Peszel + kabel ziemny?

Kabel już sam w sobie jest dostosowany, peszla można zastosować ewentualnie w miejscach narażonych np. Pod bramą itp.

Dziękuję za pomoc. Pokażę elektrykowi to pytanie i będę ubiegał się o montaż bez peszla

Ten kabel nie potrzebuje dodatkowej ochrony przed warunkami zewnętrznymi – ma inną izolację niż zwykłe przewody, dlatego też inaczej się go nazywa.
Teoretycznie można go puścić w peszlu, co może się wydawać dobrym pomysłem, ale warto wiedzieć, że peszel nie jest wodoodporny. Woda może się do niego dostać, a wtedy zamiast pomóc, zaszkodzimy – wilgoć przyspiesza starzenie się kabla i pogarsza jego izolację. W efekcie kabel będzie miał trudniejsze warunki do pracy, a nie lepsze.

Kabel najlepiej układać zgodnie ze sztuką – czyli na warstwie drobnego piasku, na głębokości ok. 70 cm. Potem przysypać go kolejną warstwą piasku, żeby był dobrze zabezpieczony.
Około 20 cm nad kablem powinna być jeszcze folia ostrzegawcza – tak, żeby ktoś, kto w przyszłości będzie kopał, wiedział, że coś tam jest.

Jeśli mimo wszystko chcesz dodać jakąś osłonę, lepszym rozwiązaniem niż peszel będzie rura Arot. Jest wodoodporna i nie przepuszcza wilgoci – pod warunkiem, że dobrze się ją zakończy i uszczelni na końcach. Arot daje dużo lepszą ochronę, szczególnie jeśli kabel ma być prowadzony w trudnych warunkach – np. w gruncie, gdzie może być dużo wilgoci.

W peszlu to nie jest dobry pomysł. Kabel ziemny jest przystosowany do leżenia w ziemi, a w peszlu może zbierać się woda.

Kable to przewody o wzmocnionej budowie – grubszej bardziej wytrzymałej izolacji często również opancerzone taśmami stalowymi lub oplotami z drutów stalowych czy aluminiowych. Wszystkie te elementy mają na celu ochronę żył i izolacji przed trudnymi warunkami środowiskowymi i uszkodzeniami mechanicznymi.

Peszel znajduje zastosowanie jako dodatkowa ochrona przewodów układanych we wnętrzach wtedy gdy są szczególnie narażone na uszkodzenia mechaniczne, lub układane w pobliżu materiałów palnych.

Tak więc zastosowanie peszla do zabezpieczenia kabla ziemnego (w rozumieniu kabla a nie przewodu np. YKY YAKY) nie ma racjonalnego uzasadnienia pod względem dodatkowej ochrony, bo taki peszel wytrzyma całe 0 uderzeń łopatą tzn. przy pierwszym uderzeniu zmniejszy nieco uszkodzenia powłoki kabla jednak w stopniu nie wartym świeczki.

Istnieje natomiast inna przesłanka żeby taki peszel zastosować, mianowicie chodzi o sposób w jaki powinny być układane kable. Jest to opisane w normie N SEP-E-004

Kable poza użytkami rolnymi powinny być układane na głębokości nie mniejszej 70cm, jeśli istnieją przesłanki uniemożliwiające zachowanie zalecanej głębokości to należy zastosować dodatkową osłonę.  Oprócz tego należy specjalnie przygotować wykop (podsypka – kabel – nadsypka – ziemia – folia – ziemia). Więcej szczegółów jest opisanych tutaj

 Jak układać kable energetyczne w ziemi? Poradnik dla instalatora

 https://www.tim.pl/strefa-porad/jak-ukladac-kable-energetyczne-w-ziemi

No ale zabawa w sypanie piasku już dawno wyszła z mody dlatego stosuje się rury osłonowe o odpowiednim kolorze – niebieski dla niskiego napięcia – są to rury typu AROT i są znacznie bardziej odporne na łopatę niż typowy peszel, oprócz tego należy również dać folię ostrzegawczą nad tak ułożonym kablem.

Porównując te dwie dopuszczalne metody układania kabli można wywnioskować że wsadzenie kabla w peszel nie jest dobrym pomysłem a jedynie byle jakim spełnieniem wymagań – powinno stosować się AROT’y. To rozwiązanie znacznie zmniejsza nakład pracy wymagany do ułożenia kabla. Czy są to zbędne koszty ? – Uważam że nie, koszt rury osłonowej może być porównywalny lub nawet mniejszy niż koszt robocizny układania kabla w wykopie piaskowym.

Nie jest potrzebna dodatkowa ochrona kabla ziemnego w warunkach standardowych przy zachowaniu zasad układania kabli ziemnych (piasek, folia). Rury osłonowe na kabel stosuje się najczęściej na odcinku wjazdu na posesję, przy przejściu pod ogrodzeniem itp.

Kable typu YKY są przystosowane do bezpośredniego ułożenia w ziemi, więc z założenia dodatkowa osłona nie jest tu potrzebna. Uzasadnieniem takiego rozwiązania mogłaby być ochrona przed ewentualnymi uszkodzeniami mechanicznymi - jeżeli takowe warunki mogą wystąpić. Jeśli to jednak dość standardowe warunki, nie jest to konieczne. Szczególnie, że w peszlu może gromadzić się woda występująca w gruncie, co zdecydowanie pogarsza warunki pracy kabla w dłuższej perspektywie.