28 listopada misja Transporter-15 firmy SpaceX wyniosła 140 ładunków, w tym 5 satelitów z Polski.
-
Start Falcona 9 i udane lądowanie boostera B1071 potwierdziły rekordową niezawodność programu Smallsat Rideshare.
-
Kluczowy element polskiego udziału: konstelacja PIAST (S1, S2, M) – pierwszy polski system wojskowego rozpoznania satelitarnego.
-
Zadania PIAST: analiza sytuacji kryzysowych, monitoring infrastruktury, wsparcie wojska, obserwacja granic i akwenów.
-
Satelita MikroSAR (ICEYE) wykorzystuje radar SAR – działa w nocy, w chmurach, w każdej pogodzie; pozwala śledzić ruch jednostek, infrastrukturę i zmiany terenu.
-
Dodatkowy polski ładunek: CubeSat PW-6U firmy SatRev.
-
Misja była jedną z największych — ładunki m.in. z Tajwanu, NASA, Europy, firm komercyjnych.
-
Znaczenie dla Polski: większa niezależność informacyjna, szybsza reakcja kryzysowa, rozwój kompetencji kosmicznych, wzmocnienie pozycji w NATO.
-
Transporter-15 symbolizuje początek budowy polskiej infrastruktury orbitalnej.
28 listopada rakieta Falcon 9 wystartowała z bazy Vandenberg w Kalifornii, zabierając w misji Transporter-15 aż 140 ładunków, w tym pięć satelitów z Polski. To moment, który już teraz uznaje się za jeden z najważniejszych dla krajowego systemu bezpieczeństwa i autonomii technologicznej.
Transporter-15 jest częścią programu Smallsat Rideshare, umożliwiającego wysyłanie wielu niewielkich satelitów podczas jednego startu. Misja rozpoczęła się o 10:44 czasu pacyficznego, a rakieta skierowała się na południe, by umieścić ładunki na odpowiedniej orbicie. Po 8,5 minutach booster B1071 ponownie wylądował na autonomicznej barce „Of Course I Still Love You”, kontynuując rekordową serię odzyskiwania stopni przez SpaceX.
Polskie satelity PIAST – nowa era rozpoznania
Najważniejszą częścią polskiego udziału w misji była konstelacja PIAST — trzy niewielkie satelity opracowane m.in. w Wojskowej Akademii Technicznej. Należą do nich:
-
PIAST-S1,
-
PIAST-S2,
-
PIAST-M.
Konstelacja ma tworzyć pierwszy krajowy system rozpoznania satelitarnego, służący wojsku, sztabom operacyjnym i instytucjom państwowym. Projekt powstał dzięki finansowaniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu SZAFIR, wspierającego technologie obronne.
Zadaniem satelitów będzie dostarczanie danych obrazowych, które mogą wspomagać m.in.:
-
analizę sytuacji kryzysowych,
-
monitorowanie infrastruktury krytycznej,
-
wsparcie działań wojskowych i ćwiczeń,
-
obserwację granic i akwenów.
Dla Polski to wejście do grona państw rozwijających własne instrumenty orbitalne, a nie polegających wyłącznie na sojuszniczych zasobach.
MikroSAR – oczami radaru, niezależnie od pogody i pory dnia
Wśród polskich ładunków znalazł się również satelita MikroSAR, zbudowany przez firmę ICEYE. Jego najważniejszą cechą jest wykorzystanie technologii SAR (Synthetic Aperture Radar), umożliwiającej obserwację powierzchni Ziemi:
-
w nocy,
-
podczas zachmurzenia,
-
w trudnych warunkach pogodowych.
To ogromna przewaga nad systemami optycznymi, które potrzebują światła dziennego i dobrej pogody. MikroSAR pozwoli monitorować m.in.:
-
infrastrukturę wojskową i energetyczną,
-
ruch jednostek na Morzu Bałtyckim,
-
szlaki transportowe,
-
obszary przygraniczne.
Satelita umożliwia także ocenę skutków działań bojowych poprzez analizę zmian w terenie. Jak zaznaczył minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, dzięki ICEYE Polska stała się pierwszym państwem w Europie Środkowo-Wschodniej z pełnym systemem wojskowego rozpoznania satelitarnego.
Znacznie większa misja – Transporter-15 pełen międzynarodowych ładunków
Transporter-15 był jednym z najbardziej złożonych startów w ostatnich miesiącach. Wśród ładunków znalazły się:
-
satelita Formosat-8 tajwańskiej agencji TASA,
-
mikrosatelity Tron Future Tech,
-
CubeSaty europejskiego projektu SPiN-2,
-
satelita meteorologiczny Veery-0G firmy Care Weather,
-
jednostki z Alba Orbital, C3S i NASA,
-
polski CubeSat PW-6U firmy SatRev.
W sumie firma Exolaunch była odpowiedzialna za wystrzelenie 59 urządzeń, a Seops Space za kolejne 11. Start pokazał, jak bardzo rozwinęła się branża nanosatelitów i jak ważną rolę odgrywa SpaceX w komercjalizacji dostępu do orbity.
Co oznacza ten start dla Polski?
Umieszczenie własnych satelitów wojskowych na orbicie otwiera przed Polską nowe możliwości:
-
niezależność informacyjna — kraj zyskuje dostęp do danych obrazowych bez konieczności polegania na partnerach,
-
szybsza reakcja w sytuacjach kryzysowych,
-
dokładniejsza obserwacja przestrzeni — także przy trudnych warunkach pogodowych,
-
rozwój kompetencji technologicznych w sektorze kosmicznym i obronnym,
-
wzmocnienie pozycji Polski w ramach współpracy NATO.
Jest to również sygnał, że polski sektor satelitarny dojrzewa. Jeszcze dekadę temu krajowe firmy działały głównie jako podwykonawcy — dziś uczestniczą w projektach systemowych i rozwojowych.
Nowa era polskiej obecności w przestrzeni kosmicznej
Start Transportera-15 to nie tylko symboliczny moment, lecz także początek budowania narodowej infrastruktury orbitalnej. W połączeniu z kolejnymi planowanymi inwestycjami Polska wkracza na ścieżkę, która pozwoli lepiej chronić własne granice, rozwijać technologie kosmiczne i brać udział w międzynarodowych projektach bezpieczeństwa.
To pierwszy krok, ale o ogromnym znaczeniu — zarówno technologicznym, jak i strategicznym.

Komentarze (0)