Wpięcie 1 fazy w instalacje 3 fazową

Po pierwsze
To że instalacja 3f a inwerter 1f to żaden problem, wpinasz się w fazę najbardziej obciążoną żeby jak najlepiej wykorzystać produkcję energii z PV na auto konsumpcje. najlepiej się wpinać przed wyłącznikiem głównym w rozdzielni.
Po drugie

Przepraszam ale serio to pytanie... Skoro montujecie PV to powinniście znać się na elektryce, PV to nie takie proste tematy jeśli chce się je dobrze zrobić,  a wysokie napięcia DC to też nie takie hop siup. Tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi i zagrożenie pożarowe które nie jest takie małe w przypadku PV. Skoro nie macie odpowiedniej wiedzy z zakresu elektryki, pv to powinniście się dokształcić lub zatrudnić kogoś kto to ogarnie.
Na filmiku widac min co może się stać z instalacją jak soć gdzieś nie łączy, jest przetarte itp.

Po pierwsze, jak napisał gelotek. Trzeba się na tym znać, bo instalacje PV to nie przelewki.

Po wtóre, jeżeli napięcią są tak różne, to być może jest problem z instalacją. Upalone połącznie, poluzowany przewód lub cos w tym stylu. 
Przyczyn problemów które opisujesz moze być kilka, nie wyłączając wadliwego podłączenia lub wadliwego inwertera. 
Generalnie nie jest problemem podłączenie 1-fazowego inwertera do sieci 3-fazowej. Problem jest w innym miejscu.

Klasyczny objaw uszkodzonego przewodu neutralnego prawdopodobnie gdzieś na wejściu do rozdzielnicy. Inwerter nie powiniem wygenerować napięcia wyższego niż dopuszczają to normy, ale jeśli przewód neutralny będzie uszkodzony to falownik może błędnie zinterpretować napięcie w sieci i zacznie generować napięcie wyższe i mamy gotową katastrofę. Czy przed podłączeniem inwertera do sieci zostały wykonane pomiary impedancji pętli zwarcia?

Zmostkowanie 3faz na 1fazę musiało się tak skończyć. Napięcia L1 L2 L3 nie ma znaczenia bo i tak te parametry pływają w zależności od pory dnia i godziny.

Czy przed podłączeniem inwertera do sieci zostały wykonane pomiary impedancji pętli zwarcia? 

Rozbierzność w napięciach sugeruje nierównomierne obciążenie faz lub/i zwiększoną rezystancję na fazach (z większym napięciem). Falownik nie mógł spowodować podniesienia się napięcia ponad normę (EN50438 lub VDE4105) chyba, że została błędnie wybrana norma/grid-code na falowniku. Zakres napięcia przy normach akceptowalnych (jak powyżej) w Polsce to od 195,5V do 253V.

Ponadto pamiętaj, że falownik z zabezpieczeniami powinien być przyłaczony w rozdzielnicy zaraz za zabezpieczeniem głównym. Tak aby nie wpinać się na obieg zabezpieczony różnicówką 30mA gdyż może czasami wybijać (falwonik posiada w sobie zabezpieczenie różnicowoprądowe elektroniczne).

Ponadto warto zaznajomić się z lekturą:

https://laczynasnapiecie.pl/blog/impedancja-petli-zwarcia

https://www.emiter.net.pl/aktualnosci/fotowoltaiczny-dekalog-dobrych-praktyk.html

A tak pokrótce filmik poniżej:

Norma PN-IEC 60364-5-52:2002 „Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych – Dobór i montaż wyposażenia – Oprzewodowanie” zawiera zalecenie, aby w budynkach nieprzemysłowych spadek napięcia od złącza do końca dowolnego obwodu nie przekraczał 4%. Natomiast w normie PN-HD 60364-5-52:2011 „Instalacje elektryczne niskiego napięcia – Część 5.52 Dobór i montaż wyposażenia elektrycznego – Oprzewodowanie” określono dopuszczalną wartość spadków napięcia dla obwodów oświetleniowych na 3% oraz dla pozostałych przypadków na 5%. Różnica czesto jest z winy elektrowni, np za mały przekrój kabla lub za słąby styk. Wartości prądów i napiec w kazdej fazie są przesuniete względem siebie o 120 stopni i nigdy nie mają wartosci szczytowych w jednym momęcie tylko każda w innym. Jeżeli miałbyś lampki kontorlne w rozdzielnicy to nawet przy bardzo małym napięciu by świeciły albo chociaż żarzyły. W razie czego zamontuj wskaznik napięcia.