Co byście poradzili?
Kolega kupił mieszkanie i jest w trakcie jego wykańczania. Zwróciłem uwagę na instalację elektryczną i co byście mu poradzili?
Developer przewidział zasilanie płyty indukcyjnej i piekarnika na jednym trójfazowym obwodzie. W ścianie dał przewód YDY 5x2,5 i zabezpieczył to wyłącznikiem nadprądowym B 20A.
Przedpokój w którym jest rozdzielnica oraz kuchnia są oddzielone jedna ścianą i są w trakcie wykańczania (szaleją ludzie od gładzi). Podłogi już w kaflach.
Jakie są Wasze rady?
P.S.
Link do tej dyskusji wysłałem koledze, aby zapoznał się z Waszym zdaniem. Swoje zdanie w tym temacie powiedziałem koledze a tu napisze je za kilka dni ;) Proszę Was o uczciwe koleżeńskie rady co w takiej sytuacji powinien zrobić?
Odpowiedzi (98)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@ajotnet:Witam. Jeżeli stosujemy się do zasady że na każdy odbiornik powyżej dwóch kilowatów stosujemy oddzielny obwód to w przypadku piekarnika jeżeli jest samodzielnym urządzeniem powinniśmy ułożyć oddzielny obwód czyli samodzielny przewód plus zabezpieczenie.
-
-
Różnicówka jak to w deweloperce jedna na chałupę Spotykam się z kilkoma z rozwiązaniami L1, L2 indukcja, L3 piekarnik na S303/B16..C16. Ja staram się piekarnik podłączać się na osobnym obwodzie np. S301/B16 ewentualnie dorzucę jeszcze jakiś okap w sytuacji "ekstremalnej" może lodówkę bym się skusił.
Również ciekaw jestem jak Koledzy to ogarniają.
-
Cześć! Po pierwsze wymieniłbym różnicówkę na TYP A - warto by wychwyciła prąd upływu wyprostowany przez elektronikę płyty indukcyjnej. Po drugie zastosowałbym szynę łączeniową widełkową. Ponieważ N jest po prawej trzeba wybrać odpowiednią wersję, np:
Szyna łączeniowa 4P 63A 10mm2 widełkowa 3P+N (12 mod.) EVG-4PHAS/12MODUL 215643
https://www.tim.pl/szyna-laczeniowa-4p-63a-10mm2-widelkowa-3p-n-12-mod-evg-4phas12modul-215643
Po drugie zabezpieczenie B20 3-fazowe wymieniłbym na 2 zabezpieczenia B16: jedno dwupolowe (L1+L2 do płyty indukcyjnej) i jedno, jednopolowe zabezpieczające piekarnik.
https://www.tim.pl/wylacznik-nadpradowy-2p-b-16a-6ka-ac-xpole-home-hn-b162-194861
https://www.tim.pl/wylacznik-nadpradowy-1p-b-16a-6ka-ac-xpole-home-hn-b161-194821
Płyty indykcyjne zazwyczaj do pracy potrzebują napięcia międzyfazowego, a zatem wykorzystują podłączenie w postaci: L1 + L2 + N + PE. Trzecia faza L3 będzie zatem służyła do podłączenia piekarnika. Jaki jest problem z tym rozwiązaniem? Mianowicie przewód neutralny, który będzie wspólny dla obciążenia płyty indukcyjnej i piekarnika posiada przekrój 2,5mm2. Jak wygląda prąd płynący w przewodzie neutralnym? Dla niesymetrycznego obciążenia można to zasymulować dzięki narzędziu:
https://demonstrations.wolfram.com/SimulatingTheNeutralCurrentOfAnACSystem/
Dlatego uważam, że najprościej będzie po prostu dodać dodatkowy przewód zasilający osobno piekarnik. Automatyka tutaj niewiele pomoże. Dlaczego? Rozważmy przykład:
Żeby zabezpieczyć się przed problemem można zastosować dodatkowo przekaźnik priorytetowy, np. ZAMEL PPM-05/12:
https://www.tim.pl/przekaznik-priorytetowy-230v-ac-1-6-16a-ppm-0516-ext10000108
Jego zadaniem będzie samoczynne wyłączenie piekarnika w momencie gdy uruchamiamy płytę indukcyjną i pobór prądu na jednej z jej faz przekracza nastawioną wartość.
Niestety nie jest to w mojej ocenie najlepsze rozwiązanie (nie jest nawet dobre) ponieważ np. wigilia itp. święta będą uciążliwe (gdy wszystko ma działać na maxa a nagle się piekarnik wyłączy).
Druga sprawa to symetryczność obciążenia faz L1 i L2 w przypadku płyty indukcyjnej - nie mamy pewności że obie fazy obciążane są równomiernie, a to może powodować problem.
Sytuację może delikatnie poprawiać i usprawniać zakup płyty która posiada funkcję nastawy maksymalnego prądu. Wówczas może to ograniczyć ilość wyłączeń Ale jest to MEGA RZEŹBIENIE.
Dlatego właśnie proponuję położenie dodatkowego przewodu 3x2,5mm do zasilenia piekarnika. Wówczas położony obecnie przewód 5x2,5 będzie zasilał L1+L2+N+PE - naszą płytę, drugi przewód przeniesie L3+N+PE do zasilenia piekarnika. Koszt poniesiony teraz zwróci się w przyszłości w postaci bezpieczeństwa i solidności instalacji.
-
@EL-ROJ: I super, czyli mniej więcej zgadzasz się z moja wersją :))
-
@artel electric: nawet praktycznie w pełni ;)
-
@EL-ROJ:Panowie skończcie proszę z tym zabezpieczaniem przewodu pięciożyłowego oddzielnymi eskami. Raz że wprowadza to chaos dwa grozi pożarem. Jest taka sytuacja . Płyta i piekarnik zasilane są z tego samego pięciożyłowego przewodu z jednej puszki. Zespolona eska dwupolowa zabezpiecza indukcję a piekarnik zabezpiecza pojedyncza eska. Piekarnik ma uszkodzone połączenia. W wyniku luźnego styku nagrzało żyły fazową i neutralną i stopiło izolację. Eska od piekarnika wyłączyła fazę. Zostaje włączona indukcja. Rozkład zasilania jest taki że przewodem neutralnym płynie obciążenie równe jednej fazie czyli np 16 amperów. Przypomnę że żyła neutralna jest już przegrzana i nie powinna pracować a tym czasem dostaje 16 amperów a przecież na neutralu nie ma zabezpieczenia przed przegrzaniem. Przecież taka sytuacja grozi pożarem i przy uszkodzeniu N uszkodzeniem indukcji napięciem międzyfazowym. Zdrowa zasada jest taka że cały obwód trzeba zabezpieczyć zespolonym zabezpieczeniem.
-
@Paweł Markowski: Bardzo proszę o wskazanie miejsca w normie w której mowa o tym, że przewód 5 żyłowy zasilający dwa niezależne urządzenia powinien być zabezpieczony pojedynczym, wspólnym zabezpieczeniem.
-
@EL-ROJ:Witam.Czy wszystko musi być w normie? Czy norma nakazuje żeby puszka była czysta a przewody w puszce nieuchlapane zaprawą ? Dla mnie takie rozwiązanie wprowadza chaos i jak wykazałem wprowadza zagrożenie pożarem. Tak samo unikamy zabezpieczenia obwodów jednofazowych przez RCD trójfazowe ze względu na zwiększoną szansę zniszczenia sprzętu napięciem międzyfazowym. Zresztą jak taka sytuacja z pojedynczymi esami na obwodzie trójfazowym będzie nagminna choć na razie na szczęście nie jest to i norma kiedyś o tym wspomni. Np u amerykanów jest zasada że jeden zacisk śrubowy jedna żyła przewodu więc np gniazda jeżeli mają dwa styki N to każdy ma własną śrubę. Więc mniejsza szansa że ktoś upali styk podkładając pod jedną śrubę dwie żyły o innym przekroju. W Wielkiej Brytanii żyła ochronna jest w przewodzie bez izolacji. I znów mniejsza szansa że ktoś ją użyje jaką np żyłę fazową korespodencyjną. Tego raczej nie ma w normach ale to rozwiązanie zabezpiecza w jakimś stopniu przed niewiedzą czy głupotą.
-
@Paweł Markowski: to prawda, że nie wszystko musi być w Polskich Normach, ale przestrzeganie Polskich Norm jest swoistym zabezpieczeniem dla wykonawcy, że swoją pracę wykonał zgodnie z dobrymi standardami obowiązującymi w danej branży. Pytasz, czy jakaś norma nakazuje, aby puszka była czysta a przewody nieuchlapane zaprawą? Zobacz producenci dbający o swoje wyroby określają w jakich warunkach ich wyroby mogą być eksploatowane. Np. @WAGO (rozwińcie proszę poniższy temat) dla popularnej szybkozłączki 2273-203 podaje, że złączki można instalować w II kategorii przepięć (ilu instalatorów potrafi wytłumaczyć o co chodzi?), oraz Wago określa, że stopień zanieczyszczenia 2 (i znów kto z instalatorów wie z głowy o co chodzi?).
https://www.wago.com/pl/z%C5%82%C4%85czki-instalacyjne/z%C5%82%C4%85czka-compact-do-puszek-instalacyGdy będziemy zagłębiać się w dokumentacje poszczególnych produktów okaże się, że podobnych wytycznych u różnych producentów jest wiele a montując dany produkt należy przestrzegać wytycznych producenta.
Wracając do poruszanego w wątkach sposobu zabezpieczeń (pojedyncze, czy zespolone). Instalację należy wykonać zgodnie z projektem, który sporządziła osoba posiadająca stosowne uprawnienia i doświadczenie. Rolą projektanta jest wskazanie ile i jakich przewodów należy zastosować oraz jakie należy zainstalować zabezpieczenia.
Wykonawca ma obowiązek wykonać instalację stosując się do wytycznych montażowych jakie zamieścił producent więc zaciski powinny być dokręcone z odpowiednią siłą wkrętakiem dynamometrycznym. W zacisku mogą znajdować się przewody w określonej liczbie i przekroju zgodnie z wytycznymi producenta danego urządzenia.
Zgodnie z Prawem Budowlanym każdy właściciel lub zarządca: co najmniej raz na 5 lat, ma obowiązek dokonania kontroli polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, estetyki obiektu budowlanego oraz jego otoczenia; kontrolą tą powinno być objęte również badanie instalacji elektrycznej i piorunochronnej w zakresie stanu sprawności połączeń, osprzętu, zabezpieczeń i środków ochrony od porażeń, oporności izolacji przewodów oraz uziemień instalacji i aparatów.
W tym zakresie Warunki Techniczne (do których odnosi się Prawo Budowlane) powołują Polskie Normy a wśród nich PN-HD 60364-6 Instalacje elektryczne niskiego napięcia - Część 6: Sprawdzanie. W związku z tym stosowanie tej Normy stało się obowiązkowe a o ile się orientuję kontrola połączeń śrubowych staje się obowiązkiem (w dyskusji było wspomniane, że poluzowany styk...). Kontrola połączeń śrubowych, czyli wracamy do wkrętaka lub klucza dynamometrycznego i sprawdzamy każde połączenie śrubowe.
Podsumowując, albo robimy zgodnie z obowiązującymi przepisami i w ten sposób minimalizujemy ryzyko wystąpienia zagrożeń, albo każdy sobie i wówczas nie można mieć zastrzeżeń że jeśli coś się stanie będziemy kozłem ofiarnym.
"Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności" -
@Piotr Bibik: Ja podałem ten przykład z puszką po to że dla mnie są rzeczy oczywiste które robię i nie potrzebuję na to przepisu. Jest oczywiste że samo zapaskudzenie przewodów to już chociażby mniejsza przejrzystość połączeń, i już tylko z tego powodu uznać trzeba to za partactwo. Dla mnie samo zabezpieczenie jednego przewodu wieloma zabezpieczeniami to wprowadzanie chaosu zamiast prostoty czyli jeden obwód jedno zespolone zabezpieczenie. Zwłaszcza w domu gdzie nie specjalistycznej obsługi. Podałem też argument techniczny poważny że takie rozwiązanie grozi pożarem czy uszkodzeniem sprzętu i to zwłaszcza argument pożaru powinno zakończyć temat. Normy to zebrane przez lata doświadczenia eliminujące najbardziej złe rozwiązania ale to nie znaczy że znajdziemy tam wszystko. Po to się uczymy, wymieniamy doświadczenia, obserwujemy, żeby przyjąć najlepsze rozwiązania. Przecież czasami może się trafić przepis który wprowadza zagrożenia i tu dopiero mamy orzech do zgryzienia. Czy zrobić dobrze jak trzeba czy zgodnie z prawem. I nie dotyczy to tylko elektryki.
-
@Paweł Markowski: Instalację elektryczną należy wykonać zgodnie z projektem i obowiązującymi normami wskazanymi w projekcie :)
-
@EL-ROJ: Witam. To co by kolega zrobił wiele lat temu kiedy rozporządzenie nakazywało objęcie połączeniem wyrównawczym metalowych elementów np grzejników na nieprzewodzących rurociągach. Takie rozwiązanie wprowadzało zagrożenie że w przypadku rażenia prądem będzie ono śmiertelne. Prawo czy bezpieczeństwo użytkownika? Poza tym kolega zaproponował żeby eskę która jest zespolona zastąpić dwoma innymi czyli inaczej niż było w projekcie czy wykonaniu instalatora. Więc kolega proponuje inne rozwiązanie niż zastane. Inna sprawa czy zastane rozwiązanie jest prawidłowe. Poza tym powtarzam normy to minimum na dzisiaj i jeżeli jest lepsze rozwiązanie o którym norma nie wspomina ale też nie zabrania stosować lub jest zagrożenie którego norma nie dostrzega to naszym obowiązkiem jako fachowców jest lepsze rozwiązanie zastosować a zagrożeniu przeciwdziałać. Ps. Chyba w poście kolegi wkradł się błąd. Kolega napisał że płyta jest zasilana napięciem międzyfazowym. Z tego co mi wiadomo poszczególne sekcje płyty są zasilane napięciem fazowym a dwie fazy wykorzystuje się jako dwie sekcje jednofazowe. Napięcie międzyfazowe zniszczyłoby płytę.
-
@Paweł Markowski: Zrobiłbym to co jest umieszczone w projekcie i zakładają normy przywołane w projekcie instalacji, a następnie dokonał bym badań instalacji i w badaniach wykazał zgodność z wymaganiami norm lub ich brak :)
-
-
-
-
@Piotr Bibik: i to jest najlepsze rozwiązanie :)
-
@EL-ROJ: ale ja jeszcze nie napisałem co mu radziłem. Uzupełniłem tylko informacje.
-
@Piotr Bibik:
Nie będę ukrywał Piotrze, że czekam z niecierpliwością ... -
@boss: jak my wszyscy :-)
-
@EL-ROJ: Ciekaw jestem, bo akurat właśnie jestem na etapie instalacji domku, a piekarnik już osobno wisi
-
@EL-ROJ: Również mnie to ciekawi, bo po Piotrze można się spodziewać profesjonalnego rozwiązania tego problemu.
-
@Szymon028: Zawsze :-)
-
-
Czyli kupił mieszkanie, odebrał i jeszcze ma dokładać i dopłacać... Ja bym tam poszedł na klatkę schodową i sprawdził co ma na zabezpieczeniu głównym, co w umowie bo nawkładają bezpieczników jeszcze 2x tyle co ma, a moc 💪 zostanie jaka jest czyli może oszczędna 9kW ? Lepiej 12kW ?
-
Coś tam wcześniej pisałem i chętnie poznałbym Twoją opinie, ale teraz może bardziej wczytałem się w te zastosowane tam B20, ja niechętnie skłaniałbym się ku temu, gdyż zwykle w typowej deweloperce na przedliczniku występuje B,C25. To w tej chwili bez żadnych konkretów i wyliczeń, ale wiemy jak wykonuje się tam instalację, o selektywności raczej mowy niema.
-
@artel electric: Uzyskanie selektywności na wyłącznikach nadprądowych jest praktycznie niewykonalne (w kontekście włącznik nadprądowy do wyłącznika nadprądowego). W przypadku zwarcia prądy są na tyle duże, że charakterystyki wyzwalania nachodzą na siebie. W przypadku przeciążenia jest trochę łatwiej i możemy tu przyjąć zasadę 1,6 krotności, ale i tak warto skorzystać z tabel doboru zamieszczonych w katalogach. Przykładowo Hager w swoich katalogach zamieszcza takie informacje (wycinek katalogu na grafikach).
Co innego jeśli zastosujemy zabezpieczenia selektywne, ale to zagadnienie na inny wątek. -
@Piotr Bibik: Ale z praktyki wiemy, że krotność 1,6 w przypadku wył. nadprądowych ma się jak łysy do grzebienia. 99% tanich instalacji niestety jest w ten sposób projektowana :(
-
@artel electric: czyli wracamy do podstaw a wiec konkrety jakie zabezpieczenia i szczegółowe porównywanie charakterystyk.
-
@Piotr Bibik: Właśnie zwróciłem ze zlecenia: W złączu NH01-32A jako przedlicznikowe, w tablicy zalicznikowy S303/B32, który wali, aż pięknie, a w złączu jest ok. Jest selektywność ? no niby jest ??? Zakład ma to w głębokim poważaniu włącznie z klientem oczywiście. "I jak tu żyć !?"
Nie chodzi mi teraz o rozważania teoretyczne, bo wszyscy znamy charakterystyki, a praktyczne.
-
@artel electric: a jaką tu masz selektywność skoro oba zabezpieczenia mają wartość 32A?
-
@Piotr Bibik: No właśnie ??? Ale w praktyce działa można powiedzieć...
-
@artel electric: życie. Zawód elektryka od lat jest sprowadzany do zagadnienia CCC więc co się dziwić. Projekty Ctrl+C, Ctrl+V, papiery sobie a życie sobie. Pomiary w developerce i budownictwie mieszkaniowym to w zdecydowanej większości fikcja. Cóż, moim zdaniem tylko ubezpieczyciele i prawnicy mogą zrobić z tym porządek. Sami elektrycy się za to nie wezmą co wielokrotnie argumentowałem.
-
-
Mamy tu dwie podstawowe kwestie, dobór przekroju przewodu, oraz dobór zabezpieczenia.
Przede wszystkim czy konfiguracja dewelopera jest zgodna z normą!? Jeżeli instalacja elektryczna w tym mieszkaniu została wykonana zgodnie z projektem, to na podstawie jakich obliczeń, jakiej normy?
W tym artykule mamy opisany temat obciążalności przewodów na podstawie obowiązującej normy, oraz zaleceń producenta kabli i przewodów. Wystarczy przeczytać i wyciągnąć wnioski.
https://www.napiecie.salama.pl/instalacja-elektryczna-poradnik/#Obciazalnosc-pradowa-kabli-i-przewod
Ponieważ dla tej konkretnej płyty indukcyjnej odpowiednim zabezpieczeniem będzie wyłącznik nadprądowy 20A, to na podstawie tabeli zamieszczonej w artykule, należy zastosować przewód o przekroju min. 4mm².
Ja osobiście wydzieliłbym osobny obwód dla płyty indukcyjnej, układając przewód 5 x 4mm² z zabezpieczeniem 20A o charakterystyce B. W przypadku płyty BOSCH PIE631FB1E mamy możliwość podłączenia zasilania w układzie 2L/2N. Układ taki wykorzystuje 5 żył przewodu.
Oczywiście zgadzam się z @EL-ROJ że wskazane jest również zastosowanie wyłącznika różnicowoprądowego typu A.
Mam świadomość że wielu elektryków stwierdzi, że wystarczy przewód 5x2,5mm² i byłoby fajnie gdyby zamieścili tutaj swoją argumentację.
Należy też wspomnieć że w "internecie" znajdziemy wiele tabel i kalkulatorów dotyczących obciążalności przewodów i kabli, ale nie wszystkie podają dane zgodne z przepisami i wprowadzają w błąd. Pamiętajmy że my musimy się stosować przede wszystkim do zapisów zawartych w normach i oczywiście w projekcie.
-
@Tomasz Brzostowski: A ja to bym sprawdził co przychodzi do domu bo nawet i można 5x6 dać do kuchenki.
Czy ktoś zwaz rozbierał kiedyś kuchenkę lub płytę i zaglądał do środka jakie tam przewody są poprowadzone od listwy zaciskowej prasowane jak złączki w aucie tata-mama ? Jakie tam prądy są przenoszone ? Ugniatał ktoś w puszeczce te 5x4 nie raz w drucie i jak wyszło, jak pokancerowana izolacja na przewodach ?
-
@ajotnet: No nie wiem jakie można mieć problemy z połączeniem dwóch przewodów 5x4 w puszce nawet p/t. Poza tym do kuchni zwykle przynajmniej ja stosuję puszki n/t.
-
@ajotnet:Podłączałem płyty kuchenne dziesiątki razy, często był to przewód 5x4mm² i raczej nie miałem większych problemów z ułożeniem i zmieszczeniem przewodów.
-
-
@Szymon028:Tylko że przewód indukcji wychodzący z puszki musi być unieruchomiony co zapewnia mu puszka z Twojego zdjęcia która jest puszką do podłączenia AGD. Jeżeli jest mało miejsca są większe i droższe. Można też zastosować puszką podtynkową podwójną w jednym module Simet i jedną część zakryć specjalną półokrągłą zaślepką Simet a do drugiej części przymocować puszkę do AGD. Jeżeli stosujemy standardową puszkę natynkową warto unieruchomić przewód indukcji tretytką mocowaną do specjalnego uchwytu mocowanego do ściany lub innym tego typu uchwytem tak by przewód od indukcji wchodzący od dołu był nieruchomy.
-
@Szymon028: A mnie bardzo podoba się to rozwiązanie i jakiś większych problemów z połączeniem nie doświadczyłem. Ale cóż każdy lubi to co lubi :)
-
-
@Szymon028: Może niefortunnie napisałem że puszce. Chodziło mi o podłączenie drutu 5x4, czy linki pod zaciski w samej płycie jaka by nie była. Ile tam miejsca jest pod tym wieczkiem, a im grubszy tym tę pokryweczkę wygina przy obracaniu płyty do montażu jak wystaje przewód za ściany, a nie puszka podtynkowa.
A na etapie instalacji pod zabudowę z projektem jest prościej bo wiesz gdzie to ma stać, a jak kuchenka tu a puszka 3m dalej i za szafkami bez dostępu więc jak sprawdzimy połączenia tych nawet w puszce jak pokazałeś.
A jak potem robisz pomiary izolacji w pochowanych przestrzeniach lub odklejałeś przyklejoną kuchenkę na uszczelce zwulkanizowanej od ciepła czy to od brudu ?
-
@ajotnet: Dobre pytanie, jak zrobić pomiary kuchenki, gdy puszka jest za meblami, a płyta zamontowana. Jutro idę asystować przy pomiarach więc będę miał okazję zapytać pomiarowca o ten "problem". Wcześniej się nie zastanawiałem nad tym bo na miernik do pomiarów instalacji mnie jeszcze nie stać i nie jest to moim codziennym zajęciem.
Jeśli już mamy puszkę p/t, n/t to do puszki ciągnę druta a od puszki do płyty linkę o ile jest taka możliwość. A na ten moment nie mam na tyle dużego doświadczenia żeby się wypowiedzieć o sytuacjach gdzie instalacja jest już zrobiona przez kogoś innego. -
@Szymon028: Kto Ci pozwoli dostawać się za meble, szafki, szafy, lodówki do zabudowy, piekarniki itp... Wszystko się fajnie mówi (lepiej jeszcze poucza) z wykonaniem gorzej.
-
-
Dziękuję Wam za podpowiedzi. Tematu jeszcze do końca nie rozgryzłem, ale wiecie, że nie odpuszczam ;)
Co robimy? Został dołożony przewód YDY 5x4 450/750V. Do tego zrobiliśmy komplet pomiarów bo jak to w developerce w protokołach wszystko gra, a tu przewody w puszkach nawet nie odizolowane i w większości nie połączone :( Oczywiście do tego będzie uzupełniana dokumentacja.
Po kolei dla zainteresowanych.
Podłączana będzie płyta indukcyjna BOSCH PIE631FB1E, która na pełnej mocy pobiera 4500W i producent nakazuje zabezpieczenie nadprądowe 20A.
Położony przez developera przewód YDY 5x2,5 teoretycznie by wystarczył, ALE należy uwzględnić aranżację wnętrz co przekłada się na warunki pracy przewodu. Ponieważ na odcinku ponad 3m ściany w której jest ułożony przewód będzie dobudowana duża szafa z półkami na ubrania więc warunki chłodzenia przewodu będą znacznie gorsze niż gdyby ściana nie była zabudowana.
Zerknijcie na sposób podłączenia tej płyty (układ wykorzystujący dwie fazy). Temat konsultowałem z kilkoma projektantami i wnioski są takie, że obciążone będą 3 żyły (L1, L2, N) bo PE jest podłączony, ale praktycznie nie obciążony. Ponieważ przewód jest prowadzony w tynku i będzie porządnie ocieplony szafą z ubraniami (szafa bez pleców dotyka do ściany a nie wiemy jaką aranżację zrobią sąsiedzi) więc należy przyjąć dla przewodu znacznie gorsze warunki chłodzenia. W związku z tym przyjęliśmy założenie że przewód jest układany "w rurze elektroinstalacyjnej w izolowanej cieplnie ścianie".
Zerknijcie na link do artykułu, który podał @Tomasz Brzostowski. Z tabeli wynika, że przy naszych założeniach przekrojem 2,5 mm2 można maksymalnie przesyłać 17,5A, natomiast przewodem 4 mm2 23A. Pamiętajmy, że przy długotrwałym obciążeniu przewód może się rozgrzać do 70 oC.
Warto pamiętać, że podane w tabeli są wartości maksymalne których przekroczenie może doprowadzić do uszkodzenia izolacji przewodu. Uważam, że jeśli tylko to możliwe to należy dążyć do sytuacji w której przewody i zabezpieczenia nie są maksymalnie obciążone lecz niech pracują z lekkim zapasem. W związku z tym w oparciu o omawianą tabelę przewód o przekroju żył 4 mm2 można obciążać długotrwale prądem o wartości 23A wiec przy zabezpieczeniu 20A mamy lekki zapas :)
Omawiane zagadnienie opracuję w formie artykułu, ale po kolei najpierw muszę skończyć dwa poradniki które aktualnie piszę ;)
Osoby szukające szczegółowej wiedzy odsyłam do Polskiej Normy PN-HD 60364-5-52:2011 - wersja polska
Instalacje elektryczne niskiego napięcia -- Część 5-52: Dobór i montaż wyposażenia elektrycznego -- OprzewodowanieZakres
Podano typy oprzewodowania, wybór rodzaju i sposób wykonania w zależności od wpływów zewnętrznych, obciążalności przewodów, przekrojów poprzecznych, spadków napięć w sieci użytkowników, połączeń elektrycznych, wyboru i sposobu wykonania ze względu na ograniczenie możliwości wywołania pożaru, zbliżania do innych urządzeń, wyboru i sposobu wykonania ze względu na łatwość konserwacji włączając w to czyszczeniehttps://sklep.pkn.pl/pn-hd-60364-5-52-2011p.html
P.S.
Poruszana była kwestia selektywności. Cóż jak pisałem na aparaturze modułowej w developerce selektywność zwarciowa jest nie do uzyskania :( przeciążeniowa - może się uda (pytanie w jakim czasie nastąpi to przeciążenie). Rozdzielnica jak na devieloperkę całkiem spora. Teraz wiem czemu kolega mnie podpytywał o różne rzeczy związane z elektryką - widzę, że wymusił kilka zmian jak chociażby ilość obwodów, różnicówek i ochrona przeciwprzepięciowa. Na zdjęciu tego nie widać, ale jest jeszcze jedna wolna szyna więc i rezerwa jest zachowana :) Kilka mankamentów tam dostrzegam, ale sami powiedzcie jak na standardy developera to co o tym sądzicie? I jako jedyny w bloku ma przewody z NKT.
Pytaliście więc Was oznaczam, aby Wam nie umknęło ;)
-
@Piotr Bibik: Może nie wszyscy taka mają rozdzielnicę tylko ON ?
To że ma NKT to powiedzmy że droższe ale czy inne firmy są nieporządne ? Czy to dyskfalifikuje innych dostawców przewodów i kabli ? Jest wybrańcem jaki miał wpływ na to ? Czy żarówka będzie jaśniej świecić lub woda szybciej gotować.
Komu to się przyda bardziej ? Więcej dostanie przy sprzedaży mieszkania bo ma NKT, a kupiec to doceni ?
Jak dla mnie to osprzęt ma różny w rodzielnicy nie jednej firmy i jednego producenta.
Laikowi to wsiorawno, estecie i instalatorowi przywiązującego wagę to ma już swoje zdanie.
Nie widać jaka to przepięciówka też tylko DEHN, a fajnie by było mieć już tutaj T3 "D".
Jak płyta na 2 fazy to może S2 B16A. Bo nie wiadomo dalej co ma na głównym przedlicznikowe ? Jak ma C20A S303 to B20A by chciał na kuchenke bo ma w papierach ?
-
@Piotr Bibik: "przewód o średnicy żył 4 mm2" 😉 wiem że przejęzyczenie ale jednak przekrój to nie średnica 😜
Rozdzielnica to chyba najlepsza jaką spotkałem w deweloperce do tej pory, faktycznie liczba różnicówek i obwodów ponadprzeciętna jak na mieszkanie. Przydały by się końcówki do listwy zasilającej https://www.tim.pl/oslony-koncowe-do-szyn-grzebieniowych-kolkowych-i-widelkowych-3p-10mm2-2p-16mm2-k
Dzwonek dałbym szynę niżej w razie przepięcia większe szanse że przeżyje.
Co do przewodów NKT to o stan rezystancji izolacji nie ma co się martwić. Lubię te przewody ze względu na łatwość odizolowywania.
Kwestię selektywności pozostawię bo na nią wpływu nie ma, zostaje zwiększenie mocy przyłączeniowej a to może być jednoznaczne z wymianą WLZ a w bloku bywa to kłopotliwe.
Szkoda że za przetłumaczenie normy trzeba płacić tyle pieniędzy i to jednej z wielu.
-
@Szymon028: Dzięki - poprawione :)
Rozdzielnicę wykonywał developer więc nie będę w nią ingerował. W dokumentacji na kolegi mieszkaniu był przewód do płyty 4 mm2, czemu założyli 2,5? Może z przyzwyczajenia? Zresztą w rozdzielnicy są jeszcze inne błędy które należy poprawić, ale to na spokojnie ;)Norma którą podałem jest po polsku.
-
@ajotnet: u innych rozdzielnice są o wiele mniejsze 2x12 i wykonana na aparaturze bardzo budżetowej bez jakichkolwiek ograniczników przepięć (tu jest T2 952405). Developer oryginalnie założył na ten obwód B 20A (jak będzie okazja sprawdzę fizycznie co jest przed nim). W papierach ma wpisane w rozdzielnicy B 20A.
Odnośnie wyrobów NKT to szanuję ich za jakość i izolację, która latami trzyma swoje parametry. Są i inni dobrzy producenci, ale są i tacy u których po 15 latach izolacja ma na tyle duże upływności że różnicówka nawet bez podpiętego do obwodu odbiornika potrafi wyzwalać (byłem przy kilku takich oględzinach gdzie rzeczoznawcy szukali winnego). Co wówczas? Tylko kucie ścian i przewody do wymiany. Przecież za remont i wymianę płaci inwestor więc co wychodzi dla niego taniej? Od razu montaż porządnych przewodów czy późniejsza wymiana? Z tego względu uważam, że lepiej trzymać się sprawdzonych marek.
Z jakiego powodu uważasz że w tej rozdzielnicy należy zamontować ograniczniki T3? -
@Piotr Bibik: odniosę się do fotki TM
Ten dzwonek jak któryś z Kolegów napisał, też bym go przeniósł, ale to bzdura.
Natomiast te DEHNguard;y...??? Przed czym mają zabezpieczać? Nie znam struktury obiektu, ale wg mnie trzeba by jakiś iskiernik tam dorzucić, pomijam w tym momencie całkowitą synchronizację LPS/SPD, tematy niejednokrotnie poruszane.
-
@Piotr Bibik: Jakąś elektronikę w domu ma ? Więc jak na klatce na dole na wejściu z ZK do RG ma T1 w domu T2 to i T3 też by pasowało mieć... Nie jest obowiązkowe może potem do gniazd końcowych nawkładać choć cenowo nie będzie to atrakcyjnie i nie wiadomo co gdzie i kiedy podłączy przez wtyczkę końcową...
-
@ajotnet: ogranicznik Typu 3 należy instalować jak najbliżej chronionego urządzenia. Zainstalowanie w rozdzielnicy ma sens o ile chroni czułe aparaty zainstalowane w rozdzielnicy. Szczegóły na załączonej grafice.
-
@Piotr Bibik: To jak jest przedłużacz 3mb, a w gniazdku mamy T3 "D" to możemy go od razu wyrzucić...?
-
@ajotnet: to znaczy, że w tych 3m przewodu (przedłużacz) może wyindukować się przepięcie które uszkodzi chroniony sprzęt. W takim wypadku ogranicznik T3 powinien zostać powielony jak najbliżej chronionego urządzenia (max 1,5m). Poza tym uwzględnij że najczęściej masz około 1m przewód przyłączeniowy + Twój przedłużacz 3m to daje w sumie 4m przewodu.
-
@Piotr Bibik: Ja bym zostawił dla płyty 5x2.5 mm2 zabezpieczając go zespolonym zabezpieczeniem trójfazowym 16B a do piekarnika doprowadził oddzielny obwód 3x 2.5 mm2 pod warunkiem że piekarnik pobiera max 16 amperów. Zresztą mocniejszego piekarnika bym nie brał.
-
@Piotr Bibik: Witam. Widzę na zdjęciu rozdzielnicy że pod jeden zacisk esa podłączono dwie żyły. Jest to dosyć awaryjne rozwiązanie najgorsze gdy żyły mają różny przekrój. Najlepiej zainstalować jakąś złączkę szynową i na niej spiąć przewody wyprowadzając z niej przewód wyłącznika nadmiarowo-prądowego lub RCD. W niektórych rozdzielnicach w okolicy szyny TH są dodatkowe miejsca na złączki firmowe.
-
@Paweł Markowski: Rozdzielnica jest dziełem elektryka jakiego zapewnił developer. Odnośnie liczby żył, które można podłączyć pod zacisk to najlepiej niech wypowie się @Bartłomiej Jaworski który w naszej społeczności reprezentuje Eatona.
-
@Piotr Bibik: Tutaj uczy doświadczenie elektryków. Wciskanie kilku drutów pod jeden zacisk to jedna z częstszych przyczyn przegrzania czy upalenia styków i żył przewodów. Oczywiście najgorsza opcja to gdy pod jeden zacisk są wciskane żyły o różnych przekrojach. Chciałem jeszcze dodać że płytę zespoloną z piekarnikiem liczymy jako jedno urządzenie ale jeżeli piekarnik jest oddzielny to są już dwa urządzenia. Stosując się do zasady że na każdy odbiornik powyżej dwóch kilowatów układamy oddzielny obwód powinniśmy mieć takich obwodów dla tych urządzeń dwa. Wiem zresztą po przeczytaniu innych wpisów że tak się stało.
-
-
-
Podkleję się pod to pytanie.
A wiecie dlaczego płyty grzewcze czy indukcyjne są zasilane 1 lub 2 fazowo a nie 3 fazowo ? Teoretycznie zasilanie 3 fazowe byłoby lepsze, bo obciążenie poszczególnych faz byłoby mniejsze, a cały układ bardziej symetryczny.-
@boss: Jakby panowie od mebli kabelek przewierci :) Taki żarcik.
Ale sam ciekaw jestem dlaczego tak...
-
@artel electric:
hmm... koncepcja mi się podoba. Kilka lat temu panowie od zabudowy gipsowej na odcinku 20cm pięć razy strzelili w przewód pod tynkiem. Nie było co naprawiać. -
@boss: U Panów od gipsów to normalka, ale co ciekawe u hydraulika też prawie na każdej robocie pomimo, że często prace wykonujemy jednocześnie, więc K... widział gdzie moje sznurówki. Ja zawsze wykonuję zdjęcia i wideo ułożonej instalacji, ale kogo to interesuje ?
-
I tego... "to normalka" nie rozumiem. :(
Kupiłby sobie jeden z drugim detektory i wiedziałby dokładnie, gdzie są przewody, rurki, zbrojenie. Fakt, dobra zabawka tania nie jest, ale naprawa uszkodzeń też nie.
A postrzeganie firmy jako profesjonalnej to też ważna kwestia, której czasem właściciele jakby nie dostrzegali. -
@boss: przecież znasz realia. Porządna naprawa tania nie jest, a czy w developerce porządnie naprawiają uszkodzenia?
Ludzie od wykończeniówki detektory czasem mają, ale one się nie nadają do wykrywania obiektów w mokrym tynku (nawet do 30 dni od ułożenia lub malowania) no a detektory które są w stanie wykryć przewody w mokrym tynku tak jak pisałeś tanie nie są. Do tego dolicz czas. Przecież sprawdzanie zajmuje czas a tak, może się uda? Podsumowując na developerce nie dbają o jakość a o niską cenę. Patrząc w ten sposób taniej jest szybko naprawiać niż szukać i się zastanawiać. Oni robotę wykonają i szukaj wiatru w polu.
Odnośnie zasilania płyt indukcujnych z dwóch faz zamiast z trzech. Wydaje mi się, że robią tak ze względu na piekarnik (osobna faza do zasilania piekarnika). Instalacja jest przygotowana pod "kuchenkę" i jeśli jest wolnostojąca to razem z piekarnikiem (dwie fazy na płytę i jedna na piekarnik), jeśli do zabudowy to można rozdzielać w rożne miejsca i inaczej prowadzić zasilanie. -
@boss: I tu zgadzam się w 100%, nawet jak pojęcia o robocie się nie ma to odpowiedni sprzęt w oczach klienta może to nadrobić. Ale o czym my mówimy - po pierwsze do klienta nie dociera to , że Ty musisz ponosisz wszelkie koszty pośrednie choćby w postaci sprzętu etc. A "fachowiec" pełną gębą zrobi Ci elektrykę, hydraulikę, gipsy i huśtawkę na ogrodzie zamontuje a jak będzie trzeba to i warzywa będzie plenił etc.
Nic w temacie
-
@Piotr Bibik: Co do naprawy - kiedyś za małolata jeszcze przy budowie marketu kierownik powiedział mi coś co zapadło w mojej pamięci do dzisiaj "jak nie opiszesz przewodu na obu końcach trzy razy końcach to już go nie szukaj tylko połóż nowy, będzie taniej i szybciej pomimo, że to 100 metrów". Teraz właśnie jak mam szukać jakiegoś błędu, awarii wolę ułożyć nową linię od punktu A do Z i żyć mniej nerwowo, myślę oczywiście o instalacjach jak to nazywam pszenno-buraczanych.
Co do zasilania tego nieszczęsnego piekarnika - ODDZIELNY OBWÓD !!!, któryś z Kolegów w niedawnym wątku obliczył i opisał jakie jest obciążenie przewodu neutralnego..
.Więc nic dodać nic ująć...
-
@Piotr Bibik:
NIestety musze się zgodzić. Bylejakość króluje. Jest lepiej niż 15 lat temu, ale cały czas jest na tym polu coś do zrobienia.Czasem w dyskusjach zastanawiamy się dlaczego tak się dzieje? Dlaczego firma wykonawcza zgadza się na niskie stawki, a potem wykonuje pracę byle jak, aby tylko cos na tym zarobić. Ja to nazwałem brakiem odpowiedzialności społecznej przy realizacji projektu przez wykonawców. Generalny wykonawca chce jak najwięcej zarobić i żeby inwestor podpisał protokół odbioru. Reszta go nie interesuje. I tak działa podwykonawca i podwykonawca podwykonawcy.
Druga rzecz, to chyba cały czas słabo wygląda kształcenie kadr. Pracownicy nie są szkoleni, tylko uczą się od siebie wzajemnie, albo sami na własnych błędach.
I to co ktoś tu napisał - ciągle spotykam się z hydraulikiem, co robi elektrykę, z tynkarzem, co osadza drzwi czy elektrykiem, który stawia oczyszczalnie ścieków i podlewanie ogrodów. A każda z tych dziedzin tak naprawdę wymaga wiedzy, szkoleń. Bo to nie zawsze jest podłączenie przysłowiowego kabelka czy drucika.
Pracując w różnych krajach spotykałem się z firmami, które były bardzo wąsko specjalistyczne. Przykład - firma która instalowała prowadnice, rodzaj szyn po której potem jeździ maszyna. Nic innego nie robią. Wpadają na halę, wyznaczają lokalizację, sprawdzaja poziomy, instalują, regulują i tyle. Mogli by stawiac całe maszyny, ale nie chcą tego robić, bo robią to co potrafią najlepiej. Inna firma - wymiana łożysk w liniach produkcyjnych. Zajmują się tylko tym, żadnych więcej prac.
Robią to perfekcyjnie, nic ich nie zaskakuje.
Czy nie tak to powinno wyglądać? -
@Piotr Bibik:
A dlaczego 2 fazy do płyty? Przyczyna jest ekonomiczna. Tak tak - ekonomiczna.
Zauważcie, że płyty 5/6 palnikowe są z zasilaniem 1/2/3 fazowym.
Chodzi o koszty produkcji.
Do budowy płyty indukcyjnej używa się modułu elektroniki, który to moduł obsługuje dwa "palniki". Moduł taki jest zasilany z 230V. W kuchence, która ma 4 palniki - są dwa moduły. I każdy może miec osobną fazę, albo oba mogą być zasilane z jednej fazy. A w płycie szerokiej, która ma 5 lub 6 palników są zamontowane 3 moduły zasilające. I taką płytę można zasilić z jednaj, dwóch lub 3 faz.Tutaj przykład dla płyty 6 palnikowej https://www.mediaexpert.pl/products/files/18/1821223/instrukcja-obslugi-SMEG-P875AO.pdf
Tak więc producent płyt indukcyjnych zaprojektował/kupił jeden typ modułu z elektroniką, wydał raz pieniądze na opracowanie produkcji tej części. A produkuje na jej bazie płyty indukcyjne 2, 4 i 6 palnikowe.
Przy produkcji rzędu setek tysięcy sztuk rocznie (a może i milionów) daje to wymierne korzyści w postaci niższych kosztów produkcji. Bo taniej jest wyprodukować 300 tys. jednego typu elektroniki, niż 3 rodzaje po 100 tysięcy. Nawet jak to bedzie kilka dolarów na sztuce, to globalnie robię się z tego pokaźna sumka.
Jak Piotrze zauważyłeś, często to ładnie się komponuje z teorią z podłączeniem piekarnika, ale to nie wygoda dla instalatorów, a wskaźniki ekonomiczne o tym decydują ;) -
@artel electric: gdzieś mi ten wątek umknął więc jak możesz to go podeślij bo przecież zanim wypowiemy się dokładnie o prądzie w przewodzie N należy ustalić, czy mamy do czynienia z odbiornikiem symetrycznym, czy niesymetrycznym.
Przy zasilaniu 3-fazowym mamy przesuniecie fazowe o 120 stopni więc jeśli rozmawiamy o odbiorniku 3-fazowym odbiorniku symetrycznym i każdą z faz obciążymy prądem np. 10 A to w przewodzie neutralnym nie popłynie prąd 30 A.
Przy obciążeniu niesymetrycznym jest trochę inaczej więc zachęcam do zapoznania się z poniższym materiałem:
http://elektron.pol.lublin.pl/keo/dydaktyk/Ins/cw04all.pdf
Może założysz nowy wątek i na konkretnym przykładzie (jakaś wybrana płyta i piekarnik) zrobimy kilka symulacji obciążenia i w ramach społeczności spróbujemy obliczyć jakie prądy będą płynęły w poszczególnych fazach a jakie w przewodzie neutralnym?
W mieszkaniówce większość osób dla uproszczenia zakłada odbiorniki symetryczne i do tego jeszcze przyjmuje odpowiedni współczynnik jednoczesności.
P.S.Wracamy do założeń. Czyli co projektant uwzględnił i jak to już wielokrotnie pisałem zawsze wolę, aby kable i przewody były przewymiarowane bo wówczas minimalizujemy ryzyko wystąpienia takich różnych niespodzianek.
-
@boss: czyli jak wszędzie - pieniądz rządzi światem. W konstrukcje wewnętrzne płyt się nie zagłębiałem więc super, że podzieliłeś się wiedzą.
-
@boss: Jak już pewnie wiesz kilka lat pracowałem w Norwegii, zupełnie inny świat. Nie będę przytaczał wielu tematów, ale jako taki jako pierwszy narzuca mi się na myśl.
Potrzebowałem przewiert w ścianie wykonanej z jakiś tam desek czy jakoś tak, aby doprowadzić swoje kabelki, jak mój foreman zobaczył za co się zabieram... nie przytoczę jego słów. Za chwilę pojawił się stolarz, który wykonał to za mnie, przebicie w tzw. "lece" musiał wykonać murarz. Elektryk ma tylko kabelki ułożyć na trasie, którą przygotowują mu inni branżowcy.
-
@artel electric: i tak właśnie powinno być. Każdy robi to na czym się zna i w czym się specjalizuje. Ale to zmiana mentalności i ciekawi mnie kiedy taka zmiana nastąpi u polskich instalatorów.
-
@artel electric:
Spotkałem się z tym w Szwecji i Finlandii. Od wiercenia i robienia otworów był ktoś inny, nie elektryk. A to tylko potwierdza Twoje doświadczenia ze świata. :) -
@Piotr Bibik:
Po to forum jest, aby dzielić się wiedzą :) To się dzielę od czasu do czasu. Może komuś się przyda. ;) -
@Piotr Bibik : @boss Znacie pewnie taką nieudolną zasadę "elektryk musi znać się na wszystkim". Wykuć, ułożyć, poszpachlować, pomalować i rurę zmufować, a tu murarzowi przedłużacz nie działa i Inspektorowi komputer etc. Elektryk na budowie jest zawsze bogiem (nie powiem,, ,czasem fajne to jest),ale wszystko do czasu...
-
@artel electric:
Fajne to jest, jak dzięki temu ma coś w zamian.... dobrą współpracę, łaskawe oko kierownika, czy po prostu rzeczową dyskusję. Gorzej, gdy dobre serce kończy się op....em za opóźnienie, pretensjami, niesłusznymi żalami. Ale moje doświadczenie mi pokazuje, że, zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat, się to zmienia. Coraz częściej widać dobrą wolę współpracy a nie udowadniania sobie nawzajem - kogo wina.
Bo jak nie wiadomo kogo wina... to wina T(i tu znane nazwisko z trójmiasta) ;)) -
@artel electric: wiec póki elektryk nie zacznie mówić NIE i nie nauczy się asertywności póty nic się nie zmieni. Wielokrotnie pisałem, że zmiana musi zacząć się w "głowach" elektryków.
-
@Piotr Bibik: cytuję o co prosiłeś w tej chwili sam tego nie policzyłem, może późnej, ale @EL-ROJ raczej się nie myli. Można podyskutować nad tematem i brać pod uwagę warunki i współczynniki, ale na razie z telefonu nadaję :)
"""Płyty indykcyjne zazwyczaj do pracy potrzebują napięcia międzyfazowego, a zatem wykorzystują podłączenie w postaci: L1 + L2 + N + PE. Trzecia faza L3 będzie zatem służyła do podłączenia piekarnika. Jaki jest problem z tym rozwiązaniem? Mianowicie przewód neutralny, który będzie wspólny dla obciążenia płyty indukcyjnej i piekarnika posiada przekrój 2,5mm2. Nie pozwoli na przeniesienie prądu na poziomie 16A+16A =32A."""
-
@artel electric:
Odnoszę się do cytatu:A jesteś pewien, że przy napięciach przemiennych 16A + 16A = 32A ? czyli I(L1) +I(L2) = I(N) ?? :)))))
Po za tym płyta indukcyjna (nie wiem, czy każda) nie potrzebują napięcia międzyfazowego. Potrzebują napięć fazowych !!!!!! Jakby potrzebowały napięć międzyfazowych, to nie byłoby tam przewodu N. -
@Piotr Bibik: ""wiec póki elektryk nie zacznie mówić NIE i nie nauczy się asertywności póty nic się nie zmieni. Wielokrotnie pisałem, że zmiana musi zacząć się w "głowach" elektryków."
Ale powiedz proszę jak żyć? w tych czasach. Klient ma wy głębokim poważaniu WSZYSTKO! ma działać!!!! i to się prędko nie zmieni, Cena Czyni Cuda tzw. CCC. Odpuścisz jedną robotę nie będziesz miał następnej. Ale... jak trafisz "rozumnego" Inwestora, który zapłaci należycie za Twoją wiedzę i fachowość to poleci Cię dalej, aczkolwiek takich to ze świecą szukać :(
-
@artel electric: cóż. Poczekamy na informacje od @EL-ROJ
-
@boss: Wyraźnie zaznaczyłem, że tego nie liczyłem, przytoczyłem tylko cytat, więc proszę bez pretensji do mnie ;(
:))))
-
@Piotr Bibik: Ale nam się dyskusja rozkręciła. Od piekarnika, przez hydraulika, księgową, malarza i kogo tam jeszcze...Wróciliśmy do piekarnika :)
@EL-ROJ czekamy na Ciebie, fajnie jest
-
@artel electric: :) bo temat tylko pozornie prosty a jak się wgłębić w detale to okazuje się, że elektryka nie jest prostą sprawą i nie wiem czemu elektrycy tak nisko cenią swoje kompetencje i przez to robią wszystko.
-
@Piotr Bibik: Dokładnie tak piekarniki same do zabudowy są na 1 faz i zostaje im z płyty.
Ale co firma inne rozwiązania.
-
@artel electric: Mając ludzi na utrzymaniu możesz przebierać w pracach i jak nie zaczniesz zarabiać, a ludzie nie zaczną pracować to ciebie zostawią (konkurencja ich podkupi bo ma nóż na gardle czasowy itp) jak stali i tyle się narobiłeś swoimi dwoma-dwiema rękami sam...
Jak będziesz chciał za prace dużo to kilka inwestycji przeleci do o koła (zrobią inni), a honorem nie wiem jak z ZUSEM i SKARBOWYM, a koszty stałe firmy nadal pozostaną które będziesz musiał pokryć i tak czy siak i co wtedy ? Pożyczka ? Kredyt ?
Myślisz że ludzi to interesuje że TY nie masz dla nich dzisiaj pieniędzy będziesz miał za miesiąc jak będzie dobry inwestor co docenia pracę i materiały ?
Im TY więcej będziesz chciał zarobić tym więcej będą patrzyć na ciebie krzywo bo oni też by chcieli więcej i więcej tak wygląda spirala zależności.
Nie chodzi o to aby zarobić i odłoćyć dla NICH na gorsze czasy tylko ile przyjdzie tyle wyjdzie lub szantażem też przeszkolą Ciebie że dzisiaj jest chory, L4, jutro ma covid, na żądanie na dziecko, a to że masz podpisana umowę i też byś chciał się wywiązać z niej w terminie to uważaj bo przećwiczą szybciej Ciebie niż się to TOBIE wydaje. Oni są czasem cwańszy jak się w kupie zbiorą jesteś pozamiatany i związki zawodowe zaczną zakładać aby rozumu nauczyć i przykładnie ukarać.
Jesteś sam sobie panem to możesz brać ile chcesz, jak chcesz, a nawet pracować dla "idei" bo ktoś już kiedyś taki "mądry" powiedział, a podpisywał nieopacznie dyżury pokątnie na 3-y zmiany...
-
@ajotnet: Temat zmierza w zupełnie innym kierunku, ale nie omieszkam odpowiedzieć na posta, gdyż troszkę mnie wzburzył.
@ajotnet Chłopie, jak szanuje się ludzi i odpowiednio wynagradza to nie będą patrzyć Ci na ręce i gadać naokoło, że masz więcej, nie będą łazić na nieuzasadnione L4 etc. , Chyba tematu nie trzeba rozwijać - szanujmy się po prostu, a praca powinna być przyjemnością, a nie obowiązkiem !
Sorry, temat można było poruszyć przy wielu wcześniejszych wątkach, ale teraz już jakoś mnie poniosło, jeśli kogoś uraziłem to z góry przepraszam !
-
@artel electric: I jeszcze dopowiem - zasada czterech:
- po pierwsze - zapłacić pracownikom
- po drugie - zapłacić dostawcom
- po trzecie - zapłacić ZUS'y, US'y, banki
- po czwarte policzyć własne zyski/straty...
-
@artel electric: sam sobie odpowiadasz z tą zasadą czterech? Nie ma co się denerwować. Wieczór taki piękny - proponuję edytuj powyższy post ;)
-
@Piotr Bibik: OK sorki może troszkę mnie poniosło, obiecuję poprawę:)
-
@artel electric:
cyt: @boss: Wyraźnie zaznaczyłem, że tego nie liczyłem, przytoczyłem tylko cytat, więc proszę bez pretensji do mnie ;(
To i żadnych pretensji nie mam, nic a nic... Zwróciłem tylko uwagę na babole w tym tekście, który cytowałeś. A że takich baboli nie lubie, jak ktoś wypisuje, bo to szerzy w necie dezinformacje i prowadzi do jeszcze większej niewiedzy to zwróciłem na to uwagę i czekam na autora ;)) Niech się tłumaczy...
Więc proszę zamienić :( na :)
;) -
@artel electric: @Piotr Bibik , już jestem :) Generalnie to:
- po pierwsze poszedłem trochę skrótem myślowym, przerysowałem i chyba przesadziłem :) Nie będzie aż tak źle :)
- Jeżeli chodzi o rozpatrywany układ to jest on zdecydowanie niesymetryczny. Dlaczego? Ponieważ piekarnik to obciążenie rezystancyjne, a płyta indukcyjna to obciążenie o charakterystyce RL. Zatem realizujemy sumę wektorową geometryczną (a nie jak w moim skrócie myślowym arytmetyczną).
- No i tutaj wszystko już zależy od parametrów płyty. Prezentują to zdjęcia poniżej. Jak widać, może być bardzo różnie :)
- Przy symulowaniu polecam pobawić się takim narzędziem dydaktycznym:
https://demonstrations.wolfram.com/SimulatingTheNeutralCurrentOfAnACSystem/
-
@Piotr Bibik:
Cyt:
@artel electric: :) bo temat tylko pozornie prosty a jak się wgłębić w detale to okazuje się, że elektryka nie jest prostą sprawą i nie wiem czemu elektrycy tak nisko cenią swoje kompetencje i przez to robią wszystko.
Myslę, że problem jest znacznie szerszy. Dziś miałem sympatyczną rozmowę z moim kolegą, który wymieniął zmywarkę. Zakupił zmywarkę przez internet z usługami wniesienia, wyniesienia, podłączenia, ustawienia i poziomowania.
Skonczyło sie wielką awanturą.
Pierwszy instalator odmówił podłączenia bo nie wiedział jak wodę zakręcić i pojechał nie wykonując usługi.
Po reklamacji przyjechał inny instalator. Nie miał ze sobą żadnych narzędzi. Nie wiedział po co się poziomuje zmywarkę. Stwierdził, że poziomowanie zmywarki jest robione w fabryce i nie trzeba tego robić przy instalacji. Problem w tym, ze nie chciała się zamknąć. Bo była przechylona. Narzędzia pożyczał od mojego kolegi.
Dlaczego tak było? Usługa kosztowała 100pln. Czy tle powinna kosztować? Przypomnę, że w zakres usługi wchodziło:
- wniesienie sprzętu
- rozpakowanie
- podłączenie
- ustawienie i regulacja
- zabranie opakowań
- zabranie starej zmywarki
Wszystkim cały czas się wydaje, że to super okazja, bo za 100pln ktoś to zrobi. Jak widać zasada CCC działa.
To wymaga zmiany nie tylko mentalności instalatorów (elektryków, hydraulików, stolarzy itp) ale też świadomości klientów, że czas tego instalatora kosztuje, że on pracuje aby zarobić na podatki, na rodzinę czy przyjemności. I 100pln to nie jest uczciwa cena za tę usługę.
Mój rozmówca to zrozumiał, sam powiedział, że jakby powiedzieli, ze to kosztuje 300 pln, to by zapłacił, aby mieć problem z głowy. A tak... zapłacił 100 a i tak musiał poświęcić swój czas, nerwy i narzędzia. -
@EL-ROJ: W symulatorze można popatrzeć też na przebiegi fazowe :) Jak ktoś woli ;)
-
@EL-ROJ:
Przerysowałeś i to na grubo ;)
Pamiętaj, że twojego posta może przeczytać młody kandydat na elektryka, który przeczyta, ze 16A + 16A to daje 32A, a to nie prawda jak sam wiesz.
Sposób nauki w szkołach ale pewnie i percepcja mózgu jest taka, że łatwiej zapamiętać zależności arytmetyczne.
Jakiś młody człowiek przeczyta twoją wypowiedź i sobie zapamięta na lata, że tak się te prądy dodaje.
Nie dopuszczajmy do tego, by tutaj, na tym forum były nieprawdziwe informacje.
Nawet, jak robimy skrót myślowy. -
@EL-ROJ: Edytuj proszę wątek który wzbudził tyle emocji i zamieść stosowne wyjaśnienia.
-
@Piotr Bibik:
"Tyle emocji" to chyba zbyt mocno powiedziane :) Ktoś zwrócił na to uwagę. I słusznie.
Jesli o mnie chodzi, ja się nie emocjonuję. Dyskutuję na luzie. Dlatego tu jestem.
A że czasem z lekką nutką złośliwości... taka ludzka natura. Trzeba mieć też nieco dystansu do siebie i świata.
Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi z tego powodu. Ja do obrażalskich nie należę, a jak ktos mi wytknie błąd, to plus dla wytykacza ;) A ja się czegoś nauczę. -
@boss: Zmiany zostały zapisane :):):):):):):)
-
@boss: i cieszę się, że z nami jesteś :) Masz trafne uwagi i swoimi wpisami zmuszasz do chwili zastanowienia się. Prosiłem o edycję wpisu bo masz słuszność że ludzie potem zapamiętają fragment i błędna informacja zostanie im na wiele lat.
-
@boss:Dlaczego płyta jest zasilana z dwóch faz a nie trzech? Prawdo podobnie z dwóch przyczyn. Pewnie dwie sekcje w płycie mają podobną moc. Można dostać płytę z dwoma polami która pobiera około 16 amperów czyli połowę dużej płyty. Poza tym istnieją płyty z piekarnikiem jako jedno urządzenie i wtedy przeznacza się dla nich trzecią fazę. Sprzęt AGD jest ogólnie składany przez producentów z klocków a więc nikt nie będzie specjalnie przerabiał płyty pod daną okoliczność tylko skorzysta z gotowego rozwiązania. Kiedyś wiele lat temu zdarzały się płyty wykorzystujące wszystkie trzy fazy.
-
-
Fajnie się gada, ale tytułowy wątek przeszedł już do historii. Gdzieś tam pewnie mógłbym odnosić się do polemiki Kolegów, ale wydaje mi się, że nie tędy droga.
Załóżmy po prostu nowe tematy i nie róbmy z nowych czytelników "osłów". Nie dopuśćmy, by ŁNN stał się nową Elektrodą
Sorry, ale chyba musiałem swe żale wylać na forum :( i nie zdziwię się jak dostanę bana
Czytaj także:
jakie podłączenie płyty indukcyjnej i piekarnika do siły?
Czy indukcje i piekarnik mogę podłączyć do jednego obwodu? Mam 5x4
Protokół podłączenia płyty indukcyjnej , piekarnika.
CześćSpotkał się Ktoś z Protokołem podłączenia płyty indukcyjnej ,
Podłączenie płyty indukcyjnej
Witam,Proszę o podpowiedź, jak odpowiednio podłączyć płytę indukcyj
Długotrwała obciążalność prądowa przewodów – jaki prąd w
Jednym z czynników decydujących o bezpieczeństwie instalacji jest o
Płyty indukcyjne – co należy wiedzieć przed zakupem?
Płyta indukcyjna to jedno z podstawowych urządzeń elektrycznych w k
Jak podłączyć płytę indukcyjną?
Podłączenie nowej płyty indukcyjnej do kuchni może być wyzwaniem dl
Mostki z linki mało profesjonalne, a chociaż zatulejkowane od spodu ? Bezpiecznik na kuchenkę B16A max jak chce B20 to przewód 4mm ale to przesada jest.
Jak wolnostojąca kuchenka to na 3 faz, jak płyta oddzielnie to 2 faz i 1 faz na piekarnik.
Niech jak ma czas niech sprawdzi co chce w kuchni zamontować i jakiej mocy i jakie maja potrzeby sprzęty.
Przewód drut 2,5 na zaciskach esika fajnie by było "złożyć" 2x pod zacisk podobnie jak oczko, lepiej pod zaciskiem się trzyma. Jak ma czas i możliwości niech zrobi sobie to na wszystkich przewodach.
Reszty na zdjęciu nie widać...