Podpowiecie?
Odpowiedzi (8)
-
Szanowni Panowie,
Kombinowanie jak podłączyć aparat różnicowy na "chłopski rozum" kryje w sobie pułapki .
Popatrzmy na rozwiązania i informacje firmy Legrand na przykładzie dwóch rodzajów aparatów różnicowoprądowych P302 i P304 oraz aparatów różnicowonadprądowych P312 i P314. Na schematach widać zaznaczony biegun N jeżeli jest to istotne. P304 biegun N ma z prawej strony ( zgadnijcie dlaczego?), natomiast P312 ma biegun N z prawej strony. Podpowiedzi dlaczego, są na schematach. Dodatkowo na aparatach P304 i P312 przy zaciskach z prawej strony jest symbol N. Ponadto przy opisie produktów jest opisane gdzie należy podłączyć biegun N.
REASUMUJAC
Informacje trzeba pobierać od konkretnego producenta który bierze za to pełną odpowiedzialność i nie skąpi informacji
-
@Krzysztof Stelęgowski: Wyraźnie zaznaczony N gdzie zastosowano styk wyprzedzająco opóźniający, celem pierwszeństwa załączenia przewodu neutralnego i opóźnionym jego wyłączeniem.
Tam gdzie styk N nie jest wyraźnie opisany możemy przewód neutralny zapiąć ze strony lewej ? Nie bardzo jednak wiem dlaczego tutaj tak, a tutaj tak...
-
-
Na każdym RCD jest schemat, są też instrukcję techniczne w których wszystko jest wyjaśnione. Jeśli podłączasz ją sam bez odpowiedniej wiedzy ryzykujesz porażeniem i możesz nieświadomie stwarzać zagrożenie pożaru w rozdzielnicy i jak koledzy już wcześniej napisali brak pomiarów jest jednoznaczny z brakiem ubezpieczenia w razie awarii instalacji.
-
@Szymon028: rysunek który zamieściłeś warto opatrzyć komentarzem z której strony podać zasilanie?
-
@Piotr Bibik: Przecież wiemy o co chodzi ;) ale w zasadzie trafne spostrzeżenie ;D
Uprzedzę z komentarzem @Piotr Bibik
wiem, wiem nie wszyscy muszą być elektrykami i po to mamy ŁNN, aby sobie pomagać (i tutaj się zgadzam), ale kwestie bezpieczeństwa jak wspomniałem poniżej zostawmy jednak fachowcom
A swoją drogą to @Szymon028 nie powinieneś wg mnie zamieszczać takich rysunków w tego typu wątkach, Nigdy nie wiesz co stać się może...
Wyświetl
dodatkowe odpowiedzi (1)
-
-
Wyłącznik różnicowoprądowy potocznie zwany różnicówką pełni w instalacji bardzo odpowiedzialną rolę ponieważ zabezpiecza życie i zdrowie ludzi oraz zwierząt przed porażeniem prądem elektrycznym. Z tego powodu @artel electric słusznie napisał Ci, aby podłączenie tego zabezpieczenia pozostawić fachowcowi. Co ważne, po zainstalowaniu wyłącznika różnicowoprądowego instalator zobowiązany jest wykonać pomiary czasu i prądu wyłączania. Samo naciśniecie przycisku TEST (nawet jak wyłącznik różnicowoprądowy zadziała i wyłączy zasilanie) nic nam jeszcze nie daje ponieważ nie mamy dokładnych informacji odnośnie czasu w jakim nastąpiło wyłączenie oraz dokładnej wartości prądów upływu które spowodowały to wyłączenie. Takie pomiary należy powtarzać minimum co pięć lat w ramach okresowego przeglądu instalacji elektrycznej. Obowiązek wykonywania pomiarów wynika z obowiązującego w Polsce prawa a brak pomiarów jest podstawą do odmowy wypłaty przez ubezpieczyciela odszkodowania jeśli zdarzy się wypadek z udziałem instalacji elektrycznej. O wypowiedź poproszę również Legranda którego w naszej społeczności reprezentuje @Krzysztof Stelęgowski.
-
Według zamieszczonego schematu byłoby dość rozsądnie i pewnie dość bezpiecznie.
Sądząc po zadanym pytaniu zostaw to lepiej fachowcowi.
