Przeczytano 999 razy

Elektryczny Darwin

Dziś jest dzień Darwina. Opowiedzcie o swoich darwinowych czynach, co najgłupszego zdarzyło wam się zrobić przy pracy z kabelkami? 

Ja raz podłączyłem zasilanie różnicówki od dołu zmostkowałem wyjście (przewodem) do esów od dołu a obwody podłączyłem od góry. Po czym coś mi przyszło do głowy że zasilanie RCD ma być od góry i zamieniłem przewody, po czym uświadomiłem sobie że to co zrobiłem było bez sensu.

Odpowiedzi (6)


    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 50 pytań
    • 793 odpowiedzi
    • 99.4% pozytywnych ocen od użytkowników

    Odpowiedź oznaczona przez autora jako pomocna

    TO ja zacznę. Zaznaczę, że to dawne dzieje.
    Nie wiem, czy to było najgłupsze, ale zapamiętałem to bardzo dobrze.
    Byłem w 5 klasie szkoły podstawowej. Zbliżały się święta i w klasie stawialiśmy małą choinkę. Niestety nie mieliśmy lampek na choinkę, a to był czasy, gdy czekolada była na kartki. A o zakupie lampek można było zapomnieć.
    Więc z moim kolegą wymyśliłem, że zrobimy lampki na choinkę. Pobiegliśmy do sklepu elektronicznego i najtańsze były żarówki telefoniczne.
    Przeliczyłem, ile ich potrzeba i kupiliśmy odpowiednią ilość. Potem w domu za pomocą drucików z kabla telefonicznego który dostałem od znajomego instalatatora telefonów połączyliśmy wszystkie lampki w pętlę. Połączenie nie pamiętam, czy lutowałem, czy skręcaliśmy druciki na blaszkach żarówek. 
    Na końcu wtyczka i to wszystko. Żadna żarówka nie została zaizolowana.
    Potem poszliśmy z tym do szkoły. No i wieszamy te lampki na choinkę. Ale zanim lampki powiesimy, sprawdźmy je, czy działają. Jeden z kolegów miał trzymać lampki w dłoniach, a drugi je włączyć. Pech chciał, że koledze pętla się zawineła i dwie przypadkowe żarówki się dotknęły tak, że obwód został bardzo skrócony. Błysnęło, strzeliło i tyle.... kilka żarówek przepalonych.
    Zabraliśmy lampki do domu, wymieniłem uszkodzone żarówki i następnego dnia ponownie do szkoły. Tym razem sami we dwóch testowaliśmy i wieszaliśmy na choince, bez pomocników. Na szczęście choinka stała wysoko, na szafie i nikt nie miał do niej dostępu.
    I to wszystko działo się na oczach naszej wychowawczyni, nauczycielki języka polskiego.

    I jeszcze druga krótka opowieść, miała miejsce chyba tego samego roku szkolnego. Budowałem zasilacz. Zdobyłem części i transformator. Połączyłem mostek Gretza. kondensator i został transformator. I zagadka..... jak go podłączyć? Która strona do 220V a która do zasilacza ? Hmmm..... krótka rozkminka i jest. Mam pomysł. 220V to wyższe napięcia, to te grubsze końcówki do 220V a te cieńsze do zasilacza. 
    Podłączyłem, wsadzam druciki w gniazdko w ścianie... i sruuu . Wyleciał bezpiecznik w szafce. Poszedłem, włączyłem. Myślę sobie, "e to przypadek, zdarza się" i drugi raz druciki w gniazdko, i znowu to samo. Trzeci raz nie próbowałem.
    I tego zasilacza nigdy nie skończyłem, choc pewnie transformatorek gdzieś w piwnicy u rodziców pewnie leży ;)

    I nie powiem, sporo mnie te eksperymenty nauczyły w życiu. A było ich jeszcze więcej, byłem bardzo aktywnym młodym elektryko-elektronikiem.


      • Ostatnia wizyta:
      • W serwisie od:
      • 56 pytań
      • 1082 odpowiedzi
      • 99.7% pozytywnych ocen od użytkowników

      @boss:Można powiedzieć że jak czegoś nie popsujesz to się nie nauczysz. 

      Policzmy szansę na to że transformator którego użyłeś nie uległ uszkodzeniu ;D 

      Zakładam że był to trafo 220/12V.

      Przekładnia napięciowa 220 ÷12 = 18,3 

      220 × 18,3 ≈4 kV  po stronie pierwotnej  

      Pomiary rezystancji izolacji transformatorów wykonuję się napięciem 2,5 kV. Więc przepięcie o tak krótkim czasie wyłączenia (zakładając 0,4s dla sieci TN-C o Un ≤230V) nie powinno uszkodzić izolacji uzwojenia ;D. 

      Ale to tylko moje czysto teoretyczne rozkminy.


      • Ostatnia wizyta:
      • W serwisie od:
      • 32 pytań
      • 1968 odpowiedzi
      • 98.4% pozytywnych ocen od użytkowników

      @boss:Z tymi "grubszymi i cieńszymi" kabelkami na trafo do dziś bardzo często spotykam się gdy obserwuję malarza je podłączającego :)


      • Ostatnia wizyta:
      • W serwisie od:
      • 56 pytań
      • 1082 odpowiedzi
      • 99.7% pozytywnych ocen od użytkowników

      @artel electric: Wydaje mi się że to dlatego, że wiele osób nie odróżnia prądu od napięcia


      • Ostatnia wizyta:
      • W serwisie od:
      • 50 pytań
      • 793 odpowiedzi
      • 99.4% pozytywnych ocen od użytkowników

      @Szymon028:
      Mysle, że przeżył, ale nie odważyłem się go wówczas podłączyć, poszedł do szuflady i lezy tam pewnie do dziś.


    • Ostatnia wizyta:
    • W serwisie od:
    • 50 pytań
    • 793 odpowiedzi
    • 99.4% pozytywnych ocen od użytkowników

    Dobra, dobra....  fajnie się komentuje moje "przygody". Ale czekamy na Wasze poczynania ;)

Czytaj także:

grzejniki elektryczne CO
Społeczność

grzejniki elektryczne CO

Szukam grzejnika CO który ma w sobie grzałkę elektryczną (nie chodz

Więcej
Jaki grzejnik elektryczny?
Społeczność

Jaki grzejnik elektryczny?

Zastanawiam się nad zakupem grzejnika elektrycznego. Jaki grzejnik

Więcej
Więcej
Samochód elektryczny - za, a nawet przeciw.
Blog

Samochód elektryczny - za, a nawet przeciw.

Czy samochody elektryczne są tak ekonomiczne i ekologiczne jak poka

Więcej
Masz hulajnogę elektryczną, rower elektryczny, deskorolkę elektryczną? Zadbaj o ochronę przeciwprzepięciową.
Blog

Masz hulajnogę elektryczną, rower elektryczny, deskorolkę

Masz hulajnogę elektryczną, rower elektryczny, deskorolkę elektrycz

Więcej
Bezpieczeństwo elektryczne po powodzi – zasady i procedury
Blog

Bezpieczeństwo elektryczne po powodzi – zasady i procedur

We wrześniu 2024 roku Polska doświadczyła jednej z największych pow

Więcej