Odpowiedzi (11)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
To nowa zabawka, w praktyce ma niewielkie zastosowanie. Przynajmniej ten model - pierwszy wystawiony przez producenta.
Jak to działa ? Zasada jest prawie ta sama jak w przekaźniku czy styczniku. Nawinięte są cewki, jest ich kilka, jedna za drugą wzdłuż lufy. Lufa jest niemagnetyczna.
Załącza się przepływ prądu w pierwszej cewce. jej pole magnetyczne przyciąga pocisk, który jest umieszczony przed tą cewką. Gdy pocisk zostanie wciągnięty w środek cewki, pole magnetyczne jest wyłączane, a załączane jest pole magnetyczne w kolejnej cewce. I już rozpędzony pocisk jest wciagany do kolejnej cewki oczywiscie nabierając prędkości..... Cykl powtarza się kilka, kilknaście razy - w zależności od tego ile jest tych cewek. A każda kolejna cewka powoduje wzrost prędkości pocisku.
Tak to wygląda w bardzo dużym przybliżeniu. Animacja pokazująca zasadę działania https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f7/Coilgun_animation.gifPewną przeszkodą w tym rozwiązaniu są opory (tarcie) pocisku o lufę z materiału niemagnetycznego. Można to rozwiązać za pomocą systemu pozycjonowania drogi pocisku w broni (również za pomocą magnetyzmu). Wówczas typowa lufa, w postaci rury nie jest potrzebna. Jednakże tego typu rozwiązanie jest dużo bardziej skomplikowane w budowie. I na pewno nie ma takich rozwiązań w handlu, przynajmniej na razie.
A kto wie, jaka jest główna cecha tego typu broni ?-
@boss: Dzięki :)
Cecha tego typu broni? Chodzi Ci może o łatwiejszą produkcję amunicji? Bo z tego co rozumiem, to nie będzie ona zbyt skomplikowana.-
@Sandro1812:Może produkcja amunicji jest dużo tańsza ale może awaryjność takiej jednostki jest dużo większa niż standardowej broni. Co o tym sądzisz?
-
@Sandro1812:
W naprostszej postaci tak, bo to kawałek metalu. ALe nie zawsze tak mozę być, bardziej zaawansowane pociski nie są kawąłkiem metalu, składają się z kilku elementów o różnych właściwościach magnetycznych.
W broni tej nie ma sprężonych gazów do napędzania pocisku, nie ma więc huku słyszalnego z 10 kilometrów ;)
Ale całkiem bezgłośna chyba też nie jest - nie wiem, nie testowałem.
Z awarynością ? hmmm.... nie wiem. Nie sądzę aby tak było. Ale z drugiej strony to jednak trochę elektroniki, może się zes...ać ;) -
@boss:Ciekawe też, jak z wagą takiego sprzętu...
I jak ze szczelnością... (tak a propos awaryjności) -
@Sandro1812:
Oferowany karabinem waży około 9kg,
Prędkośc wylotowa to 120km/h - przyznacie, że niezbyt wiele.
I jest to raczej jako zabawka, urządzenie do eksperymentów naukowych do badania zjawiska a nie do używania na polu walki.
A .. i cena.... na nasze to jakieś 12-13 tys PLN
A jakby ktoś chciał kupić, to proszę bardzo: https://arcflashlabs.com/product/gr-1-anvil/ prosto od producenta ;)
Ale jak już ktoś go kupi, to wpraszam się na testy ;) ;) ;) -
@boss:Muszę przyznać, że faktycznie w porównaniu do egzemplarzy z gier nie robi wrażenia...
A co do oferty – kusisz :)) -
@boss: a teraz wyobraź sobie że robisz w bloku na 5 piętrze bez windy i musisz targać ze sobą dodatkową torbę z narzędziami - karabinek Grot waży 3,7 kg a to cudo 5,5kg więcej ) ja bym sobie znalazł pomocnika haha a teraz pomyśl że musisz biegać z tym ciężarem cały dzień no i jak coś jest na prund to trzeba jeszcze jakieś aku do tego nosić - no właśnie prund, prund i woda się nie lubią a jak pokazuje obecna sytuacja na Ukrainie czasem trzeba się przeprawić przez rzekę. Może dlatego w najbliższym czasie nadal będziemy korzystać z standardowej broni palnej.
No i coś czego nie widziałem -zasięg
-
@Szymon028: Właśnie ciekawe też, jak często, co ile wystrzałów, trzeba zmieniać akumulator.
Bo to jest w sumie kolejna wada tego typu broni - oprócz wymiany amunicji, trzeba wymieniać zasilanie.
-
@Sandro1812: Dokładnie tak, jak w samochodach elektrycznych wszystko super tylko akumulatory to jest największy problem trzeba je wymieniać, a jednak standardowe karabinki działają bez problemu przez wiele lat, więc sądzę, że technologia wojskowa jest niezwykle rozwinięta i raczej pójdzie w stronę aby nie używać ludzi i nie będą tworzone nowe bronie do obsługi przez człowieka tylko raczej zdalnie.
-
-
Czytaj także:
Jak sprawdzić czy ktoś się nie podłączył
Dzień dobry. Mieszkam w bloku i mam problem z rachunkami za prąd. W
Książki - czy ktoś posiada?
Witam. Posiada ktoś może książki:- Vademecum elektryka: poradn
Thermomix, Czy ktoś użytkuje?
Zastanawiam się czy nie kupić, zależy mi na usprawnieniu codzienneg
Elektryzujące zwycięstwo Tomasza Chlipały w WorldSkills P
O udziale w polskiej edycji konkursu WorldSkills, satysfakcji ze zw
Przyszłość i trendy technologiczne na 2024
Wszyscy zadajemy sobie pytanie, jaki będzie ten Nowy Rok, co przyni
Czy pompy ciepła sprawdzą się w starszych domach?
Zobacz, czy pompy ciepła sprawdzają się w ogrzewaniu starszych domó
Pomysł przyśpieszania pocisku nie jest nowy. Niemcy w czasie II wojny światowej przeprowadzali eksperymenty z przyśpieszaniem pocisków, chcąc uzyskać bardzo dużą prędkość wylotową pocisku. Uzyskiwali to przy pomocy bardzo długiej lufy z umieszczonymi co jakiś czas ładunkami prochowymi ustawionymi pod kontem do kierunku wylotu pocisku. Miało to zapewnić ostrzał miast angielskich. Niestety zaniechano ten pomysł z przyczyn ekonomicznych jak i technicznych. I sądzę, że pomysł karabinu jak wyżej raczej jest pewnym eksperymentem, który chyba raczej nie wyjdzie po za obszar ciekawostek i gadżetów.