Transformacja energetyczna - rozwój OZE, zapotrzebowanie na energię, odchodzenie od paliw kopalnych
Ciekawe spojrzenie na transformację energetyczną od Forum Energii
Mało się mówi o tym, iż dążenie do gospodarki zeroemisyjnej wiąże się z większym zapotrzebowaniem na energię elektryczną ⚡️
Elektromobilność 🔋 czy pompy ciepła wymagają energii elektrycznej do działania. Krótkoterminowo jako kraj mamy możliwość inwestowania w OZE, długoterminowo w energetykę atomową czy biogazownie, elektrownie pompowo-szczytowe itd.
W raporcie pojawia się również słuszna krytyka tzw. ustawy wiatrakowej. Lipcowa nowelizacja nie rozwiązuje problemu, jest tak naprawdę zrzuceniem odpowiedzialności na samorządy...
⛔️ Co w raporcie mi się nie podoba? Dokument pomija kwestię magazynowania energii. Autorzy wiedzą przecież że OZE to źródła asynchroniczne i magazynowanie energii istotnie podnosi skuteczność OZE.
Co sądzicie na temat:
- ustawy wiatrakowej i rozwoju wiatraków?
- rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną z powodu elektromobilności, pomp ciepła itp
- odchodzenia on paliw kopalnych (węgiel, gaz, ropa)
Odpowiedzi (12)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@Pysiak:Polityka energetyczna polski do 2030 roku zakłada udział 23% udział OZE w konsumpcji energii brutto a do 2040 28,5%.
Widać więc, że nie ma mowy o nagłej, 100% rezygnacji z paliw kopalnych (węgiel ropa, gaz).
Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc o magazynach energii i ich wynalezieniu... wszak technologie bateryjne są dobrze znane, zresztą od dawien dawna znamy i mamy rewelacyjne magazyny energii - elektrownie pompowo-szczytowe.
-
@Bartłomiej Jaworski: Zrobiłem zbyt duży skrót myślowy. Pisałem z myślą o instalacjach fotowoltaicznych i chciałem powiedzie, że brakuje odpowiednich akumulatorów tzn. kompaktowych, które pomieszczą dużą ilość energii w małej przestrzeni. To miałem na myśli jeśli chodzi o rozwijanie.
-
@Pysiak: wg nowego dofinansowania z programu "Mój Prąd" magazyn energii do 10kWh można dostać już za kilkanaście tysięcy.
Dla niektórych to wystarczająca ilość energii, dla innych już nie. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
-
-
-
Ja dzis krótko, bo czasu nie mam.
Ustawy wiatrakowej nie śledzę, wiec się nie wypowiadam.
Jeżeli chodzi o wzrost zapotrzebowania - to tak będzie. Trzeba pamiętać o kilku czynnikach:
- wzrost zapotrzebowania na energię (ogólnie) - związane z rozwojem kraju, budownictwa itp. A skoro odchodzimy od palenia węgielka, to czyms trzeba wypełnić lukę. I to samo dotyczy elektromobilności - rezygnujemy z oleju napędowego i benzyny - ale cos w zamian musi byc.Energia elektryczna wydaje się najbardziej uniwersalnym medium. Ale też najłatwiej kontrolowanym i opodatkowywanym przez władze.
Dziś nie widzę opcji aby odejśc od paliw kopalnych. Nie mamy technologii i funduszy na to, aby tworzyć obiekty samowystarczalne całoroczne. Chyba, że ludzkośc przeniesie się na południe, gdzie nie trzeba ogrzewać budynków. Dzis nie ma możliwości zmagazynować energii tyle, aby dom przetrwał zimę bez dostępu do sieci, i nie paląc w kotle drewnem, węglem.
No nie... można to zrobić. Wykonać magazyn ciepła albo baterie akumulatorów któa zgromadzi energię na całą zimę z pewnym zapasem. Tylko jak wielki byłby to magazyn ? Ja to kiedyś policzyłem.... ogromny.
Czy atom jest rozwiązaniem ? Moim zdaniem też nie do końca. To też jest paliwo "kopalne" i trzeba je kupować, bo sami nie mamy tego w odpowiedniej ilości. A co jak dostawca zakręci kurek z prętami paliwowymi?
Wydaje się rozsądnym dywersyfikować źródła pozyskiwania energii. A dziś najbardziej gorący kartofelek, to magazynownaie. Ten kto wymyśli magazyn slużacy do przechowywania energii zebranej latem - do zimy - pewnie dostanie nobla.
Generalnie same paliwa kopalne to nie jest problem, można ich używać. Problemem jest dwutlenek węgla, który powoduje podnoszenie się temperatury na ziemi. Gdyby w procesie spalania ten dwutlenek węgla wyłapywać i nie wpuszczać go do atmosfery, to i pewnie problemu by tak bardzo nie było. Ale to dzis chyba jest nierealne. do uzyskania.-
@boss: słusznie zwróciłeś uwagę na kwestie podatkową. Ja dodam od siebie iż obecnie operator stacji ładowania de facto sprzedaje energię elektryczną, co normalnie wiązałoby się z potrzebą wykupienia wielomilionowej koncesji na sprzedaż.
Ustawa o elektromobilności wyklucza to i znosi ten wymóg.
Natomiast uważam, że energia zuzyta na ładowanie aut zostanie w przyszłości mocno opodatkowana. Dlaczego? Na paliwa mamy VAT 23%. co mocno zasila budżet. A ładując sami w domu swój pojazd uiszczamy jakieś grosze - mniej niż 1zł za kWh.
Sami rozumienie, że rządy państw będą chciały z tego %....
Słuszna uwaga też z atomem - na tą chwilę UE zdecydowała, że zaliczamy go do źródeł niskoemisyjnych. A co będzie w przyszłości? Któż to wie....
-
@Bartłomiej Jaworski: Podatki zawsze niestety będą, a wytwarzać samemu dużej energii nie możemy, ponieważ potrzebna jest koncesja. Gdy zmieni się mentalność lub prawo można dokładniej zastanowić się nad takimi zmianami... jednak kiedy do tego dojdzie...
-
@Pysiak: wytwarzanie na własne potrzeby nie jest obarczone żadnymi opłatami.
Nie bardzo rozumiem uwagę dotyczącą "wytwarzania samemu dużej energii"...
Koncesję uzyskujemy na sprzedaż, a w przypadku autokonsumpcji takie zdarzenie nie występuje.
-
@Pysiak:
Co znaczy dużej energii ?
Dla nowego domu, ocieplonego, potrzeba 10-15MWh energii rocznie. Nie jest to wiele i można sobie to wytworzyć na własnym podwórku. Problem w tym, że to wytworzysz od kwietnia do października - a potrzebujesz tej energii od listopada do marca.
Jeżeli znajdziemy sposób na zmagazynowanie tej energii w domu, to domy staną się samowystarczalne energetycznie.
Ale Państwo ma potrzeby swoje i na pewno znajdzie sposób na uszczknięcie dla siebie daniny.
@Bartłomiej Jaworski - z tym, że nie jest obarczone żadnymi opłatami, to bym się tak do końca nie zgodził. Autokonsumpcja to tylko fragment tego co wytwarzamy przy domu. A cześć którą przekazujemy do sieci a potem odbieramy - nie jest bezkosztowa. -
@Bartłomiej Jaworski: To musiałem źle zrozumieć przepisy. Przepraszam za pomyłkę
-
@boss: rozumiem że masz na myśli system opustów i "tzw. opłatę za magazynowanie" czyli że przy instalacji PV do mocy 10kW można odebrać 80% energii oddanej do sieci?
To tak, zgoda 20% energii znika po drodze. Masz też rację, że bez magazynowania energii z produkcji, oddając do sieci 20% tracimy. Więc to de facto jest opłata.
Nowy system net-billing wręcz zachęca do magazynowania energii. Mało kto będzie mógł tak zaadaptować swoje zwyczaje względem szczytów zapotrzebowania energii w Polsce. Choć być może rozwój automatyki pomoże w tym.
-
@Bartłomiej Jaworski:
Tak dokładnie te sprawy mam na myśli.
I o ile zbieranie i potem odbieranie energii z sieci - jest ddość prostym systemem, to system sprzedaję - kupuję wydaje mi się mocno ryzykowny. To jak z kredytami opartymi o WIBOR. Spekulacja i ryzyko.
A rynek tak bardzo się zmienia, że nikt niczego nie powinien obiecać. Dziś może się opłaca sprzedawać i kupować, ale za chwilę rynek ale także decyzje polityczne, które mają ogromy wpływ na ceny energii spowodować może, że ten system będzie porażką finansową. Oczywiście, kto nie ryzykuje, ten nie ma :)
Myślę, że przyszłość należy do magazynów energii. ALe kiedy to stanie sie na tyle powszechne, aby sieć nie była potrzebna - to chyba jeszcze kilka lat musimy poczekać.
-
-
Czytaj także:
Czy ktoś wie jak można uniezależnić się energetycznie od
Ostatnimi czasy miałem spotkanie z grupą znajomych zadających sobie
Relacja z IV Kongresu Elektryki Polskiej
IV Kongres Elektryki Polskiej zgromadził czołowych przedstawicieli
[NEWS] 70 miliardów złotych na rozwój sieci, OZE i magazy
Polska zamierza przeznaczyć 70 miliardów złotych na modernizację si
Autokonsumpcja w fotowoltaice: Klucz do efektywnego magaz
Czy i w jakim stopniu w gospodarstwach domowych jest możliwe zwięks
Blackout na Kubie zażegnany – prąd wrócił po trwającej aw
Kuba borykała się z blackoutem wywołanym awarią kluczowej elektrown
Belgia buduje sztuczną wyspę energetyczną na Morzu Północ
Belgia realizuje przełomowy projekt energetyczny – budowę Wyspy Ksi
Transformacja energetyczna wprowadziła w Polsce dość sporo chaosu między innymi prawnego. Odejść od paliw kopalnianych będziemy musieli jednak to nie może być zrobione na przestrzeni kilku- kilkunastu lat. Jest to okres długotrwały. Czy jesteśmy w stanie całkowicie odejść od paliw kopalnianych? Prawdopodobnie tak, jednak potrzebujemy rewolucji aby móc dobrze magazynować energię. Gdy to znajdziemy to sprawy staną się jasne. Dlatego musimy większe pieniądze inwestować w wynalezienie magazynów energii niż na jej produkcji.