Mam pytanie dotyczące "kontroli jakości" wykonanych prac związanych z instalację elektryczną. Wiadomo, że każda praca związana z wykonaniem robót elektrycznych powinna się zakończyć wykonaniem pomiarów elektrycznych, ale czy prosicie innych o to by sprawdzili Waszą pracę? Mam tu na myśli w szczególności poprawność wykonania rozdzielnicy elektrycznej ale nie tylko.
Odpowiedzi (2)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
Poruszyłeś tu trudny, ale bardzo ważny temat i odpowiedź zależy od tego kto jest inwestorem? Rozumiem, że omawiamy większe lub trudniejsze prace.
W budownictwie mieszkaniowym (domki jednorodzinne, wspólnoty mieszkaniowe i developerka), oraz w małych i średnich firmach najczęściej króluje oczekiwanie niskiej ceny więc tam kontrole (również obowiązkowe przeglądy instalacji elektrycznej) często są jedynie na papierze.
Z doświadczenia wiem, że najtrudniej sprawdza się po sobie, więc zawsze wolę, aby moje prace kontrolował ktoś inny. Jednocześnie mam świadomość, że większość osób dąży do maksymalizacji zysków a w małych często jedno osobowych firmach lub na "fuchach" rzetelna kontrola zlecona innej osobie to dodatkowe koszty więc w praktyce widzę, że jeśli po podaniu zasilania wszystko działa to jest to jedyna forma kontroli (później papier wszystko przyjmie a "pieczątkowcy" zawsze się znajdą).
Dużo lepiej sprawa kontroli wygląda w szeroko pojętym przemyśle. Tu najczęściej inwestor ma odpowiednie służby np. UR, a rozbudowy, przebudowy dokonują firmy zewnętrzne (podwykonawcy). Po wykonaniu przez firmę zewnętrzną pracy UR dość wnikliwie dokonuje kontroli ponieważ późniejszym czasie to właśnie pracownicy UR będą odpowiedzialni za daną instalację lub maszynę. Rozmawiając o UR zostają do omówienia prace lub naprawy które wykonuje dany pracownik UR. Zakłady często mają swoje wewnętrzne procedury, kilku pracowników UR na danej zmianie więc w takim wypadku dokonanie kontroli przez inną osobę jest znacznie ułatwione.
Czytaj także:
Niepewność podczas prac domowych
Zdjęcie bezpiecznikowWitam, Chciałbym odłączyć włącznik star
Przekaźnik kontroli prądu
Dzień dobry, Czy w tym przekaźniki można ustawić dolny parametr p
Egzoszkielet do prac.
Ostatnio przeglądając różne strony producentów odnośnie nowości nar
Czujniki kolejności faz i czujniki asymetrii napięcia w o
Trójfazowe silniki prądu przemiennego funkcjonujące we współczesnym
Jaka wiertarka do betonu i nie tylko, czyli jak się nie z
Przy wierceniu w betonie lub żelbecie potrzebujesz urządzenia o wys
Przeglądy instalacji elektrycznej: okresowe i odbiorcze,
Od czasu do czasu słychać w mediach szokujące informacje o pożarze
Sprawa nie jest i nie może być jednoznacznie określona. Moim zdaniem zarówno jedno jak i drugie ma uzasadnienie, a w szczególnych przypadkach występować razem. Kiedy kontrola ma sens ? Jakakolwiek kontrola ma sens jeśli prace sa wykonywane wg projektu. I nie ma tu znaczenia czy jest to projekt otrzymany czy tez wykonany przez nas samych. Kontrola ma sen jeśli sprawdzamy wg czegoś. Zakładam że instalator zna przepisy i normy i nimi się kieruje. Są tez znane powszechnie zasady instalacyjne, instrukcje producenckie. W przemyśle tak jak pisał @Piotr Bibik sprawa jest nie jako jasna. Jest projekt, są schematy i wg nich powinna być wykonana instalacja. Zanim jednak zostanie poddana ocenie instalacja sami powinniśmy sprawdzić co i jak, choć by po to by spróbować znaleźć błędy jakie mogły powstać podczas prac i poprawić gdzie nie gdzie estetykę, która może mieć tez wpływ na końcową ocenę. Po tych wszystkich zabiegach można spokojnie poddać kontroli instalacji przez odbiorcę. W przypadku klienta indywidualnego, który jest inwestorem powinno się samemu lub nawet z kolegą po fachu zrobić przegląd, kontrolę, sprawdzić pomiary, opisy. Bardzo dobrze wpłynie to na postrzeganie nas przez inwestora. Uważam że oprócz spokojnego przeglądu samodzielnego nie zawadzi zrobić to z kimś jeszcze. Nie zawsze jesteśmy w stanie zauważyć wszystkiego, zwrócić uwagę na pewne sprawy. Kontrola z kimś, kto nie brał udziału w instalacji może wpłynąć na podnoszenie naszych umiejętności i doświadczenia. Odrobina krytyki nie powinna wpływać negatywnie a motywująco.