Zbyt wysoki rachunek za prąd

Odpowiadam na podobne pytanie innego użytkownika, które zamieścił je na forum – brzmiało:

Witam mieszkam w domu gdzie łącznie nas jest 6 osób ( 2rodziny pokoleniowe) dom ma około 150 m. Licznik jest tylko jeden, umowa jest z dostawcą PGE taryfa G12. Korzystamy z 2lodowek jedna pralka 3 tv 32 całe, mikrofalówka jeden laptop. Ogrzewanie wody na bojler, w zimę piec na ekogroszek, woda jest pobierana z pompy głębinowej. Dodam że od czasu do czasu skosi się trawnik kosiarka.

Pytanie główne za rok 2022 zużycie prądu było na rachunku 

8177 kWh czy to normalne że tak dużo zużywamy prądu?

Druga część rachunku pokazuje zużycie od 08/03/2023 do 09/09/2023 4259kWh.

Zastanawia mnie to czy to normalne zużycie czy jakaś pomyłka sam pan który mierzy liczniki był zdziwiony że tak dużo prądu zużywamy, a teraz te limity powstały do 3000 kWh rocznie coś jest nie tak

Proszę o doradzenie i jakieś podpowiedzi dziękuję z góry pozdrawiam.

Ja mam inna radę. Może nie nie wchodzić w  tabelkowanie i szukanie dziury w całym na samym początku. Sa przecież mechanizmy, które nic nas nie kosztują, a mamy to zagwarantowane w ramach umowy z dostawcą energii. Wystarczy złożyć reklamacje na rachunek jeżeli mamy wątpliwości i to dostawca energii ma obowiązek wykazania czy ich urządzenie pomiarowe ( bo do niego należy licznik energii ) jest sprawne czy tez przekłamuje. Dopiero po takim audycie jeżeli okaże się że rachunek jest uzasadniony należy zastanowić sie nad tym co może być powodem tak dużego zużycia energii. Dobrze jest zasięgnąć porady u dobrego elektryka, który może poprzez pomiary zużycia energii przez poszczególne obwody w domu aż do poszczególnych urządzeń, odbiorników.

Jeśli mamy pomoc to wypowiedź musi być uzupełniona. Proponuję zrobić uproszczony "audyt energetyczny", czyli przejść się po każdym pomieszczeniu i spisać jakie urządzenia podłączane do prądu się w nim znajdują (uwzględnić też oświetlenie, podłączone zasilacze itp.). Warto spisać to w formie tabeli gdzie każde urządzenia ma osobny wiersz. Następnie trzeba ustalić z tabliczki znamionowej ile "prądu" zużywa dane urządzenie. Poniżej kilka przykładów czego szukać. Kolejny krok to uczciwe uzupełnienie tabeli ile czasu dane urządzenie jest podłączone do zasilania w ciągu doby. Ważne, aby realnie starać się spisywać czas pracy wszystkich urządzeń w ciągu np. tygodnia. 

Zebrane w ten sposób dane pomogą w określeniu czy rachunek jest odpowiedni oraz co zużywa najwięcej "prądu".
 

Cześć

Czy problem został rozwiązany?
Bardzo mnie to ciekawi, jaki był wynik tej sprawy.

Dla porównania dodam, jak to było u mnie, nowy dom 150 m2, zamieszkany od 11.2022 z pompą ciepła i rekuperacją:
Przykładowo:
01.2023 - 804 kWh
07.2023 - 262 kWh

Te moje wyniki były dla mnie zaskoczeniem, bo nigdy nie mieszkałem w domu, a co dopiero wyniki autora posta.

Zakładając że prawidłowo odczytałeś i zinterpretowałeś rachunek i jeżeli posiadasz standardowe urządzenia elektryczne AGD, jeżeli nie masz jakiejś energochłonnej produkcji, to jest to stanowczo za dużo.

Druga sprawa, to czy jest to faktyczne zużycie za okres dwóch miesięcy, czy jest to prognoza zużycia energii?  Tak czy inaczej proponuję złożyć reklamację u dostawcy. Często zdarzają się błędy w naliczaniu zużycia zarówno ze strony samego systemu rozliczeń jak i z powodu uszkodzenia układu pomiarowego (licznika, połączeń...).

Warto też zlecić elektrykowi sprawdzenie prawidłowości połączeń i wykonania pomiarów kontrolnych instalacji elektrycznych.

Można się wypowiedzieć dopiero, gdy będziemy wiedzieć więcej na temat urządzeń elektrycznych jakie są w domu? Czy w domu są młode osoby i czy nie "bawią się" w kopanie kryptowalut, albo udostępnianiu zasobów komputerów dla AI? Czy koło domu jest gruntowy lub dachowy system przeciwoblodzeniowy? Czy na budynku jest fotowoltaika? Czy licznik jest dwukierunkowy? Jaka jest taryfa według której rozliczacie się z energetyką? W jaki sposób jest podgrzewana woda do CWU? Czym jest ogrzewany dom? Kiedy ostatni raz były robione pomiary rezystancji izolacji przewodów i kabli? Czy w instalacji ą wyłączniki różnicowoprądowe? 

Proszę opisać więcej szczegółów wówczas będzie można coś się wypowiedzieć.

Proszę również napisać jakiej wartości jest zabezpieczenie przedlicznikowe i jaka jest w umowie moc przyłączeniowa do budynku?

Kolejna sprawa, czy podane wartości są poprawne? 11 tys kWh = 11 000 kWh = 11 000 000 Wh / 60 dni = około 183 333 Wh na dobę / 24 h = około 7 638 Wh

Sporo...teoretycznie bez przerwy musiałoby zużywać 7,6kW. Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne jeśli np. nie kopiesz kryptowalut.
Dla porównania jakie było u ciebie zużycie w poprzednich miesiącach? W sezonie letnim dochodzi zużycie prądu generowane przez różnego rodzaju klimatyzatory czy wiatraki, ale nadal nie powinno to być aż tyle. Nie zasilasz jakichś specjalnie energożernych urządzeń?
Jeśli nie to dobrze byłoby porozmawiać z sąsiadami. Na wszelki wypadek zostawię tu link:
https://laczynasnapiecie.pl/pytanie/jak-nakryc-sasiada-na-kradziezy-pradu

Tak jak pisali poprzednicy - średnie zużycie prądu przy czterech domownikach powinien mieścić się średnio w granicach 300 - 450kWh, a nie 5500 kWh. Teraz należy zastanowić się nad przyczyną problemu. Proponuję przeanalizować te możliwości:

1. W jaki sposób zostało zmierzone zużycie, certyfikowanym licznikiem MID czy może raczej wskaźnikiem? Jeśli był to licznik od dostawcy, to istnieje duża szansa, że uległ on uszkodzeniu. W takim przypadku należy wystąpić o skontrolowanie urządzenia przez zakład energetyczny.
2. Jest również możliwość, że któreś z urządzeń (lub instalacja elektryczna) uległo awarii i to ono odpowiada za tak duże zużycie. Aby sprawdzić zużycie prądu dowolnego urządzenia można posłużyć się choćby takim watomierzem wpinanym w gniazdko: https://www.tim.pl/watomierz-z-wyswietlaczem-lcd-0-1-3680w-or-wat-419
3. W domu mogą znajdować się wysokoenergetyczne urządzenia, pobierające dużo energii. Może to być np. (lodówka, płyta indukcyjna, zamrażarka, ogrzewanie elektryczne, samochód elektryczny ładowany z sieci domowej). Ale 11 tyś kWh to i tak dużo nawet z tymi wszystkimi urządzeniami, więc skłaniałbym się bardziej do poprzednich możliwych przyczyn problemu.

Wedle statystyk dom 150 m2 (a więc niemały) zużywa podobną ilość energii w rok, zatem coś tutaj jest mocno nie tak.
Być może wcześniej poruszony wątek okaże się pomocny: https://laczynasnapiecie.pl/pytanie/co-sklada-sie-na-rachunek-za-energie-elektryczna

Jest to wynik który kilkukrotnie przewyższa średnie roczne zużycie dla 4 osobowej rodziny