Dziwna awaria Powerbanka Hama

Tak naprawdę to nie jest nic nadzwyczajnego. Niezmiernie rzadko się to zdarza, ale tym nie miej ma prawo się zdarzyć. W takim power banku jest co najmniej jeden procesor, który odpowiada za cała łączność ze światem oraz proces ładowania i rozładowania baterii. Tutaj, choć nie ma już zrzucać odpowiedzialności na system operacyjny ale jednak jest oprogramowanie w pamięci "podręcznej" i zdarzyć się może, że nastąpi nie właściwe "przerwanie" i wtedy tak jak w normalnym komputerze czy laptopie zawiesi się. W przypadku power banku najczęściej takim resetem przywracającym go do działania jest ponowne podłączenie do sieci albo w niektórych power bankach jest przycisk wskaźnika czy menu i wtedy działa jak zwykły reset, gdy się go dłużej przytrzyma. Zdarzało sie już tak nieraz że układ procesora ulegał uszkodzeniu i po mimo dobrej baterii cały power bank był martwy. Jeżeli zdarzenie było jednorazowe to nie ma problemu, ale jak się będzie zdarzało częściej to trzeba sie liczyć z tym, że trzeba pomyśleć o nowym urządzeniu.

Czytając pytanie zacząłem się zastanawiać- w starym telefonie miałem tak, że wyłączał się przy 20% baterii, pokazywał 0%, a po podłączeniu ładowarki znów od razu 20%. Zakładam, że to wina baterii. Ale nie rozumiem, dlaczego np procenty nie spadały szybko do zera tylko tak zero-jedynkowo przy 20% się wyłączył ? Czy to może być jakieś zabezpieczenie przed całkowitym rozładowaniem ?