Szkolenia

@ajotnet: jasne - tu go znajdziesz :) 

https://laczynasnapiecie.pl/pytanie/czy-macie-w-swoich-sypialniach-wylacznik-do-swiatla-przy-lozku#a

@ajotnet: Często bywa tak, że tamci ludzie organizujący szkolenia też są w pracy, więc szkolenia prowadzą w godzinach w których są w pracy. Ale jeśli płacisz za szkolenie żeby się czegoś dowiedzieć i nauczyć, to można sobie wziąć ten dzień wolnego. Na pewno to zaprocentuje w przyszłości.

@Gwozdziu944: @ajotnet a ile wyniesie z szkolenia człowiek który cały dzień ciężko pracował i teraz jeszcze każą mu się skupiać na rzeczach związanych z szkoleniem. Prowadziłem szkolenia przez kilka lat (nadal szkolę) i jestem zdania, że inna jest jakość i skupienie uczestników jeśli za szkolenie zapłacą i przyjdą w godzinach pracy. Wówczas przychodzą tylko ci, co naprawdę chcą się czegoś nauczyć. Poza tym jeśli jest szkolenie bezpłatne, to najczęściej przychodzi 1/3 tych co się zapisali, jeśli jest szkolenie płatne, zapisuje się mniej osób, ale prawie wszyscy są :)

@Piotr Bibik: Coś w tym jest bo jak płaci pracodawca to zrobią wszystko aby tam iść bo to wolne i płatne jak by nie było, bo w pracy jest przecież. Ciężko jest dogodzić każdemu tak to jest skonstruowane niestety. Nie neguję tego ale ostatnio to ludzie chyba powariowali. Dzię niedziela a ja siedzę od 11-tej na komputerze (przecież nie w pracy) Jak by to było w wolny dzień przecież ?! Tego nikt nie widzi...

@Piotr Bibik Praca umysłowa nie jest taka prosta, a skupić się na pracy umysłowej po kilkugodzinnym wysiłku fizycznym to już mega trudne zadanie. 

Tak, bo zapłacenie za szkolenie a nie przyjście na nie, to fizyczna strata pieniędzy i to siedzi z tyłu głowy. Na bezpłatne to się zapisze dużo osób, część zapomni, części szef nie pozwoli bo jest ważniejsza robota i zostają Ci, którzy chcieli przyjechać i się czegoś dowiedzieć.

@Gwozdziu944: Przeprowadzający szkolenia mają dostęp do serwisu szkoleń i sami zamieszczają tam szkolenia. To taka tablica ogłoszeń, wiec nie potrafię udzielić informacji na zgłoszone pytania. Postaram się przekazać pytania do osób które szkolenie zamieściły.

@Adus:Takie szkolenia z pomiarów są zazwyczaj płatne. Jest to wiedza specjalistyczna. Poza umiejętnością wykonania pomiarów, bardzo ważne jest też odpowiednia interpretacja wyników. Dodatkowo wykonując pomiary zazwyczaj składasz podpis pod protokołem czy czymś podobnym. Jest to też duża odpowiedzialność. Moim zdaniem dobrze, że te szkolenia są płatne. Ogranicza to ilość ludzi którzy zobaczyli filmik, zapłacili 300 zł (robiąc odpowiednie świadectwo kwalifikacji SEP) i wykonują pomiary. Uważam, że to powinno być zarezerwowane dla specjalistów.

@Gwozdziu944: mało bezpłatnych szkoleń jest wartościowych. Ludzie zakładają firmy i żyją z przekazywania wiedzy, koszt szkolenia branżowego często wacha się od kilkuset złotych do kilku tysięcy za osobę.

@Piotr Bibik: Darmowe szkolenia zazwyczaj są reklamujące produkty. Przykład to webinar z EMT System o prefabrykacji rozdzielnicy przemysłowej. Chyba 4 wykładowców i każdy bardziej reklamował swoje produkty niż przekazywał jakąś konkretną wiedzę. Nie ma w tym nic złego oczywiście. Takie szkolenia są po to, aby pokazać nowe produkty lub zareklamować fajne rozwiązania które już istnieją. Jak wiadomo katalogi są obszerne i nie każdy chce je przeglądać, a suchy tekst czy tabelka w katalogu czasem powiedzą mniej niż jak ktoś o tym opowie. 

Jest jeszcze drugi typ darmowych szkoleń, a mianowicie jakieś szczątkowe cenne informacje, ale podawane w takiej ilości, żeby zachęcić do zakupienia pełnoprawnego szkolenia. To też jest dobre. Pokażmy ludziom o czym tutaj rozmawiamy, czego się mogą nauczyć, a nauczymy jak zapłacą za pracę w postaci przedstawienia szkolenia.