Przyczyna powstawania "grzyba" w mieszkaniu

Jak powstaje grzyb i dla czego zapewne większość wie. W życiu mam za sobą już 14 przeprowadzek i co nie co o budownictwie wiem. 

Na zewnątrz przychodzimy widzimy śliczny domek, blok, mieszkanie ale nie zawsze jest nam dane widzieć je na etapie budowy. A tu to się dzieje ! Zanim kupi się jakieś mieszkanie powinno się chyba przez jakiś czas w nim pomieszkać, żeby można poprzyglądać się różnym "smaczkom". Jeżeli grzyb się pojawia to muszą zaistnieć określone warunki. Wilgoć, pożywka, niedostateczne wietrzenie. Nawet gdy mieszkanie jest dobrze wietrzone a w dalszym ciągu są spełnione pozostałe warunki grzyb się rozwinie. Przyczyna - izolacja domu. Ile razy ktoś się przyglądał jak jest ocieplenie domu wykonywane !? U mnie w mieszkaniu wystarczy przyłożyć rękę do kontaktu i pod parapet aby poczuć przepływ powietrza. A potem zdziwienie czemu tyle płace za ogrzewanie skoro wiatr hula po domu. Najgorzej jest chyba na piętrach na dole lub nawet na parterze. Jeżeli w ociepleniu domu znajda się gdzieś mikro szczeliny lub co gorsza źle wykonane wykończenie to powolutku ale systematycznie woda z góry, pod ciepleniem znajdzie dla siebie miejsce. Ostatnio po wichurach byłem na serwisie systemu antenowego i co zobaczyłem. Na przeciwko bloku w którym byłem stał inny ze ścianą wręcz odartą z ocieplenia. Znaczy się jak wiatr potrafił znaleźć dla siebie miejsce pod ociepleniem i rozedrzeć je to co dopiero woda. A deweloperzy tak jak inni sprzedawcy. Są mili przed i w trakcie zakupu, a potem wszystkie problemy ma nabywca. Kłania się nie jednokrotnie  robota po "taniosze". 

W tym przypadku jestem święcie przekonany że mikro strużki wody muszą przedostawać się z wyższych kondygnacji. A wracając do kamery termowizyjnej. Kamera kamerze nie równa i czasami nie zdajemy sobie sprawy że są produkowane do różnych zastosowań. Nie każda kamera wszystko zobaczy. zwłaszcza coś co pojawia sie sporadycznie ale po tych sporadycznych zdarzeniach efektem końcowym jest własna hodowla grzyba.

Na tym etapie to pozostaje już tylko wynająć rzeczoznawcę, który przeprowadzi ekspertyzę dla nas. Wilgoć w ściany potrafi wniknąć w miejscach mocno oddalonych od miejsc gdzie wilgoć "wychodzi" znam przypadki, gdzie woda wnikająca między betonowe płyty w bloku, wychodziła 2 klatki dalej. Być może przyczyny należy szukać gdzie indziej. Na ta chwilę pozostaje poprawienie systemu wentylacji( być może zastosowanie rekuperatora decentralnego) lub zastosowanie pochłaniacza wilgoci i ciągły monitoring poziomu wilgotności.

Jeżeli pojawia się to w pomieszczeniu na parterze to przyczyną najczęściej jest niewłaściwie wykonana pozioma izolacja fundamentu. Najczęściej zrobiona z warstwy papy lub grubej foli i lepiku. Naprawa jest bardzo skomplikowana, kiedyś robiło się tak zwaną „podcinkę”, teraz częściej po przez odwierty i wpuszczanie specjalnych płynów. Może to być również efekt mostków termicznych, o których wspomniałeś. Wyziębiona ściana w pomieszczeniu powoduje przekroczenie punktu rosy, na ścianie osiada wilgoć z powietrza i tworzy się grzyb. Intensywne wietrzenie może pogorszyć sytuację, powoduje spadek temperatury w pomieszczeniu i wykraplanie się wody na ścianie.

Można działać doraźnie i zastosować pochłaniacze wilgoci, są czasami w Lidlu za około 20zł z dodatkowym wkładem 2x1,2kg. lub zrobić samemu z chlorku wapnia.