PROSZĘ O WYCENĘ - PRZENIESIENIE LICZNIKA Z ZABEZPIECZENIAMI

Pytasz jako wykonawca, czy inwestor?
Zadanie można wykonać na dwa sposoby:

1. zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami,
2. tak, aby działało i przepisy pominąć milczeniem.

Jeśli według punktu 2 to kwestia ceny materiałów + cena robocizny i zgłoszenie do energetyki związane z zerwaniem plomb licznika (tego tematu nie będę rozwijał).

Jeśli zgodnie z obowiązującymi przepisami to prace te zostaną zakwalifikowane do przebudowy co wiąże się z koniecznością dostosowania rozdzielnicy i całej instalacji do aktualnie obowiązujących Warunków Technicznych czyli projekt instalacji elektrycznej (nie tylko rozdzielnicy), instalacja trój lub pięcioprzewodowa (prawdopodobnie układ połączeń TN-S), zabezpieczenia różnicowoprądowe, nadprądowe i ograniczniki przepięć. Całość zakończona kompleksowymi pomiarami (rezystancja izolacji, impedancja pętli zwarcia, rezystancja uziemienia, czasy wyłączania RCD).  Należy zwrócić uwagę na ilość i typy zastosowanych wyłączników różnicowoprądowych (są dobierane w zależności od ilości obwodów i podłączanych do nich urządzeń). W przypadku ograniczników przepięć powinno się wykonać kompletny skoordynowany energetycznie system a nie tylko jeden ogranicznik umieszczony w rozdzielnicy (wówczas ochrona jest nieskuteczna). Więcej w tym temacie znajdziesz np. w tym materiale: Kiedy potrzebny jest projekt?

Nie robię tego często, gdyż wszelkiego typu wyceny bez oględzin na miejscu i sprawdzenia po swojemu pewnych rzeczy to tak naprawdę rzucanie w powietrze. Ale chcąc jakoś przybliżyć tę kwestie to w moim rejonie koszt takiej usługi wacha sie w przedziale między 400 a 800 zł bez materiału. I to jest cena nie z sufitu ale realna, wystawiona przez dobra firmę elektryczna. Oczywiście trzeba pamiętać o tym o czym pisał @Piotr Bibik Jeżeli weźmie się pod uwagę inne aspekty związane z przeniesieniem skrzynki rozdzielczej to wtedy może to wyglądać zupełnie inaczej. Dla laika wydaje sie to banalnie proste, ale dla wytrawnego elektryka takie nie jest, bo ktoś bierze odpowiedzialność za wykonaną usługę i ewentualne następstwa prawne. Proszę pamiętać, że nawet przeniesienie gniazdka o 1-1,5 rodzi już konsekfencje prawne. Nie uwzględniając ich, to elektryk bez wyobraźni skasuje ok 40-50 zł a ktoś inny 120-150 zł. I dlatego nie ma sie co w razie czego denerwować że jeden elektryk wycenia tak a inny inaczej. Zawsze trzeba zadać parę pytań co za ta cenę sie dostaje w ramach usługi.

Ciężko podać wycenę, jeżeli nie jesteśmy na miejscu.

Sprawa wydaję się być bardzo prosta, zdemontować tablicę, zamontować w nowym miejscu, przedłużyć obwody i po sprawie. W rzeczywistości nie jest to takie proste, w szczególności w tym przypadku. Nie będę się skupiał nad przepisami, wymaganiami itd., bo to już opisał @Piotr Bibik i żeby nie było wątpliwości, zgadzam się z Nim w 100%.

Największym problemem w tym konkretnym przypadku jest przeniesienie zasilania. Nie wiem jak i którędy jest poprowadzony przewód zasilający do mieszkania, a od tego zależy zakres prac. Przewodu zasilającego od WLZ do mieszkania nie powinno się "sztukować", więc być może będzie trzeba go wymienić w całości (od zabezpieczenia na korytarzu do licznika w mieszkaniu. Po drugie nie wiem jaki jest układ sieci (TNS, TNC, TNC-S). Na pewno trzeba też wymienić tablicę i zabezpieczenia nad licznikiem. Jeżeli licznik będzie na zewnątrz mieszkania to trzeba zamontować rozdzielnicę (skrzynkę) licznikową. Tak czy inaczej osobiście nie podjął bym się tych prac za 800 zł. W zależności od zakresu prac (do oceny na miejscu) realny koszt bez przystosowania do obowiązujących przepisów, to ok. 2000 do 3000zł. Osobiście jednak proponowałabym zrobić to profesjonalnie i zastosować chociażby wyłącznik różnicowoprądowy i w zależności od układu sieci przystosować instalację do nowych bezpieczniejszych wymogów. Oczywiście na koniec należy bezwzględnie dokonać sprawdzenia i przeprowadzić pomiary całej instalacji.