Remont starego domu

Budowa nowego domu jest łatwiejsza pod względem praktycznym, jednak trudniejsza pod względem papierologi. Remontując stare musisz się opierać na tym o jest, masz w jakimś stopniu ograniczone pole do modernizacji. Jeśli nie przeszkadza ci to i dostosujesz odpowiednio pod siebie myślę że będziesz zadowolony.

drugi raz skomentuję ten wpis ;)

Obecnie remontuję dom z lat 90, ale jak już wspominałem to temat który za każdym razem trzeba rozpatrywać indywidualnie. W jakim stanie realnie jest dom i poszczególne instalacje? Jakie są oczekiwania i możliwości finansowe inwestora? Jaki oczekiwany czas remontu? Jak ma być przeprowadzony remont dobrze, czy tanio? Ile prac wykonane będzie we własnym zakresie, a ile zlecone podwykonawcom? 

Moje spostrzeżenia są następujące. Należy najpierw zadbać o dach i fundamenty (aby budynek nie ciągnął wilgoci). Następnie okna i drzwi (aby go uszczelnić) i kolejna kwestia to ogrzewanie (jestem na tym etapie). Tu za jednym razem warto zadbać o wymianę wszystkich rur w całym domu (CO + woda + gaz) a to jest powiązane z remontem łazienki/łazienek. I zostaje instalacja elektryczna i teletechniczna. Tu trzeba przemyśleć jak doprowadzić zasilanie do każdego pomieszczenia i można spokojnie robić remont każdego pomieszczenia osobno i wykorzystywać remont każdego pomieszczenia aby wymienić po czasie całą elektrykę w całym domu. Podsumowując albo wielki remont i większa kasa w krótszym okresie czasu, albo remont rozłożony na kilka lat co jest łagodniej odczuwane w domowym budżecie.

Co mnie zaskoczyło w moim remoncie? Dostępność i trudność znalezienia dobrych fachowców oraz kwoty jakie sobie życzą za pracę. Zaskoczyła mnie też dostępność dobrych produktów (wyposażenie łazienek). Niby wszędzie półki się uginają, a jak szuka się konkretnych rozwiązań dobrych jakościowo to okazuje się że towar pod zamówienie i czas oczekiwania około 6 tygodni + 2 tygodnie poślizgu w łańcuchu dostaw. 

Ja postawiłem że robię dobrze i korzystam z dobrych rozwiązań. Zaskoczyło mnie też brak rzetelnego i obiektywnego doradztwa technicznego. Jak mówią "każda sroka swój ogon chwali" i realnie sam musiałem długie godziny spędzić na wyborze rozwiązań które chcę mieć zamontowane i jaki produkt konkretnie ma być zastosowany (np. jaki zawór napowietrzający kanalizację). Czy to ważne? TAK, dzięki temu że remont się trochę przeciąga miałem okazję przetestować różne rozwiązania i podsumuję to tak. "Polak jest zbyt biedny, aby kupować tanio", a w marketach jak mówią zaopatrzeniowcy są najczęściej tanie produkty bo one się sprzedają, a na porządne trzeba poczekać bo to się ściąga pod zamówienie... Więc w wielu dziedzinach musiałem się wyspecjalizować i często mieć wiedzę wyższą od fachowca, aby uzasadnić mu dlaczego ma zrobić tak jak chcę a nie tak jak robił do tej pory. Ale dzięki własnym poszukiwaniom rozwiązań znalazłem kilka takich, które wdrożyłem u siebie a w mojej okolicy nikt nawet o takich urządzeniach nie słyszał.

Plusem starych domów często jest położenie. W miastach bywa problem ze znalezieniem pustej działki, na której można wybudować nowy dom, tak więc jedyne rozwiązanie w takim przypadku to remont i modernizacja domu starego.

Od siebie polecam w pierwszej kolejności zastanowić się nad wymianą systemu ogrzewania. To podstawa:

https://www.vaillant.pl/klienci-indywidualni/porady-i-wiedza/rozwiazania-vaillant/wymiana-starego-ko

Na stronie jest kilka porad na temat wymiany starego kotła.

Instalacja elektryczna, tapety, sypiące się ściany, podłoga… myślę że trzeba dobrze przyrzec się takiej inwestycji, ponieważ można albo dobrze na niej zarobić albo stracić dużo czasu oraz pieniędzy.

Jako instalator ale i jako obserwator rynku oraz na podstawie zleceń moich innych kolegów mam następujące spostrzeżenia.

Jeżeli dom nie jest szczególnie zniszczony pod względem budowlanym, ściany nie są zawilgocone, czyli działała poprawnie wentylacja, w piwnicach nie ma wody, wilgoci to pod pewnymi względami warto zwrócić uwagę na taki dom. Zresztą zawsze przy zakupie takiej nieruchomości warto wziąć rzeczoznawcę, który wie co i jak się czemu poprzyglądać. Jeżeli jest dobre położenie, działka spora to już w ogóle warto zwrócić uwagę.

Moim zdaniem, jeżeli nie ma się bardzo dużej gotówki a chce się posiadać własny kont na fajnej działce to nie jest zły wybór, bo to że trzeba przeprowadzić remont to jest oczywiste. Jeżeli się ma określoną wielkość gotówki czy w ogóle zasobów finansowych to wtedy wybór jest znaczny. Można kupić nowy dom, ale przy takiej cenie nieruchomości jaką podajesz to nie znając okolicy wydaje się to bardzo ciekawe. Za taką cenę nie kupi się mieszkania w dobrym miejscu a nie wspomnę już o nowym domu. Można w pierwszej kolejności wykonać niezbędne i naj bardziej istotne rzeczy dotyczące remontu i wprowadzić się do domu a następnie sukcesywnie, w miarę istniejących możliwości wykonywać różne inne zabiegi i remonty, by wreszcie zamknąć inwestycję.

Oczywiście taki stan rzeczy może być bardzo uciążliwy, ale za to możemy już mieszkać i być na bieżąco w podglądzie co się dzieje i jak. Jest jeszcze inna sprawa, że można czasami samemu wykonać niektóre prace i zaoszczędzić parę groszy.

Jeszcze można się wesprzeć, a nawet powinno, jakimś budowlańcem z doświadczeniem i uprawnieniami, który może wykonać projekt oraz dokonać wyceny prac, technologii. Wtedy będziemy wiedzieć na co nas stać i w jakiej kolejności wykonywać remont. Na rzeczoznawcę i projektanta warto wydać pieniądze by moc w pełni ocenić wartość nieruchomości, która co by nie powiedzieć jest kapitałem, inwestycją raczej wzrastającą.

Na całym świecie dokonuje się remontów domów bo jest to albo opłacalne albo ze względów na inne walory warto mieć. Jeżeli coś jest ewidentnie zniszczone i zaniedbane wtedy zostaje tylko wyburzenie.

Dodam od siebie jeszcze jedno. Niektóre materiały budowlane używane w dawnych czasach są trwalsze i lepsze niż obecne a wymagają jedynie odpowiedniej konserwacji no i dostosowania do obecnych wymogów środowiskowych.

Jest jeszcze kwestią czy za remont bierzesz się sam czy z firmami oraz czy te 2ha jest potrzebne Tobie czy nie. Na obiektach czy budynkach nie stracisz, a jest tez tak że po prostu chcesz to mieć i pieniądze są drugorzędne i komuś to zostawisz czy sam będziesz tam już orał do końca swoich dni a młodszy nie będziesz, ale kto bogatemu zabroni...

Do takich spraw każdy ma inne podejście, potrzeby i doradcy (osoby 3-cie to dobre adekwatne odzwierciedlenie Twoich potrzeb i zachcianek na życie) Jeden lubi wracać do domu i oglądać TV, a drugi pić z kolegami, a jeszcze inny zakładać chomąto i orać do nocy...

`Jeżeli dom jest w dobrym stanie to warto brać i wyremontować, aczkolwiek moi rodzice zastanawiali się nad kupnem działki z takowym domem do remontu i specjalista im powiedział, że lepiej by było taki domek zburzyć i postawić od nowa. Tak więc warto by fachowiec ocenił stany fundamentów, murów i dach.

Jeśli jest w dobrym stanie tzn się nie rozchodzą ściany i nie zawalają stropy to bym kupował i sie nie zastanawiał bo na te pieniążki to nawet w surowym stanie bez dachu nie pobudujesz a po za tym musisz już się liczyć z wymianą wszystkiego elektryka hydraulika tynki dach ale tutaj może wystarczyć samo pokrycie minusem takich domów jest wygląd wiadomo z tych lat to raczej będzie klocek 

https://sklepagregatymalek.pl/pistolety-tynkarskie-dysze

Ważne będzie wykonanie odpowiednich tynków. Akcesoria znajdziesz tutaj.

@tramar  Dzień dobry,

jesli budynek jest z lat 80-tych to ma już ok. 40 lat.  Zwykle domy projektuje się na ok. 50-lat i warto się zastanowić, czy nie taniej by było po zakupie wyburzyć dom i postawić nowy według własnych potrzeb i obecnych standardów budowlanych?

Nie widzę zdjęcia i być może architektura zachęca do remontu a nie wyburzania, ale na pewno warto rozpisać sobie plusy i minusy.

Zobacz, czy budynek ma dobrą izolację i czy nie ciągnie z gruntu wilgoci? Jeśli jest suchy to można myśleć dalej, jeśli ciągnie wilgoć sugeruję go omijać bo już wielokrotnie miałem możliwość obserwować koszty i różne wysiłki ekip w powstrzymaniu wilgoci.

W jakim stanie jest dach? Jaką ma konstrukcję? Tu też może się kryć kosztowna niespodzianka.

Kolejna sprawa to Twoje potrzeby? Budynki z lat 80 były budowane dość przestronne, piszesz 120 m2 tylko, czy to powierzchnia użytkowa, czy całkowita? Każdy człowiek ma inne potrzeby a stare budynki trudniej się przerabia i rzadko się zdarza, aby osiągnąć funkcjonalność budynku w którym sam wybierasz projekt i dostosowujesz go pod swoje potrzeby. 

Pytanie, czy lubisz i czy sam wykonujesz większość remontów? Jeśli tak, to zakup starego domu może być korzystny bo masz już gdzie mieszkać i na spokojnie możesz remontować kolejne pomieszczenia. Jeśli nie, to sugeruję spróbować określić Twoje potrzeby mieszkaniowe i oszacować koszt budowy nowego domku. 

Do tej kalkulacji przyda się dobry rzeczoznawca taki, który obejrzy stary dom i pomoże oszacować koszty remontu.

Z praktyki wiem, że do otrzymanych kwot (remont lub budowa) warto dołożyć z 20 %.