Jak sprawdzić stan gniazdek?

Ocenić wizualnie, sprawdzić testerem, sprawdzic czy wtyczki siedzą stabilnie, odłączyć napięcie i odkrecic je aby zobaczyć czy nic nie jest wypalone ani skruszałe, sprawdzić uziemienie miernikiem, dokrecic przewody. jak cokolwiek będzie podejrzane to zawołać fachowca lub wymienic zależnie od stopnia.

Samo sprawdzenie działania w tym przypadku może nie wystarczyć, zalecałbym poza wymianą całej instalacji przegląd wykonany przez elektryka który zakończy się wystawieniem protokołu o stanie instalacji. Chociaż jeśli planujesz już wymianę instalacji to lepiej zlecić sprawdzenie po jej wymianie. 

Tutaj problemów może być bardzo dużo od starych aluminiowych przewodów o małym przekroju i papierowej izolacji, kiedyś było tylko "światło" i pojedyncze odbiorniki energii przez co na 99% ta instalacja nie wytrzyma dzisiejszych obciążeń. Stan izolacji też jest nie znany a jest to podstawowa ochrona przeciwporażeniowa, tutaj wątpliwości rozwieje tylko pomiar Riso - tu też jest problem bo jeśli byłoby z nią coś nie tak to miernik może ją przebić przez co ta cześć instalacji będzie wyłączona z użytku. Kolejną kwestią jest stan połączeń przewodów - pewnie jest to instalacja puszkowa lub w systemie Bergmana. Należały by także sprawdzić wszystkie połączenia w tablicy bezpiecznikowej pewnie jeszcze na płycie bakelitowej. Same gniazdka przy takiej instalacji są najmniejszym problemem.

Ale odpowiadając na Twoje pytanie. To można po wyłączeniu napięcia dokonać oględzin wszystkich gniazd.

Najpierw wzrokowo czy nie ma pęknięć czy innych mechanicznych uszkodzeń. Następnie odkręcić obudowę i sprawdzić stan styków - czy nie są wypalone, powyginane itp. następnie sprawdzić dokręcenie przewodów - też nie za mocno, potem stan samych przewodów i izolacji. Istnieje wysokie ryzyko że jeśli zdemontujesz gniazdo może nie udać ci się go ponownie zamontować taki urok starych instalacji. Do tego będziesz potrzebował maksymalnie 2 wkrętaków i próbnika napięcia. 

Po oględzinach możesz sprawdzać czy jakaś np. wiertarka lub urządzenie o trochę większej mocy działa poprawnie. Już teraz bez oględzin stawiam że instalacja nie przeszła by takiego przeglądu. Chociażby ze względu na wymagane gniazda z uziemieniem w łazienkach i kuchni. Czy odpowiednie czasy wyłączenia obwodów w przypadku uszkodzenia - co może być ciężkie do uzyskania jeśli instalacja zabezpieczona jest bezpiecznikami topikowymi.

Oczywiście, sprawdzenie gniazdka jest bardzo proste. Wystarczy, że posiadasz np. podstawowy multimetr, fazer, próbnik napięcia(tak zwana neonówka), tester fazowy. Jeśli chodzi o multimetr, musisz ustawić na napięcie przemienne (falka) i wybrać zakres większy niż 230V. Prawidłowe napięcie w gniazdku to 230V +-10%, czyli zakres od 207 do 253V. Jednak samym multimetrem nie będziesz w stanie ustalić, do którego styku doprowadzony jest przewód fazowy. Co prawda nie ma żadnych norm dotyczących tego, z której strony ma być przewód fazowy, ale przyjęło się, aby był on po lewej stronie. Sprawdzić będziesz to mógł np neonówką lub fazerem. Koszt pierwszego to 5zł, a drugiego 25zł. Neonówkę (śrubokręt) wkładasz do dziury, a palec trzymasz na metalowej części na drugim czubku narzędzia. Jeśli zaświeci się żaróweczka w środku, to znaczy, że w gniazdku jest napięcie, i właśnie do tego styku doprowadzony jest przewód fazowy(tak samo działa fazer). Jeśli będziesz zmuszony wymieniać gniazdo, pamiętaj aby sprawdzić też, czy rzeczywiście brązowy przewód to fazowy, a niebieski neutralny. Wiem, że różnie kiedyś robili i często są zamienione.
UWAGA jeśli będziesz wymieniać gniazdo lub je chociażby rozkręcać w celu sprawdzenia styków ODŁĄCZ ZASILANIE, dla pewności najlepiej w całym mieszkaniu i ponownie sprawdź, czy aby na pewno nie ma napięcia w gniazdku.

Zakładam, że masz gniazda bez bolców i sieć TN-C (brak przewodu ochronnego), jeśli będziesz wymieniać gniazdo na nowe, dokonaj zerowania, tzn zrób mostek(połącz styki) pomiędzy przewodem zerowym a bolcem. Mimo, że czynność wydaje się być prosta, zalecam wynająć do tych prac elektryka.

Natomiast żeby sprawdzić jakość styków, czy będzie problem z włożeniem wtyczki lub czy nie ma luzów warto wykorzystać najprostszą lampkę nocną (jak niżej wspomnieli koledzy). Jednocześnie powie ci ona bez używania ww narzędzi czy jest napięcie w gniazdku.

Cześć!

Gratulacje z okazji odziedziczenia tego pięknego, 60-letniego domu! Zanim zaczniesz podejmować dalsze decyzje, zrozumiałe jest, że chcesz sprawdzić stan jego elektryki. To ważny krok dla bezpieczeństwa i komfortu w nowym miejscu. Oto kilka porad, które mogą Ci pomóc w diagnostyce gniazdek:

1. Wizualna ocena: Sprawdź, czy nie ma widocznych uszkodzeń gniazdek, takich jak pęknięcia, luzujące się elementy czy ślady korozji.

2. Przyrządy do testowania: Zakup prosty tester gniazdek, zwany też testerem fazowym. To narzędzie pozwoli Ci sprawdzić, czy gniazdko jest podłączone poprawnie i czy wszystkie przewody są w dobrym stanie.

3. Stabilność napięcia: Warto skorzystać z multimetru do pomiaru napięcia w gniazdkach. Standardowe napięcie w Polsce wynosi 230V. Upewnij się, że napięcie jest stabilne.

4. Bezpieczeństwo uziemienia: Jeśli masz wątpliwości co do uziemienia, sprawdź, czy gniazdko jest prawidłowo uziemione. Możesz skorzystać z testerów uziemienia.

5. Profesjonalna ocena: Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości lub brak doświadczenia, warto rozważyć skorzystanie z usług elektryka do pełnej oceny instalacji.

Pamiętaj, że bezpieczeństwo jest priorytetem, więc jeśli czujesz się niepewnie, zawsze lepiej skonsultować się z profesjonalistą. Powodzenia z eksploracją nowego domu!

Tak jak koledzy piszą probówka i lampka nocna może nam dużo powiedzieć. Poza tym gniazdka szczególnie wzbudzające podejrzenia warto odkręcić od puszki i sprwdzić stan połączeń przewód-gniazdko czy przewód nie jest luźny, w takim przypadku warto dokręcić. Chyba nie muszę wspominać że do takich prac warto stosować zasadę Wyłącz zabezpiecz sprawdź i działaj. Chodzi o nasze bezpieczeństwo abyś wyłączył zasilanie domu i aby nie było napięcia w gniazdkach.

Może na samym początku przygody z takim domem muszę napisać, że jeżeli będziesz robił remont domu, wtedy jest się  zobligowanym z punktu widzenia prawa do dostosowaniu instalacji elektrycznej z obecnymi wymaganiami i przepisami. W latach w których była instalowana instalacja elektryczna nie było pojęcia zabezpieczenia przeciw przepięciowego a tym bardziej zabezpieczenia przeciw porażeniowego. Najprawdopodobniej trzeba będzie wymienić przewody oraz zainstalować nowoczesną rozdzielnicę no i osprzęt.

Ale to dotyczy remontu. Natomiast na dzień dzisiejszy masz bardzo proste sposoby sprawdzenia gniazdek. Przez najzwyklejszą probówkę po przez nawet zwykłą lampkę nocna którą można wpiąć w każde gniazdko. To taka najprostsza rada :-) Oczywiście wszelkiego rodzaju pęknięcia obudowy lub problem z włożeniem wtyczki dyskwalifikuje takie gniazdko.

Czeka Cię jednak sporo pracy przy instalacji by móc spokojnie użytkować instalację elektryczna w domu. Dobry elektryk da radę.