Odpowiedzi (2)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
Przecież jak byś sama tak zrobiła i podała imię i nazwisko, telefony itp. itd. etc. to co jest teraz modne za ujawnianie danych to kryminał, minister sprawiedliwości, trybunał, grzywna, karcer, sąd ostateczny, czarni na chacie, pajączek i "na ziemię-na ziemię" itp. itd. etc. Inni mogą więcej bez odpowiedzialności żadnej i konsekwencji. Podaj wszystkie dane, a my się zaopiekujemy tym jak mało kto...
Czytaj także:
Jak czytać licznik dwukierunkowy Tauron?
Mam licznik z Taurona i co chwilę na wyświetlaczu się zmieniają wsk
jakie zabezpieczenie przedlicznikowe tauron?
Jak załatwiać aby Tauron dał zgodę na założenie zabezpieczenia nadp
Odzyskiwanie danych z telefonu
Czy ktoś ma może jakiś sprawdzony sposób na odzyskiwanie zdjęć, fil
Przyłącze energetyczne do działki lub domu - poradnik
Dla całego procesu doprowadzenia energii na działkę kluczowych jest
Ile kosztuje prąd?
Dowiedz się, ile kosztuje prąd w Polsce w 2024 roku, jakie są miesi
Jak Polacy obchodzą przepisy przy instalacjach fotowoltai
Tauron Dystrybucja przeprowadził kontrolę mikroinstalacji fotowolta
Moim zdaniem problem z bezpieczeństwem danych w sieci jest dość duży. Nie wiem jakie stawki mają specjaliści od cyberbezpieczeństwa w konkretnych państwowych czy nawet prywatnych firmach ale wydaje mi się, że zarabiają dużo mniejsze pieniądze niż hakerzy, którzy potrafią takie zabezpieczenia złamać. Myślę że ten kto jest dobrym specjalistą równie dobrze poradziłby sobie w hakowaniu i zdobyciu takich informacji a pieniądze z tego są zapewne nieporównywalnie większe. Kwestia etyki i czy ktoś chce działać nielegalnie. Czy pracownikowi IT który pracuje nad zabezpieczeniami teleinformatycznymi np w Tauronie chce się codziennie poszukiwać luk w kodach oprogramowania? Myślę, że jest to dosyć nudne a często ciężko znaleźć błędy w swoich pracach. Jaka jest motywacja dla takiego pracownika? Znajdę błąd, poprawię, może z tego jakaś premia jest. A jaka jest motywacja do hakera? Znajdę błąd, włamię się na rządowe strony, zdobędę informacje, sprzedam je lub wykorzystam jeśli wiem jak i z tego zapewne można zarobić grubą kasę.
Oczywiście moje wyobrażenie może być mylne ale wydaje mi się, że najlepsi specjaliści pracują w dużych prywatnych korporacjach bo mogą tam zarobić więcej niż w państwowych spółkach (nie mówię tu o wujku który załatwi pracę tylko o prawdziwych specjalistach), a część tych najlepszych specjalistów wchodzi na nielegalną ścieżkę bo tam z porównywalną wiedzą mogą zarobić nieporównywalnie więcej, a i motywacja do złamania czyjegoś zabezpieczenia jest większa, niż szukanie błędu w swoich aplikacjach.