Lokalizacja bezpieczników w oświetleniu

@Kurak: chodzi o fakt, że są podłączone maszyny i nie można sobie tak całej szafy przejechac pokolei.

@Gasnica:Maszyny raczej nie chodzą na b10, krótkofalówka w rękę i komunikować się z kolegą czy zgasło w danym miejscu, po uprzednim poinformowaniu wszystkich w zakładzie że będą miejscowe zaniki oświetlenia. Możliwe że na jednym obwodzie jest podłączone więcej miejsc z oświetleniem.

@Katol:Doprezycuje  wiadomo,że oświetlenia szukam po bezpiecznikach B10 natomiast jak jest misz masz a chcę zdjąć tylko zasilanie z klatki schodowej to wyłączając pokolei to nie jestem wstanie stwierdzić który obwód wyłączyłem,  np. jeżeli są 3-4 klatki schodowe to jest loteria i niejednokrotnie były skargi,że wyłączyłem oświetlenie np biurowe czy też magazynowe po drugiej stronie budynku nawet nie wiedząć, chyba będę musiał zamontować tzw złodziejkę w lampe i za pomocą lokalizatora bezpieczników szukać.

@Gasnica: Mnie zaś chodzi o to, że np masz 10 nadprądówek na których przewidujesz oświetlenie. Bierzesz miernik cęgowy zakładasz go kolejno na odpływach z tych bezpieczników przy zgaszonym świetle i spisujesz sobie wartości  przepływającego prądu. Po czym załączasz oświetlenie np. na klatce schodowej i znów mierzysz  przepływ prądu. Po zapaleniu światła będziesz widział iż na jednym z odpływów wzrosła wartość przepływającego prądu. Jest to troszkę czasochłonne, ale nie wymaga jakiegoś wielkiego nakładu finansowego, jeśli nie masz mienika cęgowego napewno ktoś z Twoich kolegów po fachu porzyczy.

@Katol: Więcej można się dowiedzieć, jak w szkole czy na studiach :)