Trudne życie inwestora

kiedys godolem z kilkoma sklepami i pisza B+C C D bo inaczej ludzie nie znajda i nie kupia wiec pisza nie tak jak sie powinno a jak ludzie godajo A o wykonastwie ci rzekne jedno jak trza zrobic domek to sie go robi z materialem za jakie 20 tysi i piszcza ze drogo a jok raz chcialem zrobic tak jak sie robic powinno po bozemu i jok normy kaza to wyszlo za podobny dom okolo 70 tysi i jok inwestor zobaczyl wycene to mnie wysmial wiec wiecej tak nie proponuja i robia jak wszyscy Jok by byly kontrole i kary dla wykonawcow to i robili by jok trza a tak to luknij na to co @Piotr Bibik pisze https://www.napiecie.salama.pl/czy-elektryka-musi-byc-taka-droga/

"Fizyka i jej prawa są uniwersalne." - są uniwersalne jeśli chodzi o fizykę klasyczną, prawa fizyki kwantowej już nie są takie kolorowe i proste. Co tylko tylko potęguje efekt "niewidzialności prądu".  

Szkół jest wiele, lat doświadczenia też, a sposobów na rozwiązanie problemu jeszcze więcej. No i tu zaczynają się już schody. Każdy ma inny pomysł - najlepszy jest ten który jest zoptymalizowany pod każdym względem, a żeby móc to dobrze zrobić trzeba połączyć wiedzę, doświadczenie i kreatywność. I na tym etapie jest wstępna selekcja. Potem już tylko zostają umiejętności manualne i umiejętność przełożenia wiedzy teoretycznej na praktyczną. 

Zabezpieczanie kontrolek - większość przypadków to słowa "a po co bezpiecznik na diodę, przecież to mały prąd" - i tu winą jest brak wiedzy elementarnej a mianowicie do czego służą bezpieczniki i esy. 

Nazewnictwo takie jak "korki, zero czy B+C" jest głęboko zakorzenione w starszych instalatorach, a jak wiemy zmiany chodź ciężkie są potrzebne. 

Piotr pisze swoje artykuły i poradniki na wysokim poziomie, i można je traktować jako rzetelne źródło wiedzy i informacji, oczywiście wszystko przez pryzmat własnej wiedzy i doświadczeń, nawet najlepszym może się wkraść pomyłka. 

Za główną przyczynę błędnie montowanych ograniczników jest po pierwsze brak wiedzy fizycznej (elektromagnetyzm), a po drugie "Panie ja tak robię X lat i jeszcze nic się nie stało", a jak się stało to pewnie nawet o tym nie wie bo inwestor woli wziąć kogoś kto lepiej się zna. Winą tego jest to że elektryk nie jest zawodem który jest regulowany tzn. można było sobie kupić papierek i robić instalację nie mając o tym większego pojęcia "Panie przecie to dwa kabelki skręcić" . 

Zgodności nie ma - przyczynę sam podałeś, jeśli coś nie jest częstym problemem, mało kto ma pojęcie jak go rozwiązać. Chociaż nie uważam żeby TT było jakimś rzadkim przypadkiem na pewno jest znacznie więcej takich układów sieci niż IT, chociaż teraz instalacje PV są (często) wykonywane w tym układzie. Kolejną rzeczą jest dostępność informacji. W czasach gdzie wystarczy wygooglować hasło i wybrać stronę która nam zostanie podpowiedziana przez algorytm jest banalnie prosto, za to zweryfikować poprawność takich informacji znacznie trudniej. To też rodzi problemy. 

Projekt nie jest lekiem, a papierem, a jak wiemy papier wszystko przyjmie. Oczywiście podchodząc do tego z humorem. Projekt jest ważny, i powinien być przemyślany i zgodny z obecnymi normami, przepisami i zasadami wiedzy technicznej. Jest też nieodłączną częścią instalacji, chociaż często, aż zbyt często jest pomijany i olewany. Co uważam za spory błąd, i ze strony inwestora że ten temat pozostawił instalatorowi, a ten żeby nie dokładać sobie roboty nie robi nawet schematu. Jak dla mnie niekompletna dokumentacja przy pomiarach czy innych awariach, usterkach itp. to dodatkowy argument do podniesienia ceny. 

Często też projekt jest sporym % całego kosztu, przez co większość osób po prostu szuka oszczędności. 

Jedyną winą inwestora jest nie zapoznanie się ze wszystkimi zagrożeniami, ustępstwami czy innymi rozwiązaniami.  Winą instalatora może być niepoprawne, nieestetyczne wykonanie i nie poinformowanie o możliwych rozwiązaniach i zagrożeniach.

Warto zaznaczyć - post ma na celu jedynie wykazanie, że inwestor jako laik z ograniczonym budżetem nie ma łatwo.

Urażonych - od razu przepraszam :)

Może specyficzna, ale prośba o rady - jak dobierać fachowców, na czym polegać, jak podchodzić do tematu budowy/modernizacji instalacji elektrycznej.