Właściciele domowych magazynów energii coraz częściej zauważają, że dane pokazywane w aplikacjach monitorujących zużycie energii nie odpowiadają rzeczywistości. Różnice bywają duże, przez co trudno optymalnie zarządzać energią, a nawet porównać dane z rachunkami od dostawcy.
Skąd się biorą te rozbieżności? Są trzy główne przyczyny – i każda z nich ma proste, choć często pomijane źródło.
1. Błędna kolejność faz – najczęstszy błąd
Największym winowajcą jest nieprawidłowa kolejność faz w budynku. W instalacjach bez magazynów energii kolejność faz nie była aż tak krytyczna, ale w systemach hybrydowych to podstawa.
– Jeśli fazy są podłączone w złej kolejności, system magazynowania widzi inne wartości niż w rzeczywistości – tłumaczy Tomasz Pudlik z Solgen.
Efekt? Magazyn energii nie odpowiada prawdziwemu zapotrzebowaniu domu, może ładować się wtedy, gdy powinien oddawać energię – i odwrotnie. A użytkownik dostaje zupełnie fałszywy obraz zużycia prądu.
2. Odwrotne podłączenie przekładników prądowych
Drugim częstym problemem jest błąd w podłączeniu przekładników prądowych (CT). Jeśli zostaną założone odwrotnie, system... pomyli zużycie z oddawaniem energii do sieci.
Efekt? Magazyn energii może ignorować prawdziwe potrzeby budynku, a aplikacja pokazuje błędne dane, które wprowadzają użytkownika w błąd.
– W takiej sytuacji energia zgromadzona w baterii może pozostać niewykorzystana, bo system „myśli”, że dom nie potrzebuje prądu – dodaje Pudlik.
3. Uśrednianie danych przez aplikacje
Trzeci powód błędnych odczytów to nie wada instalacji, lecz sposób działania aplikacji monitorujących. Większość z nich prezentuje dane z 5-minutowym opóźnieniem i uśrednieniem.
W efekcie nagłe skoki zużycia – np. czajnik elektryczny czy piekarnik – nie są widoczne w czasie rzeczywistym. To może dawać złudzenie, że magazyn nie reaguje prawidłowo, choć wszystko działa, jak powinno.
Co możesz zrobić?
Jeśli podejrzewasz błędne odczyty:
- Sprawdź, czy fazy są poprawnie podłączone.
- Zobacz, czy przekładniki prądowe są założone zgodnie z kierunkiem przepływu prądu.
- Sprawdź, czy aplikacja nie opóźnia i nie uśrednia danych.
Jeśli nie masz pewności – skontaktuj się z instalatorem. Wiele błędów da się szybko skorygować.
Podsumowanie
Błędne odczyty w magazynach energii to realny problem, ale w większości przypadków łatwy do rozwiązania. Kluczowa jest dokładna konfiguracja instalacji oraz świadomość, jak działają aplikacje monitorujące.

Komentarze (0)