Właśnie skończyłem wykonywać u siebie w domu sterowanie ogrzewaniem. Skończyłem... Wszystko działa, ale trzeba dopracować szczegóły (poukładać ładnie przewody, przymocować czujniki itp.). Właśnie uruchomiłem. Teraz zaczyna się "szkolenie" seniorów bo już sobie na grzejniku nie pokręcą głowicą. Teraz tylko z tabletu lub z smartfona można sterować. Ja steruję jeszcze z komputera a sterowania głosowego jeszcze nie zdecydowałem się uruchamiać. Za jakiś czas napiszę jak się to u mnie sprawdza. Przez ostatni rok (może dłużej) wiele dyskutowaliśmy na ŁNN - @boss jeszcze raz dziękuję za cenne uwagi o mojej sytuacji z wymianą ogrzewania (zmieniałem z ekogroszku i gazu na ogrzewanie elektryczne i wybrałem kocioł indukcyjny 10 kW + wspomaganie grzałkami a całości dopełnia instalacja fotowoltaiczna 15 kW).
W skrócie: kocioł indukcyjny Pereko PI10; grzałki EKCO.M3 Kospel; siłowniki termiczne zaworów grzejnikowych TW-A Danfoss; termostaty thermoBox @BleBox na tabletach wizualizacja HomeHabit działająca w oparciu o integrację z Home Assistant.
Odpowiedzi (6)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@Szymon028: dla poszczególnych pomieszczeń. Nie robiłem centralnego synchronizowania temperatury bo u mnie się to nie sprawdzi. To ma być bardzo proste w obsłudze i "nie dać" się popsuć (przez przypadkowe naciśniecie) przez seniorów. :)
-
-
dziękujemy za zaufanie :)
-
Piotr. To ogrom prac i wiele godzin koncepcyjnych jak i montażowych. Nie był bym sobą gdybym nie powiedział, że trzymam kciuki za prawidłowe funkcjonowanie systemu. Trochę odważnie poszłeś z całością. Podziwiam.
Ja jestem zwolennikiem automatyzacji, ale zdając sobie sprawę z tego, że w myśl prawa Marfiego zawsze coś może pójść nie tak, chciałbym sobie jednak zostawić możliwość zaingerowania poza systemem i powinno to być łatwe, proste i intuicyjne, zwłaszcza kiedy nie będzie Cię w pobliżu domu a domownicy nie bardzo będą mieli świadomość jak zadziałać, co zrobić. W głowie zawsze mam tą myśl, że system jest tak dobry jakie jest jego najsłabsze ogniwo. No to teraz tylko wypada życzyć Ci jak najmniejszej ilości poważnych awarii.
-
@Sławomir Lesiak: masz rację. Zanim wdrożyłem pomysł w życie długo go analizowałem i "biłem się z myślami". Wszystko ma swoje za i przeciw.
Możliwość wystąpienia awarii to poważne zagrożenie, dlatego ponad dwa lata testowałem różne smart rozwiązania i analizowałem ich przydatność do mojej instalacji. Brałem pod uwagę niezawodność, łatwość integracji i regulacji, możliwości urządzeń i jakość wykonania oraz szybką możliwość usuwania większych lub mniejszych awarii.
Największym zagrożeniem jest całkowity brak zasilania. Na taką ewentualność mam przygotowaną alternatywę ponieważ kocioł indukcyjny 10 kW jest wspomagany grzałkami rezystancyjnymi i tu alternatywą jest max 6 VA (2 x 3 VA) jakie mogę uzyskać z dwóch hybrydowych falowników, a w przyszłości moc blisko 10 kW jakie będę mógł pociągnąć z banku energii (to przyszłość), ale alternatywa jest. Więc jak nie będzie "prądu" to mam zimno chyba, że kupię agregat, paliwo itd... Jak nie będzie prądu nie będzie też działać ogrzewanie. Ale załóżmy inny scenariusz. Jest zasilanie, a coś stało się z Home Assistant, HomeHabit lub z integracją. Wówczas mogę całością sterować z oryginalnego oprogramowania Blebox jakim jest aplikacja wBox.
Jeśli z jakiegoś powodu padnie zewnętrzny internet (będzie domowe Wi-Fi) to będąc wewnątrz sieci domowej mogę dalej z urządzeń mobilnych sterować ogrzewaniem z poziomu aplikacji wBox. A jeśli padnie domowe Wi-Fi to każdy sterownik Blebox rozgłasza swoją sieć Wi-Fi do której mogę się podłączyć - trochę męczące, ale da radę.
W przypadku gdy uszkodzeniu ulegnie sterownik Blebox (zdarzyć się może) to mam od razu w zapasie na wymianę inny :) Ale gdy mnie nie będzie w domu, wystarczy że domownicy odkręcą jedną śrubkę i mogą zdjąć siłownik - zawór zostaje w pełni otwarty i grzejnik grzeje pełną mocą. Ufff jak gorąco ;)
Po zdjęciu siłownika termicznego jedno kliknięcie i jest założona analogowa głowica termostatyczna (mam 3 szt na zapasie), lub montaż oryginalnego pokrętła którym ręcznie mogę otwierać lub domykać zawór.
Jak widzisz może alternatywy nie są najłatwiejsze do zastosowania, ale przy odrobinie chęci każdy domownik sobie poradzi - byle by był "prąd".
P.S.
Będąc świadomym zagrożeń jakie niesie za sobą tak daleko posunięta automatyka może nadgorliwie, ale zwracam szczególną uwagę na zakłócenia i przykre niespodzianki jakie mogą wystąpić od strony przepięć. Z tego powodu bardzo dużo inwestuję w ograniczniki przepięć i jestem na etapie gruntownej przebudowy instalacji elektrycznej w moim domu.
-
-
Patrząc na zdjęcia efektów to naprawdę czapki z głów! Tym bardziej mając na uwadze ogrom prac włożonych w tą inwestycję. Jako, że robiłem już parę programistycznych projektów to zdaję sobie sprawę ile kosztuje doprowadzenie do końca nawet takiego średnio skomplikowanego - i to bardziej ze względu na godziny spędzone na researchu. Co do takich prac "porządkowych" jak właśnie układanie kabli to traktuję to bardziej jak wisienkę na torcie, mam na myśli to że wręcz sprawia mi to przyjemność będąc świeżo po pomyślnym przetestowaniu wszystkiego. Pozostaje mi życzyć żeby jak najdłużej działało tak jak działa teraz :)
Czytaj także:
Sterowanie ogrzewaniem
Najbardziej rozpowszechnionym sposobem sterowania temperaturą w dan
Sterowanie ogrzewaniem podłogowym a przepływy w rurkach ?
Czy wykonując sterowanie ogrzewaniem podłogowym z czujnikiem temper
Sterowanie ogrzewaniem - teoria a praktyka ;)
U mnie teoria łączy się z praktyką. W styczniu 2022 r na poważnie z
Jak działa termostat pokojowy i jakie rodzaje znajdziemy
Termostat to urządzenie utrzymujące zadaną temperaturę poprzez okr
Kiedy wybrać ogrzewanie elektryczne?
Budujesz dom i masz mętlik w głowie, bo nie wiesz jaki rodzaj ogrze
Ogrzewanie podłogowe elektryczne- co powinniśmy wiedzieć?
Coraz więcej inwestorów budujących dom, zastanawia się nad wyborem
Sterowanie wygląda fajnie - intuicyjnie. Masz możliwość ustawienia jednej temperatury w całym domu czy tylko dla poszczególnych pomieszczeń ?