Perowskity czyli fotowoltaika po nowemu

Brzmi ciekawie:)

Czy jesteśmy świadkami przełomu? Jestem ciekaw jak to się potoczy dalej

Kurcze, faktycznie brzmi to jak spory przełom. "Przyszłość jest teraz". Ja osobiście czekam w takim razie na pierwszy samochód z karoserją z perowskitu.

Jak zwykle w takich przypadkach i wynalazkach bywa, wszystko rozbija sie o kasą i dobry marketing. Trzeba sobie to jasno powiedzieć że marketing i pieniądze działają cuda. Mamy wiele przykładów na to że bardzo dobre techniczne rozwiązania ginęły w gąszczu innych rozwiązan i to niestety gorszych, tylko dla tego że nie miały odpowiedniego wsparcia finansowego i odpowiedniej reklamy, marketingu.

o perowskitach czytałem dwa lata temu, bardzo się wtedy zainteresowalem tematem lecz temat trochę umarł. Mam nadzieję, że zmartwychwstanie i znajdzie szersze zastosowanie jak i miejsca do produkcji :)

Rozwój technologii jest nieustanny i nieunikniony. I bardzo dobrze, bo może nie zawsze, ale często ułatwiają nam życie. Faktem jest że marketing i kasa robią swoje, ale często jest też tak, że te nowe technologie są wstrzymywane aby wypchnąć te stare.