Chyba w pomce ogrodowej po zimie walnął kondensator rozruchowy. Całość jest zalana żywicą (ojciec kiedyś zalewał puszkę) i czy jest szansa aby pompa działała bez tego kondensatora?
Moim zdaniem nie zadziała bez kondensatora. Proponuję pozbyć się żywicy z puszki, wymienić kondensator i kupić dobrą żywice i ponownie zalać ;)
Edit:
Zanim pozbędziesz się całej żywicy to proponuję dostać się do zacisków kondensatora, odłączyć go od kostki zaciskowej i pomierzyć czy trzyma swoje parametry. Jeśli nie to do wymiany, a jeśli tak to trzeba szukać innej przyczyny. Sprawdź może wcześniej wirnik czy się nie zablokował.
Mam takiego kondziora z opcją przykrecenia - sprawny - odezwij sie na mail - [email protected] to Ci wysle :)