Miałem okazję w ostatnim czasie przebywać w UK na zaproszenie właściciela firmy SLP Electrical Service Szymona Pinkert. Dodatkowo wizyta moja była połączona ze szkoleniem dotyczącym zasad wykonywania instalacji teletechnicznych, jak i pomiarów systemów antenowych.
Przez dwa dni omawialiśmy przepisy, jak i normy oraz przeprowadzaliśmy pomiary systemów antenowych na konkretnych inwestycjach. Miało to wszystko kształt warsztatów, gdzie główny nacisk położyłem na działania manualne i przyswajające pewne zasady instalacji.
Wróciłem z tej wyprawy niesamowicie podbudowany, bo rzadko się zdarza, żeby słuchacze kursu z takim zaangażowaniem i dociekliwością podchodzili do szkolenia.
Wykorzystywali każdy czas na pytania i studium przypadków. Dodatkowo miłą informacją było to, że sporo elektryków z tej firmy śledzi ŁNN oraz nasz kanał na TikTok.
Rozmowa z właścicielem firmy elektrycznej w Wielkiej Brytanii
Po szkoleniu była oczywiście okazja, aby porozmawiać z właścicielem firmy o tym, jak się właściwie pracuje jako elektryk na wyspach. Zawsze są to informacje z pierwszej ręki. Często zresztą padają pytania o to, jak to naprawdę jest z tą pracą. Jest dużo mitów i uproszczeń. Tutaj była okazja dowiedzieć się pewnych rzeczy od człowieka mającego profesjonalną, cenioną na rynku firmę.
Opowiedz mi coś o sobie i o swojej firmie. Co robi, jakie spełnia standardy?
Szymon: Nazywam się Szymon Pinkert i jestem założycielem oraz elektrykiem SLP Electrical Service London Ltd. Nasza firma specjalizuje się w kompleksowych usługach z zakresu instalacji elektrycznych i teletechnicznych, działając właściwie na terenie Londynu i okolic.
Co robimy? Oferujemy szeroki zakres usług, od instalacji nowych systemów, przez modernizację i rozbudowę istniejących, aż po diagnostykę, serwis i konserwację.
W obszarze elektryki zajmujemy się:
- Instalacjami w budownictwie mieszkalnym (nowe domy, przebudowy, rozbudowy, wymiana tablic rozdzielczych, oświetlenie, gniazda).
- Instalacjami komercyjnymi (biura, sklepy, restauracje – oświetlenie LED, zasilanie, systemy awaryjne).
- Instalacjami przemysłowymi (zasilanie maszyn, systemy trójfazowe, rozdzielnie).
- Instalacjami specjalistycznymi (np. ładowarki do pojazdów elektrycznych – EV chargers).
W zakresie teletechniki koncentrujemy się na:
- Strukturach okablowania sieciowego (LAN – Cat5e, Cat6, Cat7).
- Systemach telewizji przemysłowej (CCTV) i monitoringu.
- Systemach alarmowych (PPOŻ).
- Zintegrowanych rozwiązaniach inteligentnego domu/biura (Smart Home/Building).
Jakie standardy spełniamy?
Działamy w pełnej zgodności z brytyjskimi przepisami i normami. Jestem członkiem NICEIC. To gwarantuje, że wszystkie nasze prace są w pełni sprawdzone i zgodne z BS 7671 (IET Wiring Regulations – obecnie 18. Wydanie z poprawkami). Posiadamy pełne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, a każdy projekt jest certyfikowany i dokumentowany zgodnie z wymaganiami. Bezpieczeństwo, niezawodność i zadowolenie klienta to dla nas priorytety.
Od kiedy zajmujesz się instalacjami elektrycznymi i teletechnicznymi i jaka była Twoja droga do miejsca, w jakim się teraz znajdujesz?
Szymon: Moja przygoda z elektryką zaczęła się właśnie tutaj w Anglii, około 14 lat temu. Początkowo, zafascynowany możliwościami i dynamiką tej branży, podjąłem pracę jako pomocnik. To był mój pierwszy krok – nauka fachu od podstaw, pod okiem doświadczonych elektryków na różnych placach budowy.
To właśnie wtedy, w praktyce, zrozumiałem, jak kluczowa jest precyzja, bezpieczeństwo i znajomość brytyjskich przepisów. Równolegle z pracą, intensywnie inwestowałem w swoją edukację. Uczyłem się i zdawałem kolejne egzaminy, aby uzyskać pełne brytyjskie kwalifikacje.
To była długa, ale niezwykle satysfakcjonująca droga przez NVQ Level 3 w Elektrotechnice oraz AM2 (Achievement Measurement 2), które są tutaj złotym standardem w zawodzie elektryka.
Po kilku latach pracy w jednej firmie, która niestety została zlikwidowana, podjąłem decyzję o założeniu własnej działalności – SLP Electrical Service London Ltd. – by mieć pełną kontrolę nad jakością usług i móc realizować własną wizję firmy skoncentrowanej na kliencie i nowoczesnych technologiach.
Na jakich instalacjach głównie pracujesz ze swoją firmą?
Szymon: Jak wspomniałem, pracujemy na szerokim spektrum instalacji, ale nasze główne obszary to instalacje domowe, od pełnych modernizacji elektrycznych (rewires) starych budynków, przez rozbudowy i dobudówki, po instalacje w nowych domach. Bardzo ważne i popularne jest u nas bezpieczeństwo – wymiana starych tablic rozdzielczych (fuse boxes) na nowoczesne consumer units z RCD.
W małych i średnich przedsiębiorstwach, w biurach, sklepach, magazynach wykonujemy instalacje zasilające, oświetleniowe i teletechniczne. Często są to projekty fit-out – czyli adaptacja powierzchni do potrzeb nowego najemcy.
W zakresie teletechniki zajmujemy się instalacjami sieci LAN (np. w biurach) oraz systemami domofonowymi i wideodomofonowymi.
Staramy się być firmą, do której klient może przyjść z każdym wyzwaniem związanym z prądem i przesyłem danych, wiedząc, że otrzyma kompleksowe i fachowe wsparcie.
Jakie uprawnienia posiadasz tutaj w Anglii, aby móc swobodnie podejmować się różnych wyzwań i jaka była droga do nich?
Szymon: W Anglii system uprawnień jest nieco inny niż w Polsce. Mam pełne kwalifikacje elektryka, co jest potwierdzone przez:
- NVQ Level 3 in Electrotechnical Technology (Installation/Maintenance). To jest brytyjski odpowiednik technika elektryka, potwierdzający kompleksową wiedzę teoretyczną i praktyczną.
- AM2 (Achievement Measurement 2). To jest praktyczny egzamin, który jest ostatnim etapem weryfikacji umiejętności elektryka w UK. Sprawdza zdolność do wykonywania typowych zadań elektrycznych w kontrolowanych warunkach, zgodnie z przepisami.
- Certyfikaty 18th Edition IET Wiring Regulations (BS 7671).
To absolutna podstawa. Każdy elektryk musi znać i stosować najnowsze brytyjskie przepisy dotyczące instalacji elektrycznych.
Posiadam odpowiednie certyfikaty potwierdzające znajomość i umiejętność stosowania tych regulacji.
Registered Competent Person Scheme (NICEIC Approved Contractor) jest kluczowe.
Jako Approved Contractor mogę sam certyfikować moje prace, co jest wymogiem prawnym dla wielu instalacji (np. w domach). To również wymaga regularnych audytów i weryfikacji ze strony organizacji nadzorującej.
Droga do tych uprawnień była długa i wymagała zaangażowania. W UK przeszedłem przez system kształcenia zawodowego – od pracy jako pomocnik, przez intensywne kursy w college'ach (często wieczorowe lub weekendowe), po zdobywanie praktyki pod okiem doświadczonych qualified electricians.
Egzaminy teoretyczne i praktyczne (jak AM2) są wymagające, ale niezbędne do uzyskania pełnej samodzielności i zaufania na rynku. To była inwestycja czasu i pieniędzy, ale absolutnie konieczna i opłacalna.
Czy trudno jest być elektrykiem w Anglii? Czy trudno jest w Twojej ocenie tutaj prowadzić firmę? Jakie stawki może mieć dobry elektryk w firmie lub prowadzący samodzielnie biznes?
Szymon: Czy trudno jest być elektrykiem w Anglii? Nie powiedziałbym, że jest "trudno", ale jest to wymagające i odpowiedzialne zajęcie. Trzeba być na bieżąco z przepisami (które się zmieniają), technologią (Smart Home, EV), umieć czytać schematy, diagnozować usterki, pracować precyzyjnie i przede wszystkim bezpiecznie.
Praca często jest fizyczna, w różnych warunkach. Bariera językowa może być początkowo wyzwaniem, zwłaszcza w zakresie terminologii technicznej i komunikacji z klientem. Brytyjskie standardy bezpieczeństwa i jakości pracy są bardzo wysokie, co wymaga skrupulatności.
Z drugiej strony, zapotrzebowanie na dobrych, kwalifikowanych elektryków jest ogromne. Jest to zawód szanowany i dobrze płatny.
Czy trudno jest prowadzić firmę? Prowadzenie firmy to wyzwanie, ale i duża satysfakcja. Najtrudniejsze są początki – budowanie bazy klientów, zdobywanie ubezpieczeń, rejestracja, zakup sprzętu, vana. Wymaga to inwestycji i cierpliwości.
Rozliczanie podatków (VAT, Corporation Tax, Self-Assessment), ubezpieczenia, regulacje HSE (Health & Safety Executive) – to wszystko wymaga czasu lub dobrej księgowości.
Rynek jest konkurencyjny, trzeba wyróżnić się jakością, terminowością i obsługą klienta. To nie tylko praca "na narzędziach", ale też wyceny, planowanie, marketing, zarządzanie zespołem.
Jednakże, jeśli jesteś sumienny, oferujesz wysoką jakość i potrafisz budować relacje z klientami, to rynek brytyjski daje ogromne możliwości. Satysfakcja z prowadzenia własnego biznesu i budowania czegoś od podstaw jest nieoceniona.
Stawki są zróżnicowane i zależą od wielu czynników tj. doświadczenie i kwalifikacje. Im więcej uprawnień i lat praktyki, tym wyższe stawki. Londyn i południowy-wschód Anglii mają znacznie wyższe stawki niż północ.
Drobne naprawy, duże projekty komercyjne, czy praca w weekendy/po godzinach – to wszystko wpływa na cenę. Uznane firmy z dobrą opinią mogą żądać więcej za pracę swoich elektryków.
Początkujący/Improver elektryk zatrudniony w firmie może spodziewać się £12-£18 na godzinę. Wykwalifikowany elektryk (Fully Qualified Electrician) £20-£35 na godzinę, w zależności od miejsca i firmy.
W Londynie i dla wyspecjalizowanych zadań może być więcej. Dobry, wykwalifikowany elektryk na etacie może zarobić £40,000 - £65,000 rocznie.
Dla elektryka prowadzącego samodzielnie biznes (Sole Trader/Limited Company) stawka dzienna (Day Rate) to £250 do £500 za dzień. To jest stawka dla klienta, od której trzeba odliczyć paliwo, narzędzia, ubezpieczenie, składki na rzecz programu kompetencji, czas na wyceny, administrację itp.
W Londynie lub za bardzo specjalistyczne prace stawki mogą przekraczać £600-£700/dzień.
Stawka godzinowa, często używana do mniejszych prac, może wynosić £50-£90 za pierwszą godzinę, a następnie nieco mniej za każdą kolejną, plus koszty materiałów.
Podsumowując, dobry elektryk w UK jest w stanie godnie żyć i rozwijać się zawodowo.
W co inwestujesz w swojej firmie i jakie masz wymagania względem swoich pracowników?
Szymon: Inwestycje w firmie to podstawa sukcesu i utrzymania konkurencyjności. Głównie inwestuję w najnowocześniejszy sprzęt i narzędzia. To klucz do efektywności i precyzji. Regularnie aktualizuję nasze zestawy narzędzi, kupujemy najnowsze mierniki, np. Fluke i Megger.
Szkolenia i rozwój zawodowy (CPD), zarówno mój, jak i moich pracowników. Branża elektryczna i teletechniczna rozwija się w zawrotnym tempie (Smart Home, zielona energia). Musimy być na bieżąco z nowymi technologiami, produktami i przede wszystkim ze zmieniającymi się przepisami i standardami.
Bardzo dużą wagę przykładam do rekomendacji firm, z którymi współpracuję od lat. Dobre relacje i zaufanie w branży są dla nas kluczowym elementem pozyskiwania nowych projektów. Są też wymagania względem pracowników.
Poza oczywistymi kwalifikacjami (NVQ3, 18th Edition, doświadczenie) i bezwzględnym przestrzeganiem zasad BHP, szukam ludzi, którzy są rzetelni i punktualni. To podstawa w budowaniu zaufania względem klienta. Moi elektrycy mają umiejętności rozwiązywania problemów.
Elektryk to nie tylko montażysta, ale i diagnostyk. Są zorientowani na szczegóły i jakość. Liczy się precyzja wykonania i estetyka instalacji.
Mają świetne umiejętności komunikacyjne. Muszą umieć rozmawiać z klientami, tłumaczyć techniczne aspekty, być uprzejmi i profesjonalni. Są kreatywni i chętni do nauki. Nasza branża ciągle się zmienia.
Oczekuję otwartości na nowe technologie i chęci do ciągłego doskonalenia.
Są niezawodni i lojalni. Budujemy zespół, w którym każdy może na liczyć na kolegę. Dbają o porządek i czystość na miejscu pracy. To świadczy o profesjonalizmie.
Co byś poradził elektrykowi w Polsce chcącemu pracować na terenie UK?
Szymon: Poradziłbym kilka kluczowych rzeczy. Język angielski to absolutna podstawa. Bez komunikatywnego angielskiego (szczególnie technicznego) będzie bardzo trudno. Klienci, przepisy, szkolenia – wszystko jest po angielsku. Zainwestuj w naukę języka przed wyjazdem.
Polski dyplom to dobry start, ale musisz zdobyć brytyjskie kwalifikacje. Skup się na BS 7671 (18th Edition), a następnie na zdobyciu NVQ Level 3 i zdaniu egzaminu AM2. To są wymagania rynku.
Warto poszukać ośrodków szkoleniowych, które oferują kursy dla doświadczonych elektryków z zagranicy (tzw. Experienced Worker Assessment). W moim przypadku doświadczenie nabierałem tutaj, w Anglii, od zera, co pokazuje, że nic nie jest niemożliwe. Niezależnie od tego, czy masz doświadczenie z Polski, czy dopiero zaczynasz tu, liczy się determinacja i chęć nauki.
Brytyjskie prawo jazdy jest niezbędne, często wymagany jest też własny pojazd. Jeśli planujesz pracować na własną rękę, musisz mieć odpowiednie ubezpieczenia (Public Liability Insurance) i być zarejestrowanym w jednym z programów kompetencji (NICEIC, ELECSA, NAPIT).
Początki mogą być trudne. Bądź otwarty na inne metody pracy, nowe standardy. Nie zrażaj się, jeśli początkowo nie dostaniesz wymarzonej pracy od razu. Wielu z nas zaczynało od mniej płatnych zajęć, by "wejść" w system.
Szukaj grup Polaków elektryków w UK, pytaj, ucz się od innych. Networking jest bardzo ważny. To inwestycja czasu i wysiłku, ale dla ambitnego elektryka, brytyjski rynek oferuje stabilność, dobre zarobki i możliwości rozwoju.
Jakie sobie cele wyznaczasz na przyszłość?
Szymon: Moje cele na przyszłość są ambitne, ale realne. Chciałbym powiększyć zespół o kolejnych doświadczonych i wykwalifikowanych elektryków, aby móc podejmować się większych i bardziej złożonych projektów.
Specjalizacja w Smart Home i rozwiązaniach energetycznych. Planuję jeszcze mocniej skoncentrować się na instalacjach inteligentnych domów, systemach zarządzania energią, instalacjach fotowoltaicznych i ładowarkach EV. To jest przyszłość branży.
Utrzymanie najwyższych standardów jakości to dla mnie bardzo ważna rzecz.
Chcę stale śledzić i wdrażać najnowsze technologie i rozwiązania, które mogą przynieść wartość dodaną naszym klientom, np. w zakresie efektywności energetycznej czy bezpieczeństwa.
Chciałbym podkreślić, że bycie elektrykiem to dla mnie nie tylko zawód, ale prawdziwa pasja. To satysfakcja z tworzenia czegoś, co jest bezpieczne, funkcjonalne i służy ludziom. Widzieć, jak budynek "ożywa" dzięki sprawnie zaprojektowanej i wykonanej instalacji – to coś, co daje ogromną energię.
Elektryka i teletechnika to dziedziny, które cały czas się rozwijają. To nie jest praca, gdzie można stanąć w miejscu. Ciągłe uczenie się, doskonalenie i adaptowanie do nowych technologii to chleb powszedni. To właśnie sprawia, że ta praca jest tak fascynująca i nigdy się nie nudzi.
Jaka jest najważniejsza rada, której udzieliłbyś młodemu człowiekowi, który rozważa karierę w elektryce?
Szymon: Moja najważniejsza rada brzmiałaby: Bądź skrupulatny, ucz się bezustannie i nigdy nie idź na kompromis w kwestii bezpieczeństwa.
Skrupulatność i dbałość o szczegóły są kluczowe, bo w elektryce drobny błąd może mieć katastrofalne skutki. Uczenie się – bo branża galopuje do przodu. A bezpieczeństwo... no cóż, prąd nie wybacza błędów.
Odpowiedzialność za życie i zdrowie ludzi, którzy będą korzystać z Twoich instalacji, jest ogromna. Jeśli masz te cechy, determinację i pasję, to kariera elektryka jest niezwykle satysfakcjonująca i daje stabilną przyszłość.
Na koniec zapytam jeszcze, czy warto było mnie zaangażować w szkolenie na temat pomiarów instalacji teletechnicznych ?
Szymon: Absolutnie tak! Zaangażowanie Sławka w szkolenie na temat pomiarów instalacji teletechnicznych było jedną z najlepszych inwestycji w rozwój mojej firmy. Szkolenie było niezwykle cenne, ponieważ pomogło nam zrozumienie norm i standardów. Ugruntowaliśmy wiedzę na temat kluczowych norm.
Nauczyliśmy się prawidłowego wykonywania pomiarów certyfikacyjnych dla różnych kategorii kabli. Poznaliśmy techniki obsługi profesjonalnego sprzętu pomiarowego. To było bezcenne. Szkolenie pomogło nam identyfikować i skutecznie rozwiązywać typowe problemy w instalacjach teletechnicznych.
Zrozumieliśmy znaczenie i procedury generowania profesjonalnych raportów pomiarowych, które są kluczowe dla certyfikacji i akceptacji instalacji przez klienta. Dzięki temu szkoleniu nasza firma nie tylko zwiększyła swoją efektywność i precyzję w pracy z sieciami teletechnicznymi, ale również wzrosła nasza wiarygodność i zaufanie w oczach klientów.
Możemy teraz oferować bardziej zaawansowane usługi i z pełną pewnością gwarantować zgodność naszych instalacji z najwyższymi standardami branżowymi. To się po prostu opłaca!
Sławek: Dziękuję za poświęcony mi czas no i za zaangażowanie w procesie szkoleniowym. Życzę powodzenia w życiu prywatnym i zawodowym.
Komentarze (1)
Nikt nie komentuje, a przecież zawodowa wizyta w UK lub w innym kraju to zawsze ciekawe doświadczenie. Będę miał czas to coś wpiszę.