, nie ma nigdzie przepisu lub wymogu jak powinny być zamontowane aparaty. To producent swoich wyrobów może określić czy mogą być montowane horyzontalnie czy wertykalnie. @Bartłomiej Jaworski  od strony producenta sam to nawet napisał. Miałem do czynienia zarówno z montażem jednym jak i drugim. Zarówno w przemyśle jak i "domówce" i nie mówię tu o jakichś samowolkach. Tak było na projekcie. W szafach sterowniczych często spotyka się różne formy montażu aparatów. Pewne zachowania montażowe wynikają też z jakichś przyzwyczajeń ( to akurat myśl na temat USA ). Kontaktowałem się z kolegą w stanach i nic nie wspominał o jakimś przepisie. Zastanawiałem sie jeszcze nad tym czy może montaż pionowy nie powoduje iż aparaty nadmiernie mogą sie nagrzewać, ale z drugiej strony jeżeli wszystko jest dobrze zaprojektowane i wykonane a później serwisowane to jaki może to mieć związek. Byłem na instalacjach, kontraktach w paru krajach i wszędzie było tak samo. Spotykałem, wykonywałem montaż aparatów zarówno w jeden jak i drugi sposób.

@Zhandos62 @Sandro1812

Nie tylko w USA montuje się w ten sposób aparaty w rozdzielnicach, ale również w UK (Anglia).

Słyszałem kilka plotek na temat dlaczego tak jest przykładowo:

-zwyczaj pochodzi z wojska, gdzie jedną ręką przykładając przedramię wyłaczyć wiele aparatów na raz (moim zdaniem bzdura)

-mocowanie poziomo uniemożliwia przypadkowe wyłączenie obwodu przez przedmiot spadający z góry

A znając życie pewnie zadecydował przypadek - w końcu aparaturę modułową np. EATON można mocować poziomo i pionowo i nie ma to wpływu na pracę aparatów

A to jest faktycznie jakaś stała rzecz w USA? Może jest to po prostu kwestia umowna, bez żadnego mądrego powodu.