Targi ENERGETAB

Przez wiele lat jeździłem, ale w okresie pandemii odpuściłem. Wrażenia, zależy kto z jakim nastawieniem jedzie. Jedni jadą po gadżety, inni wyrwać się z pracy a jeszcze inni na umówione spotkania biznesowe. Zawsze starałem się swój pobyt dzielić na pół, czyli połowę czasu jechałem na umówione spotkania, a połowę czasu starałem się zwiedzać stoiska aby zobaczyć co nowego się dzieje w naszej branży.

Szczerze nigdy nie miałem okazji. Może warto by w końcu się ruszyć i zobaczyć jakieś nowości. Chociaż w tym roku, mało czasu na zaplanowanie, w szczególności ze to tuż tuż.

Ja byłem dwa razy z zaprzyjaźnioną hurtownią, były zaplanowane spotkania z przedstawicielami którzy nas obsługują i też wolny czas aby indywidualnie zobaczyć co się chce. Jest tam wiele ciekawych rzeczy do obejrzenia, można zobaczyć nowości producentów, najlepsze serie ich produktów, zobaczyć na własne oczy konkretne narzędzia i zbadać je organoleptycznie. Wybrać się warto ale jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to trzeba nie bać się zapytać, raczej nikt nie będzie Cię intensywnie nagabywał do sprawdzenia ich stoiska. 

Jest jedną bardzo ważna sprawa. W związku z ogromną ilością ludzi jaka tam przyjeżdża (nie wiem jak na to covid wpłynął teraz) jest ciężko zdobyć miejsce parkingowe. W okolicy jest kilka prywatnych parkingów na które można wjechać za odpowiednią opłatą (nie pamiętam ile to kosztowało). Nie warto stawać przy drodze i w miejscach zabronionych bo ochoczo przemieszcza się tamtędy policja i straż miejska i rozdaje bileciki za wycieraczkę .

Dokładnie tak zależy kto i po co tam jedzie, dla czego. Dla jednego to nawet fajne jak w hurtowni dostanie długopisik, ale to chyba nie o to chodzi. Pewnie że fajnie coś dotknąć zobaczyć na LIVE, porozmawiać niż w katalogu. Choć nawał tych ludzi i informacji nie jest fajne...