Przeczytano 1 153 razy

Jak według was należy wykonać przyłączenie domku jednorodzinnego od złącza do budynku kablem ziemnym?

Chodzi o sposób ułożenia kabla w ziemi pomiędzy szafką w granicy posesji, a budynkiem. Jak waszym zdaniem należy prawidłowo ułożyć taki kabel. Kilkukrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem elektryków, że jeżeli kabel jest ułożony na prywatnej posesji, to nie trzeba się stosować do zaleceń zawartych w normach.

Jak Wy podchodzicie do tego tematu? Czy pomimo tego że układamy kabel w ziemi na terenie prywatnym, należy stosować się do przepisów i zaleceń norm?

Na co należy zwrócić uwagę? Na jakiej głębokości należy ułożyć kabel? Czy należy stosować piasek, folię ostrzegawczą, oznaczniki kabla? Gdzie i kiedy należy stosować rury osłonowe (jakie)? Jakie mogą być skutki nieprawidłowego ułożenia kabla (np. za mała głębokość, brak podsypki z piasku)?

Czy głębokość ułożenia kabla w ziemi ma wpływ na ochronę odgromową / przepięciową? Czy należy zachować określone odległości od innych instalacji (domofon, sterowanie bramą, kablówka, internet...), czy może mogą być prowadzone w tym samy wykopie? Czy odległość od instalacji gazowej, wodociągowej ma znaczenie?

Generalnie, jak należy prawidłowo ułożyć kabel, aby uniknąć niespodziewanych i przykrych konsekwencji?

Odpowiedzi (5)


    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 56 pytań
    • 1082 odpowiedzi
    • 99.7% pozytywnych ocen od użytkowników

    Obecnie już chyba mało kto bawi się w robienie podsypki, nadsypki i układanie folii. Tańszym i szybszym rozwiązaniem jest rura karbowana w kolorze adekwatnym do napięcia znamionowego. Standardowo 70cm to bezpieczna głębokość dla kabla, jednak w trudnym terenie czy z innych różnych przyczyn po ustaleniu z inwestorem że warunki są jakie są i będzie trochę płycej to 50cm i ostrzeżenie.


    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 50 pytań
    • 793 odpowiedzi
    • 99.7% pozytywnych ocen od użytkowników

    Ja jestem zwolennikiem przestrzegania zapisów Norm i przepisów. A nawet pewnego wychodzenia przed szereg. 
    Kilka razy miałem do czynienia z uszkodzeniami kabli (nie tylko elektrycznych) ponieważ ktoś wcześniej poskąpił na niebieską folię. 
    Wystający kabel przy budowie podjazdu czy bruku - hmmm... to swego czasu był prawie standard. 
    Widzę jednak poprawę, świadomość rośnie w narodzie.
    Norm nikt nie wymyslił, aby innym uprzykrzyć życie. Wymagania dotyczące odległości, głębokości, zbliżeń czy dodatkowych osłon.... to wszystko jest dla bezpieczeństwa. Rezygnujesz z zachowania odległości, kopiesz za płytko - kiedyś to się może zemścić. Ja wolę spać spokojnie :)
    Jeżeli chodzi o wychodzenie przed szereg - jestem zwolennikiem schodzenia niżej nić mówią normy. Często na zakończenie budowy teren jest niwelowany, utwardzany, wymieniany na tłuczeń. Dla kabelków lepiej, jak będą nieco niżej. 
    I jeden przykład nadgorliwości, który się odwdzięczył po paru latach. Inwestor kupił dużą działkę, budował dom. Innych planów nie miał. Od domu do drogi (granicy działki) było ze 40m. Zaproponowałem, aby położyć kanalizację techniczną z rur razem z kablem zasilającym. Klient na to przystał, położono dwie rury plus studzienki. Choć drwinom i żartom ze strony cieśli, którzy wówczas byli na budowie nie było końca. A po paru latach za domem powstała hala produkcyjna, która wymagała mocy. Wykonana kanalizacja bardzo się przydała. Nie trzeba było rozbierać pięknego bruku granitowego dla nowego kabla i światłowodu.

    Często spotykam się z argumentem "panie, a na co ta folia, przecież ja będę pamiętał, gdzie jest ten kabel" . Nikt nie pamięta, teren się zmienia, znika stare ogrodzenie budowlane,  jedno drzewo wypada, rośnie nowe w innym miejscu. Po 10 latach nikt nic nie pamięta. 
     I dlatego jestem zwolennikiem trzymania się zasad, a nawet ich "zaostrzania". Nie miałem chyba przypadku, aby klient/inwestor zmuszał do nieprzestrzegania norm. Nie pamiętam, abym musiał też "naginać" wymagania . Ale jest jeden przypadek, gdzie nie zdecydowałbym się na ustępstwa - to wszystko co związane ze zbliżeniem do instalacji gazu. Tutaj wyjątków nie ma. Czym dalej, tym lepiej :)


    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 74 pytań
    • 2112 odpowiedzi
    • 88.7% pozytywnych ocen od użytkowników

    Zapraszam w górskie tereny układać coś pod ziemią zgodnie z przepisami i normami.  Papier to bardzo wdzięczny materiał wszystko przyjmie. On nie rozróżnia i nie dzieli na grunty.


      • Ostatnia wizyta:
      • W serwisie od:
      • 50 pytań
      • 793 odpowiedzi
      • 99.7% pozytywnych ocen od użytkowników

      @ajotnet:
      Miałem taki epizod w swojej karierze. Linia kablowa w okolicach Wetliny. Piekne, przepiękne góry. Same kamole i skały. I też można zrobić zgodnie z normami :) Choć szpadlem wiele nie dało się zdziałać. W górach skalistych też działałem, ale to już zupełnie inna bajka.
      Swoją drogą - zmieść linie kablową w chodniku o szerokości 70cm w którym już są woda, gaz, telekomunikacja..... i jak tu zachować odległości normatywne?

  • Sławomir Lesiak Ekspert Elektronik - telekomunikacja

    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 48 pytań
    • 1247 odpowiedzi
    • 98.9% pozytywnych ocen od użytkowników

    Zgadzam się w całości z @boss. Przyłącze do domu to jedna z najważniejszych operacji z punktu widzenia elektryki. Niestaranność i nie korzystanie z przepisów i norm mocno się często mści. I nie ma to znaczenia czy to jest teren taki, siaki czy owaki. W górach niejednokrotnie bywałem na instalacjach i widywałem firmy dbające o swoją reputację, które potrafiły robić zgodnie z przepisami, po mimo tego że trudne warunki. Zawsze się zastanawiam nad tym dlaczego ci sami elektrycy którzy u nas podważają sens różnych przepisów i norm nie mają z tym kłopotów gdy wyjeżdżając na "zachód". To tak jak byśmy zgadzali się na to że śruba jest śruba, czyli w samochodzie nie ważne jakiej twardości śruby w różnych miejscach są stosowane. Dla siebie zawsze chcemy mieć dobrze zrobione i zgodnie ze sztuką. Dlaczego wychodząc z domu traktować innych jak już inaczej ? Stosowanie pewnych norm i zasad przecież jest dobre zarówno dla instalatora, firmy jak i inwestora. Stosowanie się do tego świadczy też o jakimś poziomie  i dojrzałości technicznej. Jestem za stosowaniem norm i przepisów. Po coś zostały stworzone. Nawet jeśli mamy co do tego odmienne zdanie, to w przypadku gdy zaistnieje problem lub sprawa sporna, sad nie będzie się pytał o nasze przekonania ale o to czy wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami.

Czytaj także:

uziemienie domku jednorodzinnego
Społeczność

uziemienie domku jednorodzinnego

Panowie podpowiedzcie jak robicie uziemienie domku jednorodzinnego.

Więcej
Jak według Was najlepiej monitorować temperaturę uzwojeń silnika ?
Społeczność

Jak według Was najlepiej monitorować temperaturę uzwojeń

Jak w temacie który przekaźnik według Was będzie najlepszy do monit

Więcej
Grzejnik do jednorodzinnego domku
Społeczność

Grzejnik do jednorodzinnego domku

Poszukuję grzejnika, który będzie możliwie najbardziej wydajny oraz

Więcej
Przyłącze energetyczne do działki lub domu - poradnik
Blog

Przyłącze energetyczne do działki lub domu - poradnik

Dla całego procesu doprowadzenia energii na działkę kluczowych jest

Więcej
Przeglądy instalacji elektrycznej: okresowe i odbiorcze, oględziny, pomiary ochronne
Blog

Przeglądy instalacji elektrycznej: okresowe i odbiorcze,

Od czasu do czasu słychać w mediach szokujące informacje o pożarze

Więcej
Ogrzewanie podłogowe elektryczne- co powinniśmy wiedzieć?
Blog

Ogrzewanie podłogowe elektryczne- co powinniśmy wiedzieć?

Coraz więcej inwestorów budujących dom, zastanawia się nad wyborem

Więcej