Montaż instalacji elektrycznej w budynku jednorodzinnym

W przepisach jakie udało mi się poprzeglądać nic nie mam mowy o wymaganiach względem kogoś kto wykonuje sobie instalację nie przyłączoną do sieci. Może się przecież zdarzyć taka sytuacja że jest ktoś kto dużo wie na temat układani a instalacji, ma czas i ochotę ograniczyć sobie koszty budowy i zrobi to we własnym zakresie. Prawo tego nie zabrania. Natomiast kierownik budowy przez swoje wpisy akceptuje stan rzeczy, ktoś musi odebrać ten zakres prac, ktoś musi dokonać pomiarów. I tutaj już prawo wymaga stosowne kwalifikacje. To samo może dotyczyć instalacji kanalizacyjnej, gazowej, wodnej. Ale na końcu ktoś to musi sprawdzić, pomierzyć i przedstawić sposobne uprawnienia do odbioru takiej instalacji, a następnie przyłączenia ich do sieci. Ktoś bierze na siebie odpowiedzialność za prace wykonane przez kogoś innego.

Wsadzę kij w mrowisko ;) 

Jeśli budynek dopiero powstaje. Instalacja dopiero będzie wykonywana lub jest wykonywana więc ściśle trzymając się przepisów powstaje pytanie, czy jakiekolwiek uprawnienia są potrzebne?

Uprawnienia kwalifikacyjne G1 (popularny SEP eksploatacja). I tu jest ważny szczegół. Instalacja może być eksploatowana dopiero po jej uruchomieniu a więc oddaniu do użytku. Skoro instalacja dopiero powstaje (nie została oddana do użytku) więc osoby przy niej pracujące nie eksploatują jej bo jeszcze nie ma czego eksploatować.

Instalacja powinna być wykonywana zgodnie z projektem wykonanym przez projektanta posiadającego odpowiednia wiedzę, doświadczenie i uprawnienia, musi być zgłoszona do odbioru a przed tym musi być wykonany komplet pomiarów, sprawdzenie czy instalacja została wykonana zgodnie z projektem, ale samo wykonywanie instalacji teoretycznie może wykonać osoba bez uprawnień. Do wykonywania pomiarów są wymagane odpowiednie uprawnienia.

Podsumowując, teoretycznie w nowobudowanym budynku na podstawie projektu elektrycznego każdy może wykonać instalację elektryczną a dokładnie przygotować ją do pomiarów i zgłoszenia do dostawcy energii w celu załączenia napięcia.

Trochę inaczej jest jeśli instalacja jest wymieniana w istniejącym i oddanym do użytkowania budynku. W takim wypadku potrzebne są uprawnienia do eksploatacji.

Poruszamy tu jeszcze jeden drażliwy temat - projekt. Co to jest projekt? Czy schemat rozmieszczenia instalacji (bez wytyczenia tras prowadzenia kabli i przewodów można nazwać projektem)? Czy bez tak szczegółowego rozplanowania instalacji możliwe jest wykonanie skutecznej ochrony przeciwprzepięciowej która jest wymagana obowiązującymi przepisami.

Pamiętać jeszcze musisz o kierowniku budowy w branży elektrycznej, który po pierwsze powinien na bieżąco nadzorować proces budowy i na koniec odebrać prace i udokumentować to tzw. "pieczątką".

Tak jak mówisz mając uprawnienia E eksploatacja, możesz wykonywać instalacje wraz z rozdzielnicą, osoba z uprawnieniami P pomiary może zrobić pomiary i wystawić protokół z nich, a osoba z D może te pomiary odebrać wraz z całą instalacją, i może być to ta sama osoba bo uprawnienia występują raczej E, E+P, D,D+P.