Czy płyta indukcyjna z akumulatorem ma sens?

Rozwiązanie ciekawe, jednak według mnie mające sens jedynie w USA, dlaczego? Zwyczajnie dlatego, że jej zalety idealnie wpasowują się w amerykańską kulturę: zabiegany tryb życia oraz tradycja mieszkania w kamperach albo zwiedzania nimi swojego niemałego kraju. To wtedy możliwość zagotowania wody w 40 sekund jest najbardziej przydatna. W Europie w zasadzie ten atut traci rację bytu, a poza tym jak niżej napisano zaniki energii w dzisiejszych czasach są bardzo mało prawdopodobne (wyjątkiem może być zabita dechami wieś, jednak tutaj do głosu dochodzi niestety cena).

Dodatkowo jest to rozwiązanie dość nowe i niewiadomo jak taki akumulator zniesie taki duży pobór prądu (w samochodach elektrycznych zewsząd słychać że radzą sobie z tym co najwyżej średnio i wątpię by było inaczej w tym przypadku).

I ja wtrącę kilka słów.

Zasadniczo podzielam zdania przedmówców, fajne TO, ale czy ma to sens? Żyjemy w XXI wieku i prawdopodobieństwo wyłączeń sieci jest bliska 0 (przynajmniej w dużych aglomeracjach), a jeśli już takie mają miejsce to brak zasilania ograniczany jest do dwóch może trzech godzin (tu można by jeszcze poruszyć wątek stanu infrastruktury energetycznej, ale nie o tym dyskutujemy), jak zupę zjem godzinę później niż planowałem to raczej powinienem przeżyć ten męczący głód. Kwestia infrastrukturalna: „ja se kupiłem i powinno działać” wytłumacz klientowi, że instalacja to nie guma, brak słów, @Sławomir Lesiak już się w temacie wypowiedział. A cena ? no rzesz…….

Wracając do meritum, uważam że takie „wynalazki” raczej nikomu nie służą bo po co? Jak słusznie zauważył Sławek czy to ochrona środowiska czy jego niszczenie?  Według mnie niszczenie, dołączam ciekawą grafikę, która wszystkim nam powinna dać do myślenia.

Na koniec- wszyscy jesteśmy już przyzwyczajeni do wszelkich dóbr, ale żyjmy do cholery w zgodzie z naturą!

Mógłbym tu jeszcze wiele dopowiedzieć, ale… powstałby pewnie obszerny artykuł, a czasu trochę brakuje.

Pozdrawiam ! I pamiętajcie, że to przyroda stworzyła nas, a nie my ją, więc wzajemnie się SZANUJMY!

Nie udało się wysłać bezpośrednio, więc ctrl+v

Bateria Tesli.

Aby ją wyprodukować , potrzebujemy:

12 ton skał dla pozyskania litu

5 ton skał dla pozyskania kobaltu

3 tony skał dla pozyskania niklu

12 ton skał dla pozyskania miedzi

Przenosimy 250 ton ziemi i skał dla pozyskania:

12 kg litu

30 kg niklu

22 kg manganu

15 kg kobaltu

100 kg miedzi

200 kg aluminium, stali i plastiku

Caterpillar 994A używany do przemieszczania ziemi pochłania 1000 litrów oleju napędowego w 12 godzin :(((

Wreszcie mam samochód „zero emisyjny” :)

Jedynym problemem, który musimy rozwiązać dla planety, jest wyeliminowanie krów. :(

Konieczne

.W roku 2025 na rynku pojawić się może 11 mln ton zużytych baterii, z którymi nie wiadomo co można będzie zrobić. Utylizacja baterii to koszt 1 euro za kilogram.

źródło M.W. facebook

Powstanie takiej płyty daje przykład jak niezmierzona morze być pomysłowość ludzka. Ciekawe czy sztuczna inteligencja na tym poziomie była by w stanie coś takiego wymyślić, na coś takiego wpaść.

Samo rozwiązanie wydaje się być bardzo ciekawym pomysłem Jeżeli działa to tak jak jest w opisie to naprawdę super. Po za ceną, która jest naprawdę na dzień dzisiejszy zaporowa to mam jeszcze wątpliwości innej natury. Po pierwsze - jak to wszystko jest zabezpieczone o d strony elektrycznej, jakie trzeba by dla tego typu sprzętu stworzyć warunki do pracy. Bo w tych krótkich opisach wszystko wydaje się fajne ale jak to zwykle w życiu bywa na tym fajnym opisie się kończy a zaczyna szara rzeczywistość. Trzeba pomyśleć przecież o wszystkich negatywnych konsekwencjach. Jak wiadomo sama bateria, jaka ona by nie była niesie za sobą spore wyzwania ze względu na bezpieczeństwo, a zwłaszcza w miejscu, gdzie występuje wysoka temperatura. Nie ma przecież idealnych urządzeń, a w procesie produkcji jak i potem montażu zawsze się może zdarzyć coś nie tak. Zastanawiam się tym bardziej że moc baterii nie jest mała. Zapewne takiemu urządzeniu należy zapewnić dobre chłodzenie, co przy standardowych kuchniach i zabudowie może wydawać się problemem. W inżynierii i mechanice nic nie dzieje się za darmo. Zawsze jest coś za coś. Inną rzeczą jest to, że nie imponuje mi czas zagotowania wody, bo by zrobić potrawy nikt nie myśli o tym jaki jest czas gotowania wody tylko produkty potrzebują pewnego czasu na obróbkę termiczną. Przecież to chyba dla wszystkich jest jasne. Więc sam czas zagotowania wody nie imponuje mi bo można zagotować wodę na kilka sposobów, równie szybko. Ja mam wątpliwości  co do bezpieczeństwa i jak i wymogów użytkowania takiego urządzenia. A po drugie zawsze mam wątpliwości co do natury ekologicznej i rzekomo oszczędności. Zbyt długo żyję na tym świecie żeby nie wiedzieć iż czasami aspekt ekologiczny w niektórych przedsięwzięciach lub produktach napędzał jeszcze bardziej zanieczyszczenie środowiska. Przykładów na to jest wiele. No i trzeba by policzyć kiedy nastąpił by zwrot kosztów za wydanie takich pieniędzy  na urządzenie, które ma posłużyć oszczędnościom, względem innych już w miarę dobrze dopracowanych kosztujących wielokrotnie mniej. Ni nie jest wieczne i każde urządzenie podlega starzeniu ale i uszkodzeniom. Jak będzie przebiegała naprawa płyty wyposażonej w baterię w domu, który zapewne nie jest przygotowany w odpowiednie środki ochrony ? No i jeszcze jedno. Już teraz jest problem z tzw. elektrośmieciami a co z takim urządzeniem z baterią.

Pomysł jest niesamowity i może znajdzie zastosowanie w wielu miejscach, ale co do użytku domowego mam wiele wątpliwości i wiele pytań. Zapewne czas pokaże swoje.

Ciekawe rozwiązanie, cena za to mniej ciekawa. 

Takie rozwiązanie ma sens tylko tam gdzie nie ma możliwości modernizacji instalacji. Jeśli chcemy korzystać z urządzeń o dużej mocy trzeba pomyśleć o tym wcześniej, a nie jak niestety część osób robi najpierw kupują kuchenkę/płytę 9kW a potem zastanawiają się co zrobić żeby instalacja to wytrzymała - często również na własną rękę, podłączając samemu bo co to za filozofia podpiąć 3 kabelki. W zdjęciu przykład że nawet tak proste połączenie przerasta niedoświadczone osoby.