Stary Laptop i tablet.

A ja ( oczywiście po oczyszczeniu dysków) oddałbym potrzebującym np. do domu dziecka :)

Osobiście korzystam dalej z starego telefonu, który mi służy za potwierdzanie wszelakich pinów oraz do spraw bankowych oraz gdy idę do lasu i potrzebuję telefony z akumulatorem który wytrzyma więcej niż jeden dzień :P. A tak to zazwyczaj rozkładam komputery i albo wylutuje potrzebne mi komponenty czyli rezystory, kondensatory, tranzystory itp żeby skorzystać do projektów elektronicznych lub uczę się na nich diagnozować usterki korzystając z multimetra. Oprócz tego przymierzam się do zalewania żywicą epoksydową.

Ja, fan gier planszowych, stare tablety, czy telefony wykorzystuję do gier, które wymagają aplikacji, bądź taka aplikacja ułatwia/usprawnia rozgrywkę. Laptop pewnie też bym mógł wykorzystać w podobnym celu, jako iż ostatnio napisałem z kolegą program automatyzujący bardzo upierdliwy proces w jednej z moich gier. Dzięki temu coś, co zajmowało bardzo dużo czasu teraz jest wykonywane przez program w parę sekund. A że te wszystkie aplikacje, czy kompilatory do podstawowego programowania nie są szczególnie wymagające systemowo, czy sprzętowo, to takie stare urządzenia świetnie by się w tym celu sprawdziły.

Ewentualnie można też niby rozebrać na komponenty i posprzedawać albo się jakoś tym "pobawić", jak się wie jak. Tak zrobił mój brat ze starym laptopem, który co prawda nie był w dobrym stanie i raczej już się nadawał bardziej do wyrzucenia, ale on po prostu go rozebrał, pooglądał, pobadał, złożył. Też zawsze jakieś wykorzystanie zamiast wyrzucania.

Jako, że jestem fanem motoryzacji to w niektórych starszych pojazdach można zrobić upgrade i wmontować w środek deski rozdzielczej taki tablet, dokupić aplikację oraz złącze OBD II i móc się bawić różnymi parametrami w swoim samochodzie oraz obserwować je. Jest to bardziej coś for fun niż bardzo użyteczne ale zdaje egzamin i wygląda interesująco.

Jeszcze parę lat temu takie sprzęty można było dać dzieciom, ale w obecnych czasach już od najmłodszych lat trzeba być trendy. Stąd dwa ostatnie laptopy robią u mnie za "przenośne dyski". Jak się skończy miejsce w szafie będę musiał się zastanowić co z nimi zrobić :) Oczywiście zawsze pozostają serwisy aukcyjne i można coś tam dostać, jak się szczęśliwie trafi na rzadki model.