Oświetlenie na B16

Dzięki Panowie za pomocne rady

Niestety nasze realia są takie że z dokumentacją jest przeważnie  problem na takich obiektach jak biura które mają kilkadziesiąt lat, lokale gastronomiczne to w ogóle koszmar pomiarowca. Na ostatnich przebadanych 20 lokali gastronomicznych i knajp w centrum Wrocławia 20 protokołów negatywnych z czego połowa na etapie oględzin z zastrzeżeniem że instalacja stanowi realne zagrożenie pożarowe i brak jest skutecznej ochrony przed porażeniem..... I tłumacz klientowi dlaczego, skoro wszystko działa a np zamontowana jest rozdzielnica ip30 nad zlewem w kuchni,  temat rzeka. Projektów albo nie ma bo zaginęły albo są nieaktualne bo układ ścian jest zupełnie inny, rozdzielnice przebudowane itp... Pomiary jakoś zrobić trzeba opierając się na wiedzy i normach tylko trwa to zazwyczaj dużo dużo więcej czasu no i wychodzą takie dylematy....

Dzięki Jeszcze raz, myślę że ten temat pomoże jeszcze nie jednej osobie....

Pozdrawiam 

Również mam podobne zdanie co Panowie że skoro mamy osprzęt który producent dopuszcza do pracy przy prądzie In 10A to zabezpieczenie 16A jest niewłaściwe, w przypadku tragedii biegli i ubezpieczyciele z chęcią zaczną drążyć temat. 

Chciałem zasięgnąć opinii ekspertów ponieważ spotkałem się z różnymi opiniami a wymiana wszystkich zabezpieczeń akurat w tym budynku to spory koszt.

@kamwro Dzień dobry,

Co to znaczy, że dokumentacji brak?  Czy ten obiekt jest już eskploatowany, czy dopiero Pan ma ewentualnie dopuścić go do ruchu?

Co do zabezpieczeń - prąd ciągły przewymiarowany.  Przykładowo jeśli karta katalogowa osprzętu dopuszcza 16A, a obwód jest zabezpieczony 20A wyłącznikiem, to przecież 20A przy przeciążeniu wyzwoli powyżej godziny dopiero przy 20 x 1,13 = 22,6A Moim zdaniem do tego czasu osprzęt się stopi.

Inwestor płaci za pomiar i badanie a nie za wynik. Jeśli Ty masz wziąć za to odpowiedzialność potem (a sam wiesz jacy są biegli - jeden rabin powie tak drugi rabin powie nie), to ja bym odradzał dopuszczać do ruchu taką instalację.  Nie Twoja wina, że zostało to tak wykonane.

Zanim przejdę do omówienia tej sytuacji dam taki przykład. Można spokojnie zapytać inwestora czy swoje dziecko chciał by przewozić samochodem z jedna gwiazdką NCAP czy samochodem z pięcioma gwiazdkami ? W razie wypadku nie można mieć do nikogo żalu bo przecież w myśl przepisów oba auta spełniły minimalne wymagania dotyczące rejestracji i dopuszczenia do ruchu, ale w razie wypadku to to drugie auto może uchronić od groźnych wydarzeń a to pierwsze raczej nie bardzo. I oczywiście to pierwsze jest tańsze od tego drugiego. Wniosek- bezpieczeństwo za każdym razem i w każdym wydaniu musi kosztować. Odnosząc się do pomiarów. Nie powinno się opierać o wartości graniczne. To że przez przewody o określonych przekrojach mogą przepłynąć odpowiednie prądy wie chyba każdy, lecz należy pamiętać że tabele obciążalności ogólnie tworzone są dla temperatury otoczenia 30st.C i dla 10 m długości. Parametry te diametralnie się zmieniają gdy rośnie temperatura otoczenia oraz długość przewodu. Nie bez znaczenia oczywiście jest tez charakter obciążenia. Dla przykładu podaję stronę gdzie można zaznajomić się z tabelami obciążalności jednego z producentów kabli i przewodów https://www.kalkulator-przewodow.pl/

Można wykonać pomiary i napisać swoje uwagi w protokole pomiarowym, ale czy wiedząc i czując że w pewnym momencie taka instalacja będzie zagrażała życiu lub zdrowiu będzie się spokojnie o tym myślało ? Problem będzie miał inwestor, który nie rozumie potrzeby zainwestowania w instalacje. Odwlekanie inwestycji nic tu nie zmieni. Czasami nawet pogarsza. Z czasem właściwości swoje traci zarówno izolacja przewodów jak i same przewody. W razie zaistnienia poważnego wypadku orzecznik lub ekspert ubezpieczyciela nie będzie miał dylematu w stwierdzeniu czy było wszystko w porządku czy nie.