Odpowiedzi (15)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
Powiedzcie mi, z czego wynika konieczność podpisywania przez osobę z "D".
Pomiarowiec wykonuje pomiary, podpisuje się i bierze za to odpowiedzialność.
Po kiego grzyba jest ten z "D" .... co on może sprawdzić? Czy papierek jest dobrze wypisany. Nie widział jak były pomiary robione, nie wie, czy były prawidłowo robione, a nawet nie wie, czy w ogóle były robione.
I podpisuje się pod tym.
Czy ktoś mi wytłumaczy ... po co?-
@boss:właśnie dlatego, że zdając uprawnienia na dozór jesteś odpowiedzialny za dopuszczanie instalacji i ludzi do pracy przy niej/z nią. Przy świadectwie z eksploatacji po prostu wiesz jak to wykonać, przy świadectwie z dozoru wiesz jak to wykonać, jak sprawdzić czy dobrze jest to wykonane oraz bierzesz odpowiedzialność prawną za bezpieczeństwo instalacji. Na egzaminach z dozoru nie pytają o eksploatacyjne rzeczy, tylko normy, przepisy, odpowiedzialność prawną itp. oczywiście wszystko w zakresie kwalifikacji jaka jest zaznaczona.
Może nie doskonałą ale analogią jest budowlaniec i kierownik budowy. Budowlaniec muruje ściany zgodnie z projektem i swoimi umiejętnościami, a kierownik budowy sprawdza, podpisuje i bierze odpowiedzialność.
-
zgadzam się z @Gwozdziu944:
Ale trzeba pamiętać jeszcze że osoba z Dozorem musi mieć w rubryce "ZAKRES" wpis "kontrolno-pomiarowy" dopiero to uprawnia ją do składania podpisu z badanej instalacji z danej grupy na którą ma się uprawnienia.
Często pomiary są mylone z punktem 10." aparatura kontrolno-pomiarowa oraz urządzenia i instalacje automatycznej regulacji, sterowania i zabezpieczeń urządzeń i instalacji wymienionych w powyższych punktach"
Grupy mówią nam o tym z czym możemy pracować a zakres o tym co możemy zrobić w danych grupach.
Trochę zamieszane ale mam nadzieję że trochę wyjaśnione.
-
@Gwozdziu944:
ALe dalej nie rozumiem.... Skoro Dozorowiec, to taki kierownik budowy, który za to odpowiada, bo wie jak, jakie przepisy i jak to sprawdzić, to po co pomiarowcowi uprawnienia E ?
Ma wiedzieć jak to zrobić (a karteczka z napisem E nie jest tego żadnym gwarantem, że wie jak zrobić pomiary) ...a i tak odpowiedzialność jest na nadzorcy z D.
Tak jak w analogii do budowlańca... murarz nie ma uprawnień, ktoś go nauczył w szkole, albo poza nią układać cegły i wiązać zbrojenia. A sprawdza i odpowiada kierownik.
Więc czemu w przypadku elektryka jest inaczej? -
@boss: Bo troszkę błądzimy :)
Teraz mam tylko uprawnienia E eksploatacja, D dozór. Nie ma "pomiarowca"
jak wcześniej wspomniałem świadectwo kwalifikacji D może opiewać o zakres "kontrolno-pomiarowy", można rozumieć jako pomiarowiec ;). Teraz w świetle nowych przepisów gdy ktoś nam rozwija instalacje ele. będzie wyszczególniony w protokole że to on to robił i miał takie a nie inne kwalifikacje i legitymował się dokumentem o numerze xxx. to jest przypadek 1
Może być sytuacja że osoba jest poinstruowana przez przez nas i robi to pod naszym okiem i to my się podpisujemy pod tą robotą i na nas spada odpowiedzialność.
Nie dopuszczamy sytuacji że osoba niepoinstruowana bądź niewykwalifikowana bierze się za robotę.
Wracamy do czasów gdzie szanujemy robotę elektryka i robimy bezpiecznie i fachowo. Bo bierzemy odpowiedzialność za osoby użytkujące instalację.
Wracając do nurtu to osoba wykonująca pomiar będzie odpowiedzialna za to co wpisane będzie w protokół, a jeśli jest też instalator to on będzie odpowiadał za swoją o ile zostanie to udowodnione w toku postępowania dochodzeniowego jeśli zdarzy się wypadek.
Więc protokół z badania instalacji ele. może być podpisany przez jedną osobę.
Powiem ci że to temat na ciekawą dyskusję :) zapraszam do poprawienia mnie jeśli coś źle nabazgrałem ;)
-
@Adus:
Taaaaaak.. robi sie CIekawie.
Z tego co napisałeś, a ja zrozumiałem, to osobą podpisującą protokół jest osoba z uprawneiniami D. Nie jest tu potrzebna osoba z uprawnieniami E... bo defacto nie ma jej w procesie.
Ktoś wykonał instalację, porozkładał przewody, zamontował gniazdka i rozdzielnicę. Nie miał żadnych uprawnień, to taki ktoś NIKT. Potem przychodzi pomiarowiec z D, robi pomiary, wypisuje protokół i daje inwestorowi.
Nie ma tu kogos, kto ma E.
Oczywiście to trochę sytuacja teoretyczna, ale tak może być.
Wracając do wcześniejszych postów.... nie bardzo sobie wyobrażam w takiej sytuacji czegoś takiego, że ktos robi pomiary (ma E labo nie ma), wypisuje protokół i daje go panu z D. Pan z D oglada protokół, sprawdza czy wszystko na nim jest OK, ogląda sobie budowę i podpisuje protoół pomiarów.
Przecież nie ma żadnej pewności, że instalacja jest poprawnie wykonana, że pomiary były poprawnie wykonane.. i że w ogóle były wykonane.
A moim zdaniem protokół powinien podpisać ktoś, kto je zrobił. A nie ktoś kto obejrzał papierek z tabelką.
I pojawia się pytanie.... to po co uprawnienia E w zakresie kontrolno-pomiarowym skoro cała odpowiedzialnośc spada na Pana D? -
@boss,@Adus @come @Mimo87 @Pilotaz :O proszę na jaki ciekawy tekst natrafiłem. Trochę czytania ale myślę, że warto. Wiele wyjaśnia ale trzeba przeczytać całość. Choć to publikacja z 2004 roku, więc nie wiem czy się coś nie zmieniło.
http://sep-belchatow.pl/assets/biuletyn_sep_prace_kontrolno_pomiarowe.pdf
A może @Doradca Techniczny SONEL @Polska Izba Gospodarcza Elektrotechniki @Norbert Kiszka mają wiedzę aby coś dopowiedzieć i rozjaśnić?
@Redakcja A tak poza tematem, to jest możliwość gdzieś zobaczyć profile wszystkich ekspertów nie znając ich nazwisk? Np. teraz szukałem czy któryś z ekspertów ma wymienione że zajmuje się pomiarami i tych wyżej wymienionych znalazłem w artykułach. Może jakaś zakładka: "Baza ekspertów" z krótkim opisem ich specjalizacji? -
@boss: Jak ktoś nie ma uprawnień to sprawdzamy jego poczynania na każdym kroku, jeśli pracuje z nami i będziemy potem odpowiadali za jego pracę. W tym wypadku to pomiar już będzie czystą przyjemnością bo wiemy co i jak :)
jeśli robi to inny elektryk z E to spodziewamy się że instalacja ele. wykonana jest zgodnie z obowiązującymi przepisami. I my jako osoba wykonująca pomiar i dopuszczenie instalacji jesteśmy "kryci" bo nie my kładliśmy instalację i nie wiem jak jest zrobiona ale z pomiarów wynika że jest OK. A w protokole mamy wpisanego instalatora odpowiedzialnego za ten etap. Więc tutaj już mamy podział odpowiedzialności za wykonaną instalację.
Ale jeśli instalację zrobił losowy człowiek to nie znamy sposobu wykonania instalacji i mamy kłopot !!! Jeśli chcesz się pod tym podpisać jako dopuszczający instalację i brać za nią odpowiedzialność to jest spore ryzyko. Bo jeśli coś się stanie to mamy po całości przekichane ;(
I wnioskiem E i D jest chyba to że osoba z E może wykonać ci pomiar BO może się znać na tym i mieć uprawnienia/ wiedzę/ doświadczenie. Ale interpretację i dopuszczenie instalacji na podstawie pomiarów poprzednika z E zostaje po stronie Pana z D bo to on powinien mieć wiedzę jak zinterpretować wszystko właściwie.
Na dodatek mało kto pracuje z instalatorem z łapanki zazwyczaj chłopaki się znają i wiedzą co jak kto robi więc mamy naczynie połączone oparte na wzajemnym zaufaniu i solidnej robocie.
-
@Gwozdziu944:
Przebnałem przez pierwsze dwie strony przytoczonego dokumentu.
I zgadzam się z tym całkowicie.
Uprawnienia E do pomiarów to fikcja... bo to nic nie daje. Taka osoba nie może oceniać stanu instalacji. I nie może się podpisać na protokole.
Tak przynajmniej było w chwili tworzenia dokumentu. ;)
Powstaje pytanie.... to po co w takim razie są uprawnienia E do pomiarów ? -
@boss: Może pomagać w trakcie przygotowywania protokołu z pomiarów bo wie jak je wykonywać i czym. Albo po skończeniu swojej roboty instalacyjnej nawet sprawdzić czy jest wszystko okej dla świętego spokoju. Nawet szukając usterek w instalacji często wykonuje się różne pomiary. Więc ten zakres dla E jest bardzo na miejscu.
Z uprawnieniami E i zakresem kontrolno pomiarowym jest samodzielny i nie musi ciągać gościa z D o tym samym zakresie do zwykłych awarii w instalacji. Teoretycznie bez zakresu kontrolno-pomiarowego nie powinien nawet posługiwać się multimetrem 😂😂 Więc jak tu sprawdzić czy na "esach" jest okej czy nie🤔 Ja to tak widzę :)
Tylko w przypadku robienia protokołu jest odciążony z odpowiedzialności wynikającej z posiadania D o zakresie kontrolno-pomiarowym.
-
Jak dla mnie, to szkoda, że nie wypowiedział się nikt kto siedzi w temacie i mógłby się odnieść do przytoczonego przezemnie tekstu. Bardzo interesuje mnie ta kwestia.
-
-
Dokładnie, wykonać pomiary może osoba uprawniona z kwalifikacjami Ekspolatacji, natomiast podpisać może się osoba posiadająca kwalifikacje Dozoru.
-
Więc minimum 1 podpis osoby z Dozorem
-
Jeśli pomiary elektryczne wykonuje osoba, która posiada tylko kwalifikacje typu E cały protokół z przeprowadzonych pomiarów MUSI sprawdzić i podpisać osoba posiadająca uprawnienia G1 w zakresie dozoru czyli D
Czytaj także:
Jak wykonać pomiar miernikiem elektrycznym?
Jak wykonać pomiar miernikiem elektrycznym?
Pomiar
Pytanie dosyć mocno techniczne: jak w obiekcie przemysłowym wykonać
Pomiary elektryczne
Dzień dobry,1. Jak dokonać pomiaru rezystancji izolacji obwodów kli
Pomiar rezystancji izolacji
Zasada pomiaru elektrycznego rezystancji izolacji polega na podaniu
Pomiar instalacji elektrycznej w domu jednorodzinnym lub
Czy pamiętasz, kiedy ostatnio były wykonywane u Ciebie pomiary inst
Kontrola i pomiary instalacji elektrycznej
Regularne kontrole instalacji elektrycznej to klucz do bezpieczeńst
Pomiary elektryczne musi wykonać osoba uprawniona sep 1kv