Bezdotykowy wskaźnik napięcia - co warto wybrać?

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Zgadzam się z Wami, że bezdotykowe wskaźniki są tylko pomocnice do szybkiego oszacowania czy dany element jest pod napięciem. Posiadam MPI-540-PV z wieloma dodatkowymi akcesoriami, CMM-11, P-3, fazer 777, "neonówkę", i do tego zestawu dołączył w miejsce uszkodzonego VT-2, zdecydowałem się na bezdotykowy próbnik napięcia Wiha Volt Detector 12‑1000V AC 43797.

Dlaczego? Szeroki zakres wykrywanego napięcia, sygnalizacja akustyczna i świetlna oraz praktyczne podświetlenie miejsca przeprowadzania testu. Zamawiając nie miałem tego produktu w ręce i po dostawie jestem pozytywnie zaskoczony jakością wykonania :) Już wstępne testy przeprowadzone, teraz  czas wziąść go na poważną pracę ;) 

• https://www.tim.pl/probnik-napiecia-wiha-volt-detector-bezdotykowy-12-1000v-ac-43797/p/0001-00013-28733
• https://www.wiha.com/pl/pl/narzedzia/wkretaki/probniki-napiecia-wiha/1526/probnik-napiecia-volt-dete

Na co dzień używam Sonel VT2, spełnia jak najbardziej swoje zadanie. Potrzebuję mieć coś małego, co łatwo schować do kieszeni i nie pogarsza ruchów. Godne polecenia są też od Wiha albo firmy Laserliner. Do domowej skrzyneczki wrzuciłem Uni-t UT12D do sporadycznego użytku. Znajomy miał jeden po drugim jakieś wskaźniki za 30zł jakichś mało znanych marek i padały bardzo szybko.

Korzystam z tego i jestem zadowolony - zaraz będzie mijał 2 rok jak go używam
https://www.tim.pl/probnik-napiecia-wiha-volt-detector-bezdotykowy-90-1000v-ac-43798/p/0001-00013-32

Pewnie wiele osób się nie będzie ze mną zgadzało, ale tak naprawdę to raczej nie używam tzw. bezdotykowych wskaźników napięcia. Owszem mam w torbie monterskiej taki detektor, ale używam go niezmierni rzadko i nie jest to dla mnie sprzęt za który warto wydawać większe pieniądze. Po pierwsze, nigdy nie jestem pewien tak naprawdę to co ten wskaźnik wskazuje a po drugie, wiedząc na jakich zasadzie detektor pracuje nie mogę traktować go nawet jako coś mocno przydatnego. Na budowie czy na naprawie częściej korzystam z neonówki niż z detektora. W swoim życiu zawodowym już wiele typów takich detektorów miałem okazje sprawdzić. Zarówno uznanych firm jak i tych mało znanych. A na końcu zdałem sobie sprawę że w przypadku zwykłego elektryka to co najprostsze czasami jest najlepsze. Po pierwsze nie potrzebuję detektora od 0-1000V bo to powoduje że sam układ detekcji jest o wiele czulszy i dlatego pojawiają się częściej przekłamania. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby detektor z przedziałem napięcia 180-400V. I o dziwo takie założenia spełnił prosty, tani https://www.tim.pl/jednobiegunowy-wielofunkcyjny-probnik-elektryczny-tester-napiecia-pradu-500v-z-regulacja-fazer-777/p/0001-00014-38859 Nawet jak tam sie posuł to nie było żal, gdyż nie kosztuje majątku. Gdy już ktoś koniecznie potrzebuje detektor to wtedy można rozglądać się za dobrze wykonanymi urządzeniami https://www.megger.com/pl/produkty/vf6 czy https://www.fluke.com/pl-pl/produkt/testowanie-instalacji-elektrycznych/podstawowe-przyrzady-pomiarowe/fluke-lvd2 jak i za pewne znajda się jakieś inne detektory renomowanych firm. Ale komu tak naprawdę sa one potrzebne. Bo uważam że nie komuś który dokonuje na co dzień wielu prac elektrycznych a raczej komuś, komu wystarczy tylko wiedza na zasadzie ‘jest-nie ma’ np. odbierającemu jakiś lokal lub sprawdzającego obecność napięcia w jakimś obszarze. Bo gdyby się chciało naprawdę coś dobrego bezprzewodowego, gdzie kontrola jest równa 100% to do tego sa oczywiście inne detektory jak choćby jeden z tańszych https://www.tim.pl/profesjonalny-lokalizator-przewodow-bezpiecznikow-wylacznikow-rur-ms-6818/p/0001-00013-96578 albo bardziej wyrafinowany https://www.tim.pl/wyszukiwanie/wyniki/?q=D-tect+200+C&p=1  Takiego sprzętu używa się w naprawdę zaawansowanych pracach, przy dużych kubaturach albo tam gdzie po prostu można spotkać się z instalacjami już pod napięciem i takimi bez podanego napięcia. Albo w sytuacjach serwisowych.

Oczywiście z tych nie najdroższych a miarodajnych pomiarów najlepiej użyć testera dwubiegunowego. A w przypadku gniazdek lepszym rozwiązaniem będzie choćby taki tester https://www.tim.pl/tester-gniazd-sieciowych-z-funkcja-sprawdzania-wylacznika-roznicowopradowego-rcd-

Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że wskaźnik bez dotykowy jest narzędziem "pierwszego kontaktu". Jest to narzędzie jak najbardziej pomocne, ale przed podjęciem prac należy użyć próbnika dwubiegunowego, aby mieć pewność co do obecności napięcia.

Ja używam 

Tester dwubiegunowy napięcia i ciągłości obwodu LCD/LED 6-690V AC IP64 FLK-T150

i nie wyobrażam sobie pracy bez tego testera. Poza wykrywaniem napięcia posiada wiele niezbędnych funkcji. Jest to sprzęt, który jest warty swojej ceny. Oczywiście takich testerów jest wiele, różnych producentów, ważne aby dobrać parametry do swoich potrzeb.

Reasumując, nie polegajmy tylko na "neonówkach", wskaźnikach bezdotykowych. Przed podjęciem prac sprawdźmy obecność napięcia bardziej zaawansowanym sprzętem.

Kiedyś posiadałem wskaźnik @WAGO i spełniał swoje zadanie bez problemów.

Wskaźnik napięcia bezdotykowy z funkcją latarki Testboy 206-804 – WAGO | TIM SA

Niestety został gdzieś u klienta i przepadł.

Teraz od paru lat używam VT-2 @Sonel i sprawuje się równie dobrze, mimo że już kilka razy zaliczył upadek (raz nawet z drabiny).

Gdybym miał kupić teraz nowy to pewnie kupiłbym VT-3 ze względy na większy zakres napięć.

Wskaźnik napięcia AC VT-3 WMGBVT3 (WMPLVT3) – SONEL | TIM SA

Ale ten też jest wart uwagi

Wskaznik napięcia EX do pracy w środowisku zagrożonym wybuchem 12-1000V 44309 –