Wybijanie zabezpieczeń nadmiarowo prądowych

Objawy wskazują na zwarcie w instalacji. Po pierwsze odłącz wszystkie odbiorniki, następnie otwórz i sprawdź wszystkie puszki w obwodach na których wybijają wyłączniki. Prawdopodobnie właśnie w którejś puszce jest "spalona" listwa.

Również obstawiał bym zwarcie a nie przetężenie. W pierwszej kolejności odłączył bym wszystko z gniazdek obwodów które wskazują że coś jest z nimi nie tak, a następnie zobaczył co się będzie działo. Tak jak pisze kolega niżej może coś się dziać wewnątrz którejś z puszek, mogła to być instalacja którą robił, jak to się mówi ,,kolega elektryk,, i wychodzą jakieś kwiatki lub po prostu zmęczenie materiału i coś nam się smaży. Możesz spróbować użyć jakiejś prostej kamery termowizyjnej może coś wtedy zobaczysz.

@Tomasz Brzostowski @Pawel02
Dziękuję za wskazówki i podpowiedzi.
Wczoraj byłem i trochę się udało posprawdzać.
Po kontakcie z klientem dzisiaj wygląda na to, że udało się rozwiązać problem, bo do tej pory wyłączniki nie zareagowały.

Pozostawiam rozwiązanie, które zastosowałem - może komuś się kiedyś przyda :)

W trakcie oględzin wyszło parę kwiatków, które udało mi się odkryć w takcie czasu który tam spędziłem.
Przy oględzinach gniazd odkryłem, że w części gniazd faza jest z lewej strony a w innych z prawej - to oczywiście nie miało wpływu na rozwiązanie problemu, ale często się spotyka tak podłączane gniazda bez konsekwencji stosowania fazy po jednej stronie na terenie całego obiektu.
To zostało oczywiście poprawione.

Teraz przechodząc do sedna problemu.
W ogrodzie był przewód w białej izolacji o przekroju 1mm2 (prawdopodobnie do lampy), który nosił widoczne ślady zwarcia.
Ten przewód jest spięty z gniazdami wewnątrz domu na tym bezpieczniku 16A, który najczęściej wyzwalał.
Przewód został skrócony, włożony do puszki hermetycznej IP67, a puszka została dodatkowo wypełniona masą uszczelniającą Seal 511 żeby nie zaciągało wilgoci od ziemi, bo puszka nałożona na rurkę wystającą spod kostki.
Druga część odkrytej usterki, to puszki górne które na ścianie kończącej powyżej taras.
Taras przeciekał i cała ściana i sufit w tej części były spuchnięte, a w puszkach były widoczne oznaki wilgoci i wody, która przez nie przeciakała.
W tej puszcze dodatkowo po przyłożeniu fazera do taśmy parcianej, która zakrywała połączenie na skrętkę było widoczne napięcie na fazerze, a na innej żyle widoczne uszkodzenie izolacji.
Skrętki zostały wyeliminowane, puszki osuszone, żyły oczyszczone, założone Wago, a na kostki i przewody dodatkowo zastosowałem taśmę samowulkanizacyjną.

Jak na razie problem nie powrócił :)

Przy okazji oględzin górnych puszek już wiem, dlaczego jest mniej żył neutralnych w rozdzielnicy niż fazowych.
W puszcze były żyły fazowe na różne obwody, ale jedna wspólna neutralna dla tych obwodów.
Reszta instalacji pewnie jest podobnie zrobiona.