Firma Star Union zaprezentowała nowy silnik do rowerów elektrycznych – Magnetic Gear Motor (MGM). To kompaktowe urządzenie (12 × 10 × 9 cm, waga 2,3 kg) oferuje aż 80 Nm momentu obrotowego przy mocy ciągłej 250 W i szczytowej dochodzącej do 580 W. Mimo niewielkich rozmiarów, silnik zapewnia płynną i dynamiczną jazdę, a jego działanie niemal całkowicie eliminuje hałas.
Sekret tkwi w zastosowaniu koncentrycznych pierścieni z magnesami trwałymi, które zastępują tradycyjne stalowe przekładnie. Dzięki temu moment obrotowy przenoszony jest bezkontaktowo, co eliminuje tarcie i znacząco zwiększa efektywność – MGM osiąga sprawność do 90%, podczas gdy klasyczne napędy centralne uzyskują zwykle 80–85%.
Zero hałasu, zero tarcia, minimum konserwacji
Bezkontaktowa praca mechanizmu oznacza brak zazębiających się zębów, a więc także brak hałasu i wolniejsze zużycie podzespołów. Co więcej, Star Union wyposażyło MGM w system ochrony przeciążeniowej – w razie przekroczenia bezpiecznego progu momentu obrotowego sprzężenie magnetyczne zaczyna się „poślizgiwać”, chroniąc silnik przed uszkodzeniem.
Dzięki takiej konstrukcji e-bike z MGM wymaga znacznie mniej konserwacji niż rowery z klasycznymi przekładniami. To ważne szczególnie dla osób, które chcą korzystać z elektrycznego wspomagania codziennie, bez dodatkowych kosztów serwisowych.
Przekładnie magnetyczne – technologia znana z przemysłu
Choć przekładnie magnetyczne nie są nowym wynalazkiem, dotychczas znajdowały zastosowanie głównie w lotnictwie i przemyśle, gdzie oferowały sprawność nawet powyżej 99%. Dopiero teraz technologia trafiła do rowerów elektrycznych.
Przeniesienie jej na grunt e-bike’ów to ogromna szansa, ale i wyzwanie – konieczne będą testy długoterminowe w codziennym użytkowaniu, kontrola kosztów związanych z wykorzystaniem magnesów ziem rzadkich oraz uzyskanie odpowiednich certyfikacji.
Nowy standard w świecie e-bike?
Jeśli wszystkie założenia zostaną spełnione, MGM może stać się prawdziwą rewolucją w branży rowerów elektrycznych. Kompaktowy silnik oferuje wysoką moc, cichą pracę, energooszczędność i niezawodność – czyli dokładnie to, czego oczekują wymagający rowerzyści.
Na razie brakuje wyników testów terenowych, które potwierdziłyby długowieczność rozwiązania. Jednak już dziś MGM wygląda jak technologia, która może wyznaczyć nowy kierunek w projektowaniu rowerów elektrycznych – cichych, wydajnych i niemal bezobsługowych.

Komentarze (0)