Mam pytanie wczoraj rano zauważyłam że nie działa.mi dekoder, okazało się że w całym pokoju w gniazdkach nie ma prądu, dodatkowo w gniazdku na korytarzu oraz w 1 gniazdku w łazience, w pozostałych pomieszczeniach gniazdka działają. Jaki może być problem w całym mieszkaniu mam 17 gniazdek , 10 dziala bez problemu a w 7 nie mam prądu.
Odpowiedzi (2)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
- Ostatnia wizyta:
- W serwisie od:
- 0 pytań
- 132 odpowiedzi
- 73.3% pozytywnych ocen od użytkowników
Cześć!
Sugerowałbym zacząć od sprawdzenia bezpieczników lub wyłączników automatycznych w rozdzielni elektrycznej, aby upewnić się, że nie zostały one wyłączone lub nie spowodowały przeciążenia. Jeśli bezpieczniki są w porządku, to problem może wynikać z uszkodzonego kabla lub zwarcia w przewodach.
Jeśli nie jesteś zaznajomiony z instalacją elektryczną, sugeruję wezwanie doświadczonego elektryka, który wykona dokładne badania i oceni stan instalacji. Pamiętaj, że praca z instalacją elektryczną może być niebezpieczna i wymaga odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, dlatego zawsze warto skorzystać z pomocy profesjonalisty.
Czytaj także:
Brak napięcia w przetwornicy telewizora
Tv reaguje jest audio brak wideo doświetlenie matrycy sprawne
Brak prądu we wszystkich gniazdach
Cześć! Szukam wsparcia, ponieważ totalnie się na tym nie znam.
Co w przypadku braku prądu?
Brak prądu... Skoro mam taką możliwość to czasami tak jak dziś prac
Awaria instalacji elektrycznej w domu. Co należy zrobić?
Nowoczesne instalacje elektryczne zapewniają nam wysoki poziom bezp
Ostrożnie z prądem - środki ochrony przeciwporażeniowej
Ochrona przed porażeniem prądem elektrycznym w domu jest kluczowym
Co zrobić po porażeniu elektrycznym?
Zobacz, co zrobić w przypadku porażenia prądem: jak udzielić pierws
Powodów może być naprawdę dużo i można by na ten temat napisać laborat, ale to nie pomoże w rozwiązaniu problemu. Należy wezwać elektryka.
Jeśli nie działa część gniazd (można przypuszczać że jakiś obwód) i domyślam się, że "bezpieczniki" są ok i nikt nic nie wiercił nie wbijał gwoździ itp, (czyli nie uszkodził fizycznie przewodu w ścianie) to prawdopodobnie kilka gniazd łączonych jest równolegle. Mógł się poluzować i upalić przewód powodując przerwę w obwodzie, ale taka sytuacja jest bardzo groźna i może doprowadzić do iskrzenia i pożaru. Może coś stało się w rozdzielnicy? A może po prostu ktoś wykręcił jedno gniazdko?
A tak przy okazji, kiedy był ostatni raz robiony rzetelny przegląd instalacji elektrycznej? Kiedy elektryk rozkręcał każde gniazdko, łącznik, lampę?