Czy ktoś wie jak można uniezależnić się energetycznie od dostawców energii ?

Odnośnie samego prawodawstwa to sposób zapewne się znajdzie ;) a jeśli chodzi o techniczne aspekty to dużo zależy od zapotrzebowania energetycznego budynku oraz jego lokalizacji i powierzchni działki. 

Do wyboru mamy energię odnawialną w postaci: fotowoltaiki, turbin wiatrowych, elektrowni wodnych (o ile przez działkę lub w jej bezpośrednim sąsiedztwie przepływa rzeka). Można również wykorzystać wszystkie wymienione rodzaje "elektrowni" łączyć je w systemy a wyprodukowaną energię magazynować. Tu znów dochodzimy do bardzo obszernego tematu bo magazynować energię można na wiele sposobów np.: akumulatory, sprężone powietrze, elektrownie szczytowo-pompowe itp.

Pytanie jak wielka jest chęć zdobycia niezależności energetycznej i ile pieniędzy chcecie zainwestować? Bo dać to się da, ale, czy będzie to opłacalne finansowo to już inna kwestia.

P.S.

Ciekawe, czy przy bliżej nieograniczonym budżecie i wielką determinacją dałoby się w Polsce uzyskać pozwolenie na budowę koło domu miniaturowej elektrowni atomowej? ;)