Jaki sprzęt pomiarowy powinien posiadać dobry elektryk i jaki polecacie, z jakich korzystacie ?
Od jakiegoś czasu spotykam się z inwestorami i młodymi elektrykami, którzy zadają pytania jakiego sprzętu pomiarowego powinni używać elektrycy aby wzbudzić zaufanie do wykonywanej przez siebie pracy wykazując to odpowiednimi pomiarami. Jakiego sprzętu Wy używacie i wskażcie jego zalety i wady ?
Odpowiedzi (4)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@artel electric: A ja jestem zwolennikiem teorii, że jak Cię widzą tak o Tobie piszą... Na pewnych inwestycjach i u niektórych ludzi nie będzie miało znaczenia, że masz ze sobą tylko obcinaczki i coś tam jeszcze... Wiadomym jest że wiedza i doświadczenie jest nie do przecenienia, ale jeżeli ktoś ma to wszystko powinien mieć świadomość że taka wisienką na torcie i wywołującym zadowolenie u klienta jest widok schludnie ubranego fachowca i wyposażonego w dobre narzędzia, sprzęt pomiarowy. Wiadomym jest że najlepsze narzędzia i sprzęt nie zrobią z kogoś super fachowca ale dobry sprzęt sprawia ze w rękach fachowca praca idzie o wiele szybciej i bez pomyłek jeśli ma się czym i wie się jak pomierzyć.
Często trafiają do mnie firmy które już lata są na rynku i trudno posądzić je o brak doświadczenia, które proszą o wykonanie pomiarów na dodatek certyfikowanym miernikiem bo inwestor lub inspektor ma wymagania większe niż standardowe.
-
@Sławomir Lesiak: Zgadzam się z Tobą, narzędzia którymi pracujemy u klienta, przyczyniają się do tworzenia naszego wizerunku. Uważam, że jeżeli ktoś zajmuje się czymś zawodowo, to powinien posiadać profesjonalne i markowe narzędzia (w każdym zawodzie). I nie dotyczy to tylko sprzętu pomiarowego, dotyczy to wszystkich narzędzi, wkrętaki, szczypce, wiertarka... spotkałem kiedyś elektryka który sznurował rozdzielnicę za pomocą wkrętaka ślusarskiego z drewnianą rękojeścią i noża kuchennego, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia mimo że znał się na rzeczy. Druga sprawa która mnie osobiście razi, to sytuacja kiedy fachowiec nie posiada wszystkich narzędzi i pyta klienta np. czy ma pan/pani jakiś nóż, albo macie może jakąś drabinę albo stołek...
Podobnie jest z ubiorem, na pewno sprane i rozciągnięte spodnie dresowe i dziurawe "adidasy" nie polepszą naszego wizerunku.
Ja używam mierników Sonela, ale często też korzystam z niezawodnego induktorowego miernika izolacji, wiem że wygląda trochę archaicznie, ale gwarantuje pewność pomiaru. Oczywiście wygląda jak nowy (dbam o narzędzia) i posiada aktualne świadectwo. Ważne aby narzędzia były czyste i zadbane, a przewody pomiarowe nie uszkodzone, które najlepiej wymieniać co jakiś czas). Uważam że należy wybierać mierniki które mają dobrą opinię i przede wszystkim spełnią nasze oczekiwania pod względem funkcjonalności i wygody użytkowania.
No i jak już mamy te piękne narzędzia i mierniki, to wykonujmy naszą pracę RZETELNIE, bo to ma największy wpływ na nasz wizerunek i zapewniam że procentuje.
-
-
Większość typowych odbiorców słyszących "miernik elektryczny" o ile ma jakiekolwiek pojęcie to najczęściej ma przed oczami multimetr, a nie kombajn typu MPI-520-540. Znaczna część tych odbiorców nie ma pojęcia o cenach takich mierników dla 520 - ok. 7300 a 540- 12000. Wiadomo taki sprzęt budzi lekki "podziw" i wzbudza zaufanie do wykonawcy. Nie mniej jednak taki MIC-10 kosztuje ok. 2000 a jest to miernik jedynie rezystancji izolacji. MRU-10 również ok. 2000
MZC-304 to ok 3100zł co daje łącznie ponad 7 tysięcy za komplet mierników mających możliwość pomiaru jednego parametru (oczywiście MZC ma również możliwość pomiaru ciągłości i rezystancji obwodu). Pytanie czy pomiarowiec z kilkoma "zabawkami" budzi większe zaufanie niż pomiarowiec z jednym uniwersalnym miernikiem - to już chyba kwestia indywidualna. Jednak nawet najdroższy miernik nie zastąpi wiedzy do wykonania pomiaru i poprawnego zinterpretowania go. Doświadczony pomiarowiec widząc pewne anomalie przy pomiarze na pierwszy rzut oka domyśla się lub wie gdzie jest problem.
A wszystkie mierniki są wykonane zgodnie z tą samą normą określającą dopuszczalny błąd pomiarowy, więc coś co może wyglądać na zabawkę dla kogoś nie wtajemniczonego w te całe prądy wcale nie musi być gorsze od dużego miernika parametrów instalacji, a nawet operowanie z mniejszym miernikiem jest wygodniejsze.
Ja teraz odkładam swoje PLN'y na MPI-520, wybór padł na ten miernik ze względu na szeroki zakres możliwości pomiarowych i dość przystępną cenę. I mimo wszystko łatwiej zabrać jeden większy miernik ze sobą niż nosić 3 różne (wsm to 4 jeszcze pomiar RCD).
Czytaj także:
Jaki wkrętak dynamometryczny dla elektryka polecacie?
Ostatnio wielu elektryków prosi o pomoc w wyborze wkrętaka dynamome
Z jakich aplikacji korzytacie do korzystania z intelignet
tych oryginalnych od producentów czy może innych?
Luźna rozmowa o pracy jako elektryk
Dla tych, ktorzy prowadzą swoją jdg jako elektrycy. Jest jakiś czas
Dzwonek do domu – jaki wybrać i jak go podłączyć?
Jaki zasięg mają bezprzewodowe dzwonki do drzwi? Przycisk dzwonkowy
Pomiar instalacji elektrycznej w domu jednorodzinnym lub
Czy pamiętasz, kiedy ostatnio były wykonywane u Ciebie pomiary inst
Czym jest multimetr cyfrowy i jak działa?
Odkryj potencjał multimetru cyfrowego, dowiedz się jakie są jego kl
Ja w swoim parku posiadam już dość leciwe (jeszcze niebieskie) mierniki Sonela MIC-2500, MPI-511, MRU-100. Pomimo, że lata świetności mają dawno za sobą nie mogę narzekać na funkcjonalność i sprawność urządzeń. Zaznaczam, że są serwisowane i kalibrowane może nie zgodnie z zasadami czyli co rok, ale tak mniej więcej co półtora, dwa. Ja nie wyłącznie z pomiarów żyję, więc na tyle ile potrzebuję wykonać pomiarów dajmy na to w ciągu roku to w zupełności wystarcza i na chwilę obecną raczej na zamierzam wymiany tegoż sprzętu choćby z uwagi na koszty, które zwrócą się pewnie dopiero za kilka lat.
Ale pamiętajmy, że sprzęt to nie wszystko, nawet najlepsze urządzenia w rękach amatora nie przyniosą efektu. Nie dalej jak wczoraj temat lekko naruszony w jednym z postów.
https://laczynasnapiecie.pl/pytanie/selektywnosc-dobor-dwoch-ogranicznikow-przepiec
Należy też zwrócić uwagę na to, że nawet po odpowiednio wykonanych pomiarach w praktyce trzeba również mieć pojęcie jak zinterpretować wyniki, obliczyć co trzeba, skonfrontować i porównać z normami etc.
Odbiegając od mierników
Kiedyś jak szedłem na robotę miałem ze dwie, trzy skrzynki narzędziowe, a w nich narzędzi co niemiara "do tego to, do tego to itd" i cieszyłem się jak dziecko, bo mam tyle bajerów.
Po kilku latach spędzonych w Norwegii szybko się tego oduczyłem i przekonałem się, że do podstawowej roboty elektryka wystarczą mi: obcinaczki tzw. "papugi" i do cięcia i odizolowywania przewodów, nóż, metrówka, jakiś niewielki młotek, zwykły wskaźnik dwubiegunowy i ze trzy wkrętaki no i wkrętarka to rzecz podstawowa i nieodzowna. Mało tego wszystkie te graty mam zawsze przy sobie w kieszeniach spodni przeznaczonych dla elektryka. Za pomocą tego sprzętu wykonuję 90% roboty na budowie. Oczywiście sprzęt bardziej indywidualny zawsze w aucie czeka na swoją kolej w razie potrzeby. Mam tu na uwadze oczywiście prace elektryczne typowo budowlane, warsztat czy rozdzielnice itp. to oczywiście inna bajka.