Pędraki w ogrodzie

W zeszłym sezonie pojawił się ten osobnik na moim ogrodzie. Poczytałem i znalazłem info, że nie lubi fusów od kawy. Faktycznie, wylewam rozcieńczone fusy na trawnik i w okolice iglaków i tym sposobem pędraki zmykają z mojego ogrodu (nie zabija ich to - po prostu odstrasza).

Przy okazji okazało się, że fusy to dobry nawóz więc obecnie w biurze zbieram fusy z ekspresu, suszę na ogrodzie i za pomocą rozsiewacza do nawozu rozrzucam po trawniku :)

Pędraków niestety trudno się pozbyć, polecałbym zakupić jakiś silny środek chemiczny. Choć z tych naturalnych sposób, których używała moja babcia to sadziła cebulę, bo te szkodniki nie lubią jej zapachu. Słyszałem też również o sadzeniu gryki, lecz ta urośnie wysoka, a cebula jedyne co wypuści to szczypior. Na pewno uważaj przy przekopywaniu żeby nie mieszać zdrowej ziemi z tą z pędrakami, bo one niestety strasznie się przenoszą.

Chętnie bym zobaczył te larwy. Pewnie chodzi o chrzaszcza majowego. Najlepszym środkiem jest p-drakol,  znajdziesz w necie. On działa prawie wyłącznie na te owady. Jeśli na tujach zobaczysz owady dorosłe, rano musisz je strzasac na położona płachte i zabrać z ogrodu.

Tak naprawdę żeby nie mieć tego problemu można na jeden sezon posadzić grykę.  Taniny które zostawia w ziemi powodują że larw nie ma. 

Ale.chetnie zobaczylbym o czym mówisz, bo może to turkuc podjadek

Niestety poza silną chemią nie ma prostych sposobów.

Można poczekać aż wyjda z ziemi i zaczną latać. Wtedy, wieczorami, otrząsać je z drzew i krzewów. I tak rok w rok.

Można też wymienić ziemię.

Problemem jest, że one bytują na różnych głębokościach w zależności od stadium rozwoju:/

można przekopywać ziemię przy upale i wybierać larwy lub kupić w ogrodniczym środek przeciwko pędrakom.