ale takie w których są bezprzewodowe elementy inteligentnego domu. Chodzi mi o pomiar rezystancji izolacji, jak sobie z tym radzicie?
Odpowiedzi (32)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@Jakubb2007: Dla wspólnot i spółdzielni wykonuje się takie prace za kilka czy kilkanaście złotych w jakieś 10-15 min bo nikt z zarządu nie chce zapłacić za prawdziwe prace pomiarowo-kontrolne tylko dla odczepnego. Jak wyobrażacie sobie również te sprawy rozkręcając wszystko i wszędzie zaglądając w każdy kąt mieszkania aby to profesjonalnie wykonać a w starych mieszkaniach wysokich z puszkami pod sufitem grzebać pod dekielkami oraz poszukiwań zamalowanych i pod tapetami bo z domowników nikt nic nie wie a "TY" masz wiedzieć na wejściu i na starcie łącznie z odsuwaniem szaf i klamociarstwa...
-
@ajotnet:Zgadzam się, ale jak kolega ma inteligentny dom to raczej zależy mu na pomiarach profesjonalnych z odpowiednim protokołem pokontrolnym. Ja mówię że będą takie pomiary kosztowniejsze, a nie spółdzielcze gdzie biorą na siebie odpowiedzialność za takie pomiary. Bo każdy się będzie zasłaniał , a protokołów pokontrolnych zgodnych z normą brak.
A tu Pan jak ma inteligentny dom to założyłem że albo sam go wykonał i wie gdzie co jest i może przygotować instalacje ( opcja tańsza) albo posiada mniemam dokumentację. Każdą pracę tego rodzaju należy wycenić indywidualnie.
I Panowie pomiarowcy proszę się szanować, a nie porównywać z firmami wynajętymi przez spółdzielnię po przetargu gdzie rolę gra cena za punkt, a punktów jest bardzo dużo to mogą sobie tak liczyć, a mieszkańcy się nie znają to mierzą po dwa punkty 🙂
-
@Jakubb2007: Przespał sprawę bo jak były położone przewody same bez podłączeń i krosowania to wtedy trzeba to było zrobić najszybciej i najbardziej profesjonalnie bo można było zrobić to w 100%. Teraz praca jest mozolna ale nie niewykonalna. Zalezy tylko kto i ile chce za to zapłacić faktycznie i poświęcony czas i profesjonalny, legalizowany i wzorcowany sprzęt pomiarowy.
-
@ajotnet:dokładnie o to mi chodzi. A jak wynajmie nieodpowiednich tanich fachowców to mu zrobią kuku na sprzęcie ale będzie tanio 🙂 trzeba się uświadamiać że pomiary to nie jest tylko przyjście i wykonanie, ale jeszcze protokół, obliczenia, wykrycie ewentualnych nieprawidłowości, oględziny, itd. a przede wszystkim plan z punktami oraz opis rozdzielnicy 🙂
-
@Jakubb2007: Podanie 500V na przewody mieszkaniowe choć niektóre są na 300V może spowodować nie lada problemy. Elektronika też nie lubi takich warunków. Są to sprawy naprawdę bardzo poważne i mozolne znających zawiłości i problemy pomiarów nie z łapanki w 1h oblecieć cały dom.
-
@ajotnet: Oględziny polegają na wstępnym określeniu napięć probierczych przewodów czy urządzeń 🙂
-
@Jakubb2007: A jak wystają tylko obrane końcówki przewodów bez izolacji zewnętrznych i bez opisów cech swoich to jak to mogą jegomoście określić ?
-
@ajotnet: Z takim dosje i mnie się pytasz to znaczy że trzeba wysłać cię na sprawdzenie uprawnień ale podpowiem jest norma PN - EN 60364 - 6
-
-
W czym zmienia to postać rzeczy?
Każdy odcinek przewodu ułożony w instalacji należy zmierzyć. I dla takich pomiarów przedstawić protokół rezystancji izolacji
-
Pomiar ten wykonuje się rzadko. Raz że pracochłonny, dwa, że nie obowiązkowy.
Jak masz smart home bezprzewodowy to urządzenia musisz wypiąć, bo mogą zostać uszkodzone.
-
@Jakubb2007 @ajotnet nie rozumiem tych wypowiedzi. Pomiar, albo jest robiony prawidłowo, albo nie ma go robionego.
Co to znaczy pomiar profesjonalny i nieprofesjonalny?
Po prostu dla spółdzielni pomiarowiec się podkłada, i jak coś się stanie to na niego spada cała wina. Przed sądem nie wykręci się z odpowiedzialności.
Dodatkowo jeśli mu udowodnią, że źle wykonał pomiar to może to być podstawą aby ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania z tytułu OC.
Pomiar rezystancji izolacji jest podstawowym pomiarem, który pokazuje jaka jest jakość izolacji kabli i przewodów w danym obiekcie.Jeśli użytkownik ma w puszkach umieszczone elementy automatyki domowej, to pomiarowiec ma dużo więcej roboty, bo każde urządzenie przed pomiarem trzeba z instalacji wypiąć, a potem odpowiednio podłączyć i sprawdzić czy wszystko poprawnie działa.
Co w przypadku, gdy gniazdko za szafą, do którego pomiarowiec nie zaglądał, stanie się przyczyną pożaru? A co jeśli w puszce, której nie otworzył, bo zamalowana pod sufitem, będą luźne przewody?
@Mimo87 słusznie napisał, w czym problem? Po prostu jest dużo więcej pracy.
@Br3xPL na jakiej podstawie twierdzisz, że pomiar rezystancji izolacji jest nieobowiązkowy?-
@Piotr Bibik: A kiedy rozbierałeś skręcone na stałe elementy w kuchni szaf, szafek itp zabudów ? Kto na to pozwolił z mieskańców (płatników jak ich tam zwał) bo wiesz ze za tylną ścianka jest puszka z gniazdkiem zapchana lodówką do zabudowy ?
Przychodzisz do nich do domu i wszystko wiesz co ma i gdzie schowane łącznie z przedłużaczem do piwnicy na lewo ?
Wszyscy wiemy jak to wygląda od kuchni i jakie to problemy. Chciałbym zobaczyć to i ile za to wynagrodzenia chcieli by otrzymać jak w mieszkaniu oklejone ściany i klamociarstwo brudem zarośnięte, a buty kleją się do posadzki...
-
@ajotnet: zgadzam się, że dotrzeć do niektórych puszek jest ciężko, wiem również że ludzie patrzą na najniższą cenę, w jakiej nie jest się w stanie rzetelnie wykonać pomiarów i dlatego nie zajmuje się pomiarami.
Nie będę nadstawiał karku za czyjąś nieprzemyślaną instalację (zabudowane puszki łączeniowe). Zresztą mam świadomość, że jak uczciwie wycenie robienie pomiarów i wszelkie związane z tym pracę to będę wielokrotnie droższy od innych (elektrycy wykonujący pomiary nie szanują swojej pracy).
Tylko to nic nie zmienia.
Jeśli np. w takiej zasłoniętej puszce będzie luźne połączenie, od którego zacznie się pożar, w wyniku którego zginie człowiek i będą spore straty materialne, to nikt nie będzie pytał jak ciężko było dotrzeć do puszki, ale wskaże kto ostatnio robił pomiary i że przez niedopatrzenie pomiarowca zginął człowiek.
A jak na wskutek pogarszającego się stanu izolacji dojdzie do porażenia i zginie człowiek?
Wówczas inwestor powie, że się nie zna i po to brał fachowca, który powinien porządnie wykonać swoją pracę. I będzie miał rację.
Więc jeśli radzisz innym, pisz jak to należy porządnie wykonać, a jak uczciwie zrobić pomiary rezystancji izolacji przewodów jeśli nie wypniesz z puszek elektronicznych urządzeń sterujących?Pomiary rezystancji izolacji wchodzą w skład obowiązkowych pomiarów okresowych. Poniżej link w którym w skrócie jest opisany ten pomiar.
https://www.sonel.pl/pl/centrum-wiedzy/teoria-pomiarow/ochrona-przeciwporazeniowa/pomiary-rezystancj -
@Piotr Bibik: A jaka jest odpowiedzialność człowieka który pisze pomiary "w dniu badania i sprawdzenia" Jak wyjdziesz za drzwi to bierzesz odpowiedzialność że ktoś zaraz za zamkniętymi drzwiami podłącza i nastawia 3 grzejniki i 2 kuchenki i jeszcze lepiej się na tym zna "bo co TY możesz wiedzieć ! ? Ile potrzeba do "zagotowania" instalacji że ona nawet ze złota była 24h temu, a teraz zgliszcza już są ?
-
@Piotr Bibik: No i ja nie pisałem o tym że nie odepniesz elektroniki. A znalezienie puszek po przyklejonymi regipsami, boazeriami, tapetami i jeszcze pod gładziami... Jak Pan uświnił mi ściany to niech PAN MALUJE TERAZ !
-
@ajotnet: przyjmijmy, że pomiarowiec "wykonał" pomiary, część puszek z różnych powodów odpuścił bo np. były zamalowane i będzie potem widać pęknięcia farby koło dekielka. Tydzień po pomiarach gość właściciela został śmiertelnie porażony prądem, a powodem tego był zły stan izolacji przez co faza dostała się na jakiś metalowy element. Co zrobi biegły sądowy i prokurator?
Czy uwierzą, że osoba wykonująca pomiary otworzyła te zamalowane puszki?
A co z kontrolą połączeń wewnątrz puszki? Jeśli są złączki śrubowe należy sprawdzić docisk połączeń. Już kilka razy widziałem jak zmienia się podejście elektryka, gdy zaczyna na budowie działać prokurator i rzeczoznawcy ubezpieczycieli. Oni nie dyskutują, robią dokumentację i zadają pytania. Dyskusje można robić przed sądem, ale tam już praktycznie nie ma takich dyskusji. Tam są dowody, paragrafy i odpowiednie normy, oraz instrukcje obsługi i zalecenia producentów.
Odnośnie klientów którzy mówią "Jak Pan uświnił mi ściany to niech PAN MALUJE TERAZ !".
Jeszcze przed przystąpieniem do prac należy uprzedzić klienta co się będzie robić i po co się to robi, oraz jakie mogą być konsekwencje np. ta ubrudzona ściana. Jeśli klient się nie zgadza, można nie brać zlecenia, a jeśli się upiera na malowanie, to można zamówić malarza i doliczyć mu do rachunku.
-
@ajotnet: w ramach obowiązkowych przeglądów instalacji elektrycznych zawarty jest obowiązek sprawdzenia prawidłowości doboru zabezpieczeń nadprądowych poszczególnych obwodów. Jeżeli zabezpieczenie jest dobrane odpowiednio, nikt nie jest w stanie przeciążyć ("zagotować") instalacji. Jeżeli zabezpieczenie jest dobrane nieprawidłowo lub jest uszkodzone, piszemy w raporcie że konkretne zabezpieczenie należy wymienić na prawidłowe (określone przez pomiarowca). Nie muszę chyba wspominać że integralną częścią dokumentacji jest schemat instalacji, na którym naniesione powinny być również wszystkie aparaty wraz z ich parametrami.
Ja od dłuższego czasu korzystam zawsze z dobrodziejstw dzisiejszej techniki i tworzę na własne potrzeby dokumentację fotograficzną badanej instalacji.
-
@Piotr Bibik: Proszę czytać ze zrozumieniem moje wypowiedzi 🙂
-
@Jakubb2007: mam zastrzeżenia odnośnie tej wypowiedzi (zrzut ekranu), gdzie prowadzona jest dyskusja jak się "robi pomiary" w spółdzielniach mieszkaniowych.
Należy od razu napisać, że tam nie robi się przeglądu instalacji elektrycznej i pomiarów, ale tam robi się fikcję.
Owszem, zleca się wykonanie przeglądu i pomiarów instalacji elektrycznej, i nawet "elektryk" wystawia protokół, ale między tym co jest na papierze, a tym co w rzeczywistości jest ogromna różnica.
-
@Piotr Bibik: Przy pomiarach które wykonuje się raz na 5 lat nie jest tak, że pomiar rezystancji izolacji może być pominięty w protokole?
-
@Br3xPL: a na jakiej podstawie?
Przejrzyj np.: PN-HD 60364-6:2016-07 - wersja polska
Instalacje elektryczne niskiego napięcia -- Część 6: SprawdzanieZakres
W niniejszej Części IEC 60364 podano wymagania dotyczące sprawdzania odbiorczego i sprawdzania okresowego instalacji elektrycznej.
W Rozdziale 6.4 podano wymagania dotyczące sprawdzania odbiorczego za pomocą oględzin i prób instalacji elektrycznej, w stopniu możliwym do wykonania, by określić czy są spełnione wymagania innych części HD 60364, oraz wymagania dotyczące protokołowania wyników sprawdzania odbiorczego. Sprawdzanie odbiorcze ma miejsce po wykonaniu nowej instalacji lub po zakończeniu uzupełnień lub zmian instalacji istniejących.
W Rozdziale 6.5 podano wymagania dotyczące sprawdzania okresowego instalacji elektrycznej, by określić, w stopniu możliwym do realizacji, czy instalacja i wszystkie elementy jej wyposażenia znajdują się w stanie pozwalającym na ich użycie, oraz wymagania dotyczące protokołowania wyników sprawdzania okresowego. -
@Piotr Bibik: Najwidoczniej się mylę, ale skoro pomiar jest rzadko wykonywany to jak jest to omijane na drodze prawnej?
-
@Br3xPL: Nie rozumiem pytania. Proszę o rozwiniecie.
-
@Piotr Bibik: już po sprawie, bo rozumiem swój błąd :)
A co jeżeli klient nie chce takiego "bałaganu" związanego z pomiarem rezystancji izolacji - należy napisać w uwagach, że klient nie zgadza się na pomiar z takich i takich powodów?
-
@Br3xPL: Zastanówmy się, do czego osobie wykonującej przegląd instalacji (w tym pomiary) jest potrzebna wiedza uzyskana z pomiaru rezystancji izolacji?
Jak myślisz, co może się stać, jeśli na jakiejś części przewodu jakość izolacji będzie w złym, lub bardzo złym stanie?
Jak wykryjesz, że np. nowy przewód, ma uszkodzoną izolację bo ktoś wbijał gwoździk pod obrazek?
Czy nie mając informacji o stanie izolacji, dopuścisz instalację do dalszej eksploatacji? -
@Br3xPL:"A co jeżeli klient nie chce takiego "bałaganu" związanego z pomiarem rezystancji izolacji..."
A co jeśli pacjent w szpitalu odmawia wykonania zabiegu lub badania? Otrzymuje kartę informacyjną (wypis), w której jest napisane że pacjent odmówił wykonania zabiegu lub badania i został wypisany na własne żądanie.
Podobnie, jeżeli klient odmawia ingerencji w instalację, uniemożliwiając w ten sposób dokonanie pomiaru rezystancji izolacji przewodów, to dokładnie opisujemy to w protokole. Zamieszczamy wyniki badań które wykonaliśmy oraz piszemy jakich pomiarów nie zrobiliśmy i dlaczego. W orzeczeniu czy instalacja nadaje się do eksploatacji, ja piszę: ponieważ nie przeprowadzono wszystkich koniecznych badań, nie można stwierdzić czy instalacja elektryczna spełnia wszystkie warunki bezpieczeństwa.
Trzeba tylko uświadomić klienta, że jeżeli coś się stanie, to odpowiedzialność spoczywa na nim, a ubezpieczyciel raczej na pewno odmówi wypłaty odszkodowania.
-
-
Drodzy Panowie,
z tego co widzę to okresowe badania instalacji elektrycznych budzą wiele wątpliwości i kontrowersji, a przy tym niepotrzebnych emocji. Okresowe przeglądy w skład których wchodzą pomiary, zawodowo wykonuję od wielu lat. Na tle innych "pomiarowców" moje usługi są drogie, ale zawsze pomiary wykonywałem rzetelnie, przez co dorobiłem się stałych klientów którzy cenią jakość i bezpieczeństwo.Przede wszystkim @Br3xPL pomiar rezystancji izolacji (a właśnie tego pomiaru dotyczy wątek), jest jak najbardziej obowiązkowy i jest jednym z ważniejszych pomiarów.
Po pierwsze niema znaczenia co wystaje ze ściany, jeżeli jest to przewód, należy zmierzyć rezystancję izolacji tego przewodu, jak słusznie zauważył @Mimo87 . Po drugie jeżeli z jakichś powodów nie jest możliwe dokonanie pomiaru ze wzglądu np. na meble, zabudowy itp. to zaznaczamy to bezwzględnie w raporcie z pomiarów. Następnie, co to znaczy ze użytkownik instalacji przespał sprawę, bo mógł dokonać pomiarów przed podłączeniami? Otóż miał on obowiązek dokonania takich pomiarów zaraz po wykonaniu instalacji elektrycznej i ma obowiązek dokonywania takich badań okresowo nie rzadziej niż raz na pięć lat.
Kolejne stwierdzenie: "profesjonalne" pomiary. Zgadzam się z kol. @Piotr Bibik , że badania instalacji elektrycznych (i nie tylko) są zawsze profesjonalne, albo ich niema. Możemy jedynie mówić o rzetelności wykonywanych prac, co rzeczywiście wiąże się z wynagrodzeniem za te prace.
Ale! Dlaczego wciąż wszyscy powtarzają w koło że zarządca, administrator, spółdzielnia płaci "grosze" za punkt pomiarowy?Zarządca ma obowiązek wykonywania okresowych badań ochronnych instalacji elektrycznych w zakresie ochrony przeciwporażeniowej, przeciw pożarowej, odgromowej... (w zależności od charakteru obiektu, badania mogą być rozszerzane o kolejne punkty) i płaci dokładnie tyle ile życzy sobie oferent w składanej przez siebie ofercie przetargowej. Przecież to my pomiarowcy składamy ofertę cenową, z którą stajemy do przetargu.
Dlaczego więc dyktujemy tak niskie stawki, za tak ogromnie odpowiedzialną pracę??? Cóż, wiem że ciągle są wśród nas tacy którzy za minimalną stawkę wystawią protokół bez wykonywania jakichkolwiek badań. Ale nie zmienimy tej sytuacji jeżeli nie będziemy zgłaszać takich procederów do odpowiednich służb, a od zarządcy nie będziemy żądać rzeczywistych i rzetelnych przeglądów (wszyscy wiedzą, wszyscy milczą).Reasumując, jeżeli użytkownik posiada w swojej instalacji elektrycznej zamontowane elementy automatyki, sterowniki, czujniki i inne elementy instalacji uniemożliwiające dokonanie pomiarów, osoba przeprowadzająca badania, zobowiązana jest odłączyć te elementy, wykonać pomiar i przywrócić prawidłowy stan. Jeżeli użytkownik instalacji nie wyraża zgody na takie działania należy bezwzględnie zaznaczyć ten fakt w protokole. Podobnie sprawa się ma jeśli chodzi o zarządcę. Jeśli zarządca nie wyraża zgody na dodatkową opłatę za takie prace, powinien zobowiązać użytkownika instalacji do usunięcia przeszkód, lub opisujemy dokładnie sytuację w raporcie z badań (protokole).
-
@Tomasz Brzostowski: No i to jest właśnie to o co nam chodziło, a nie każdy to wie. Jak idziesz i mówisz że taka instalacja wymaga niestety czasu, spokoju w pracach, dobrego certyfikowanego sprzętu z aktualnymi badaniami i deklaracjami (też nie są tanie w serwisach) i powiesz kwotę to albo robią oczy i patrzą jak na wariata i myślą żę przyszedłeś dorobić się ich kosztem na jednym zleceniu "pomiarów" !
Pomiarowcy wiedzą o co chodzi, reszta uznaje za naciągaczy, a nie żal im kupić kolejnego telewizora za kilka tysięcy czy laptopa...
-
@ajotnet:ja w takim przypadku odmawiam.
-
@ajotnet: no to czemu od razu sam tego nie napisałeś? Często się wypowiadasz tylko zamiast wytłumaczyć robisz docinki. Skoro wiesz jak coś powinno się robić to się podziel taką wiedzą. No chyba że wziąłeś sobie za zadanie tak kierować dyskusją aby inni sami dochodzili do właściwych wniosków. Nie przekonałeś mnie że masz wiedzę. Raczej cwaniakujesz najpierw z innymi piszesz jak się nie powinno robić, potem czepiasz się @Piotr Bibik a jak kolejny ekspert @Tomasz Brzostowski pisze że nie masz racji to zmieniasz zdanie. Od początku powinieneś pisać jak powinno się robić i zwracać uwagę na popełniane błędy czyli jak się robi. Ja robiłem kiedyś sporo pomiarów i przestałem. Byłem kiedyś na szkoleniu w Pruszczu Gdańskim które prowadził @Piotr Bibik i Pan Kowalski ekspert z ogromną wiedzą. Na tym szkoleniu Pan Kowalski uświadomił mi ile błędów popełniam i jaką odpowiedzialność biorę na siebie wystawiając protokół. I tak pomału robiłem tych pomiarów coraz mniej, a teraz wcale ich nie robię. Najtrudniej wychwytuje się swoje błędy, więc wolę zapłacić aby inny pomiarowiec sprawdził czy dobrze wszystko wykonałem.
Na koniec powiem że wraz z kolegami elektrykami nieraz śmialiśmy się z Polskich Norm i Warunków Technicznych no i z tych co robią projekty bo przecież każdy wie jak robi się instalacje elektryczną. Tylko że potem szukałem prawnika który był obcykany w zagadnieniach elektrotechnicznych. Moje szczęście że w końcu czepili się innego wykonawcy i jego udupili. Po tym incydencie wziąłem kilka tygodni wolnego i dokładnie przeczytałem Prawo Budowlane, Warunki Techniczne wszystkie artykuły które Pan Piotr pisze na swoim blogu https://www.napiecie.salama.pl/poradniki-elektryczne/ Zresztą do artykułów Pana Piotra często wracam i takiej skarbnicy wiedzy nigdzie nie znalazłem. Teraz w domu mam dużą półkę na której stoją Polskie Normy i każda przeczytana. Wolę wersje papierowe bo mogę sobie na nich robić notatki. Już nie biorę tylu robót tylko się cenie a jak ktoś chce tanio to niech szuka innego. U mnie jest dobrze albo wcale.
-
-
Jeszcze do przemyślenia dla wszystkich, jak słusznie niektórzy zauważyli, nasz sprzęt pomiarowy jest drogi i wymaga okresowej legalizacji, do tego sprzęt komputerowy, oprogramowanie... Poza tym musimy odnawiać nasze uprawnienia, które też są naszym kosztem. Ale czy odbierając świadectwo kwalifikacyjne uprawniające do wykonywania prac kontrolnopomiarowych na stanowisku dozoru, nie macie poczucia, że to my powinniśmy stać na straży bezpieczeństwa użytkowników instalacji elektrycznych? To my decydujemy którą instalację dopuścić do użytku, a której nie. Więc skoro ponosimy tak wielką odpowiedzialność i tak duże koszty materialne, wyceniajmy realnie naszą pracę. Szanujmy siebie i naszą pracę. Mówię oczywiście o fachowcach, którzy poważnie traktują swój zawód. Starajmy się aby zawód elektryka, był zawodem elitarnym, jak było kiedyś.
Czytaj także:
Jak projektować instalacje elektryczne?
Polecicie jakieś dobre materiały na temat projektowania instalacji
jak łączyć instalacje elektryczne?
Czym łączyć przewody w puszkach? Szybkozłączka (jaka) czy skręcana
kto sprawdza instalacje elektryczne?
Proszę o pomoc. Teściowa wynajmuje mieszkanie gdzie instalacja
Instalacja elektryczna w domu – jak zrobić?
Przewody instalacji elektrycznej powinno się układać w odpowiedniej
Protokół odbioru instalacji elektrycznej i protokół przeg
Jeśli planujesz budowę domu, to prędziej czy później spotkasz się z
Jak dobrze i niedrogo zmienić instalację elektryczną w sy
Inteligentny dom kojarzy Ci się z dużymi wydatkami i inwazyjnym rem
Trzeba uważać i każdy element, który jest zasilany odłączyć na czas pomiaru. Każdy element, który może zostać spalony napięciem probierczym podczas pomiaru. Niestety takie pomiary są kosztowne bo wymagają dużo pracy od pomiarowa, albo sam przygotujesz instalacje do pomiarów 🙂