Temat wydaje się prosty, ale zapraszam do zapoznannia się z poniższym artykułem i liczę na merytoryczną dyskusję w tym wątku.
https://www.tim.pl/strefa-porad/Wymiana-swietlowki-liniowej-na-tube-LED
@ajotnet i @EleMan :) Zapraszam :)
Odpowiedzi (19)
- Sortuj według
- Ostatnio dodane
- Najwyżej ocenione
- Sortuj od najstarszych
-
-
@Piotr Bibik:Szczerze mówiąc jestem bardzo zaskoczony tym artykułem, ala mnie to było tylko wymiana, a w zasadzie podmiana świetlówki na tubę led, albo poprostu wymiana całej oprawy na nową, niegdy mi się też nie zdażyło aby były jakieś nieprawidłowości, będę teraz zwracał szczególną uwagę ;)
-
@Mikel98: Cieszę się że mogłem zainspirować :)
-
-
Osobiście uważam że wymiana świetlówki trdycyjnej na tubę led to taki pół środek. Dlaczego?
Po pierwsze: tuby LED zużywająmniej energii ale mają również mniejszy strumień świetlny
Po drugie: oprawy zostały skonstruowane w taki sposób by wykożystywac swiatło odbite i je właściwie rozpraszać ( świetlówka świeci 360 stopni a tupa led raptem 160-180 więc na odbłyśnik nie pada światło) może być problem z uzyskaniem właściwego natężenia oświetlenia w stosunku do świetlówek liniowych konwecjonalnych ( a te z rodziny premium jak TLD MASTER PRO napewno są bardziej wydajne)
Po trzecie: przyzwoite tuby led w zakupie kosztują tyle co połowa nowej lampy wykonanej w technologii LED a w przypadku zamiany rastrów 4x18 to niemal 1:1 Philips i Ledwance mają oprawy w cenie około 70 zł netto za szt. Do tego dochodzi koszt przesznurowania opraw lub w przypadku starych opraw ze statecznikiem konwencjonalnym specjalny "zapłonnik"
Jedyna zaleta: moga współpracować bez szkody z czujnikiem ruchu
Stare to jest dobre wino a nie oprawy.
To trochę tak jak byśmy pomalowali strego zgniłego grata spuper lakierem. Przez tydzień będzie nam się podobał ale i tak się będzie psuł jak wcześniej , klekotał ispalał dużo paliwa. Myślę że to dobre porównanie
widziałem już takie przeróbki nawet w marketach i jakośc oświetlenia była mizerna. Efekt olśnienia a półki niedoświetlone.
To moja szczera opinia. pewnie zaraz mnie kicha dopadnie :-)
Oczywiście będe obserwował wątek bo ciekaw jestem opinii kolegów @ajotnet @Katol @EL-ROJ @Maciej
-
@EleMan: Powiem Tak jest dużo jeszcze hoteli i pensjonatów, biur, szkół, budynków biurowych i użyteczności publicznej których nie stać na wymiany opraw bo są ładne. Bezpieczniejsza jest oprawa ze świetlówka w szkołach itp gdzie potrafią uczniowie rzucać czym popadnie trafić w świetlówkę świecącą która wybucha, leci szkło i luminofor zamiast popiołu na głowy i wtedy jest bezpiecznie i zgodnie z przepisami, jak w świetlówce LED sa też plastikowe co się stanie ewentualnie. W zintegrowanych oprawach gdzie jak się zepsuje nikt tego nie reanimuje tylko jest producentem elektrośmieci nikomu nie potrzebnych walajacych się wszędzie. Jak byś posiadał taki obiekt hotelowy, zakład pracy i miałbyś na magazynie trzymać 35 opraw takich 47 opraw srakich i jeszcze 30 innych to bys miał magazyn wysokiego składowania z wuskiem widłowym i ekipą na 3 zmiany. Upilnujesz to co gdzie i jaka lampa wisi na poziomie -2 a na lll cim pietrze taka w WC taka i jak sie zpierniczy to masz wycieszke po nową, przywozisz i juz masz inny kształt i wielkość i model. Ściana czy sufit brudny i trzeba go juz malowac bo nowa lampa nie zakryła dziur po kołkach...
-
@ajotnet:Tu masz rację w drogich dizajnerskich oprawach ma to sens, ilośc śswiatła nie ma większego znaczenia. Na zakładach spotykam jeszcze oprawy pyłoszczelne 3x40W. bez klosza a z uszczelką przy oprawce. do dziś można dokupić części. To czołgi nie do zajechania. jak Mercedes W-124 @Piotr Bibik wywołał dyskusję i piękne jest to że opisujemy swoje doświadczenia i wyrażamy opinie bazując na doświadczeniu. Mam rację ?
-
-
@EleMan:Ze swojego doświadczenia właśnie tak jest a nie miałem do tego pojęcia jak robiłem na Kopalni i Elektrowni Turów w Bogatyni... Montowałem i zamawiałem RG do zasilania agregatów klimatyzacyjnych na 160A. Tam był taki rozłącznik główny z wyzwalaczem starszej daty ale do kupienia do dnia dzisiejszego jest dostępny. Tak mnie coś podkusiło go podmienić na inny lepszy, mocniejszy poprostu technologicznie zaawansowany i już... Szafa pojechała, rozfoliowała się na placu przyszli zleceniodawcy popatrzyc na cudo i no to fajne to ok, to i to i tamto, git... No ale panie dlaczego ten rozłącznik nie jest taki jak w projekcie. Ja oczywiście widzę i wiem że on jest fajny, lepszy nawet droższy jest (tamten tańszy) lub porównywalny, z tym ale to nie ten,,, No i co z tego kolego ? Co robimy ? No mówie że no dałem dupy i co prawda zawsze można zrobic zmiany na lepsze nie ma problemu ale w tym przypadku jest.... Dla czego ? A no dla tego że jezeli on sie zpierniczy a mamy magazyn części zamiennych pod ręką na naszym terenie i ekipy, że o każdej porze dnia i nocy idziemy na regał o numerze XX na wysokości YY a tam leży ich kilka jak nie kilkanaście. Robiąc zamówienia zaopatrzeniowe na rok bierzemy i may 2-3 modele z tej firmy i spokóóóóóójjjjjj.
DZIĘKUJE PROSZE WYMIENIĆ I NIE MA TEMATU
-
@ajotnet:Standaryzacja to zbawienie w przypadku ekip remontowych na zakłądach gdzie nie można przerwać cyklu technologicznego. Jednak trzeba wiedzieć że niektórych aparatów już się nie da kupić. Kiesyś jeden z zaprzyjaźniony główny energetyk na hucie szkła zapytał: wiesz s kąd wiem że na zakładzie mam awarię? mówię pewnie do Pana dzwonią? nie, jak jest awaria to uruchamia sie agregat poprzez SZR a że ma silnik od czołgu to słychać go 3 km od zakładu. nawet wibracje sa takie że szklanki w kredensie dzwonią więc wstaję, ubieram się, siadam na rower i jade zobaczyć co się dzieję nikt nawet nie musi dzwonić. Pół miasteczka nie śpi. silnik był zawsze ciepły bo podgrzewała go woda która chłodziła elementy wanny.
-
@EleMan:Bo to jest życie każdy z nas ma jakieś swoje życiowe doświadczenia i nie raz porażki. Nie wolno nigdy i nigdzie palic mostów bo nie wiadomo co gdzie i jak będzie może nas potrzebował lub my jego, a zazwyczaj przez osoby trzecie bo już wstyd mu podejść bo tak sobie nagrabił...
-
Teoretycznie w stwierdzeniu "tuby LED zużywająmniej energii ale mają również mniejszy strumień świetlny" jest prawda, lecz w praktyce pomiary natężenia oświetlenia tego nie potwierdzą.
Pamiętajmy że kazdy odbłyśnik ma straty, a z biegiem czasu pokrywa się kurzem i straty są coraz większe, więc tu tuba LED nadrabia mniejszy strumień świetlny a nawet wychodzi na +
Weźcie pod uwagę nie tylko koszt zakupu i wymiany samych źródeł światła, lecz także koszt robocizny (wymiana źródła a wymiana oprawy). Dodatkowo koszt wymiany oprawy często wiże sie z koneicznością remontu, a przynajmniej malowania sufitu jesli oprawy miały montaż nastropowy.
Temat różnych stateczników elektromagnetycznych lub elektronicznych można rozwiązać kupujac odpowiednie tuby LED i nie trzeba zmieniać oprzewodowania opraw.
Osobiście bardzo lubię i używam tuby LED serii Master LEDtube (zawsze staram się wybierać górną półkę profesjonalnych rozwiązań) wówczas jestem zadowolony z parametrów technicznych (co wówczas boli to cena i dostepność). Co dla mnie wazne zawsze wybieram tubę LED która ma regulowany kierunek w którym świeci :)Ale jeśli nie chcecie zamawiać i montować róznych tub LED, to są też rozwiązania uniwesalne o których w artykule pisałem. Taka tuba LED nadaje się zarówno do opraw z statecznikiem elektromagnetycznym jak i elektronicznym.
-
-
Dobry artykół ale trzeba na spokojnie to przetrawić przy kawie.
Nie ma z tym najmniejszego problemu, mozna nawet kupić fajne oprawy za grosze posiedzieć w warsztacie lub na budowie, zdemontować wszystkie wnętrzności czyli zapłanniki, kondensatory, stateczniki i przewodziki. No i mamy fajne oprawy do tub LED jednostronnie lub dwustronnie zasilanie.
Jak były początki tego typu nie było świetlówek led ze zworkami (PHILIPS) itp, trzeba było sobie radzić bo stare albo mrugały albo już nie działały, lub tylko pół, a żeby naprawić trzeba było naszukać się zamienników, najeździć i nazamawiać i to znów problem za długie, za krótkie, za szerokie, za wysokie to pod pokrywe nie wlazły te nasze zamienniki. Trzeba było sobie radzić jak A. Słodowy. Kupiłeś nowe i już trzeba coś przerabiać, dorabiać a McGiver też miał swoje patenty...
Czasy były inne, czasu było więcej z tąd ta dzietność była inna nie +500 czy 500+ i tak g..no z tego bo przeznaczyli na spłaty rat bo jesteśmy w tym dobrzy.
Pierwsze świetlówki Led miały mankamenty że nie były obracane i regulowane w okół własnej osi, najbardziej pasowały do rastrów, ale miały świetne radiatory ALUMINIOWE i kosztowały jakieś 30-40 pln w hurtowniach MORS. No kurcze drogie były za komplet na lampę 100-120 pln. No sprawność, jasność też była nie najgorsza ale napewno 50% mniej zużywała niż 20W potem 18W cieńsza (mówiąc o 60cm). Ale był ten plus że już coś się działo w oświetleniu.
Było tego pomontowanego pełno 60x60 czy 30x120 i juz zaczynały szwankować brzęczeć itp choć miały moduły zapłonowe już 2x36 4x18 itp. Ale jak się zpierniczyły cała lampa była martwa.
Po przerobieniu prawdopodobne nie było opcji że 4 tuby się zepsuły czy 2 szt na raz. Jak padła jedna mielismy czas na reakcję i wymienialismy. Tak się dzieje i teraz są co raz lepsze, sprawniejsze nie koniecznie tańsze ale jak coś jest premium to albo trzyma cenę albo za jakiś czas mamy nowsze i tamtego trzeba się pozbyć to ewentualnie na wyprzedaży kupimy coś fajnego.
-
@ajotnet:własnie kiedyś zamówiłem w hurtowni i nie miały regulowanego radiatora po włożeniu do lampy świeciły w bok. Producent w CHRL nie przewidział tego. Cały zakup hurtownia zwróciła do importera.to były początki TUB ledowych gdzieś 2010-2011 rok.
-
@ajotnet: takiego podejścia nigdy nie miałem. Zawsze starałem się dokupić tubę LED aby tylko włożyć w miejce świetlówki i aby nie trzeba było przerabiać opraw.
Powód takiego podejścia do tematu jest banalny. Odpowiedzialność.Miałem kiedyś szkolenie które przeprowadzał ekspert od spraw pożarnictwa z ramienia Państwowej Straży Pożarnej, zwracał uwagę własnie na takie przeróbki bo:
- jesli się kupuje oprawę ma ona odpowiednie badania i certyfikaty które wystawia producent oprawy.
- jesli sie samemu robi oprawę trzeba zrobić badania i uzyskać certyfikaty
- jeśli się coś przerabia w oprawnie (nie mówię o naprawie czyli np wymianie statecznika na taki sam jak się uszkodził) wówczas w świetle prawa wpływa się na elementy konstrukcyjne oprawy i jest się producentem tej oprawy.
Podsumowujac jeśli wymieniam świetlówkę na tubę LED ale nie zmieniam wnętrzności i nie zmieniam okablowania wszytko jest ok i w razie czego odpowiedzialnosć ponosi producent oprawy.Jeśli coś zmieniam w oprzewodowaniu oprawy, zmieniam jej komponenty lub wykonuję w niej jakieś dodatkowe otwory (inne niż przewidział producent) wówczas w świetle prawa powstzje nowy wyrówb a odoba dokonująca przerobek staje się producentem tego nowego wyrobu i to na niej spoczywa obowiązek przeprowadzenia wymaganych prawem badań, deklaracji itd.
-
@Piotr Bibik:No tak fajnie się mówi i to prawda, ale lat temu 6-7 można było kupić do świetlówek led oprawę ? W tym przypadku świetlówka LED działa sama w sobie a oprawa jest trzymaczem też świetlówki taki trzymacz KU jak wiemy przecież instalatorzy co to jest. Producenci reklam wsadzaja sami produkują obudowy i wszystkie wsadzane tam półprodukty. Jak czasem będziemy tak podchodzić do tego to nic nie zrobimy, teraz możesz kupić oprawę i masz gotową nic nie robisz, a kiedyś ? Komu te led świetlówki były produkowane ? Po co ? No i jeszcze jedna sprawa jak prefabrykujecie rozdzielnicę szafę stojącą 1,8m na 1,2m głęboką na 30-40cm w inteligencji to co tam nawsadzacie to Wasze. Plączą się między sobą niskie i wysokie napięcia styki pomocnicze, zasilacze, transformatory itp itd zmieniacie położenia i zmieniacie, dokładacie też różności GSM, telefony, internety, światłowody itp. Jest w takich szafach wszystko bo jedno od drugiego jest zależne i nie może działać inaczej to w którym momencie stajecie się producentem, składaczem, wsadzaczem elementów takiej RG ? Certyfikujecie to w domkach jednorodzinnych każdą linkę, żyłkę i zaprasowana końcówkę ? Zaczynamy popadać w jakiś kolejny absurd.
-
@ajotnet: Racja. Wiem, jak i dlaczego tak się robi, ale również przez wiele lat maiłem okazję jeździć po całej Polsce organizując i prowadząc szkolenia w branży elektrycznej.
Miałem możliwość rozmawiać z wieloma instalatorami, którzy przychodzili i po szkoleniu prosili niezależnych ekspertów z którymi szkoliłem o rady. Pytali co robić w sytuacji, która ich spotkała.Mieli różne kłopoty, ale w większości były to sprawy związane z jakimś nieszczęśliwym wypadkiem, który się przydarzył i teraz oni, jako wykonawcy mają kłopoty. Często mówili "przecież wszyscy tak robią" (mieli rację, tak w większości się robi), na to najczęściej ekspert przytaczał odpowiedni przepis i mówił jak się powinno robić i zadawał pytanie, czy oszczędność (często oszczędność inwestora) jest warta ryzyka jakie bierze na siebie instalator?
Zapadało milczenie.
"Nieznajomość prawa, nie zwalnia od odpowiedzialności".
Większość rzeczy da się zrobić dobrze i bezpiecznie (ale nie tanio). Najgorsze jest to, że elektryk nawet nie wspomina inwestorowi o tym jak powinno się robić i skąd to wynika (pewnie często sam tego nie wie), ale od razu proponuje rozwiązanie, które często nie spełnia nawet minimalnych wymagań.Przez takie podejście inwestor nie ma świadomości za co płaci i jak powinno być wykonane (woła przecież fachowca). Potem porównuje cenę z jeszcze tańszą (często jeszcze gorszą) opcją wykonania.
Zaczyna się walka ceną, która nie prowadzi do niczego dobrego. Instalator chcąc więcej zarobić szuka jeszcze tańszego produktu i praktycznie nigdy nie pyta o badania, certyfikaty. Kupuje oczami i liczy się niska cena. O papiery przychodzi pytać jak jest jakaś kontrola lub wypadek.
Dzięki szkoleniom i rozmowom z elektrykami, mam przykłady, że opisywane sytuacje mają mocne oparcie w rzeczywistości (rocznie przez szkolenia przewijało się około 1 500 elektryków, szkoliliśmy w małych grupach z naciskiem na merytorykę i dyskusje w trakcie szkoleń) więc przez kilka lat była to naprawdę duża grupa ludzi, a z częścią z nich kontakt mam do dziś :)W życiu zawodowym nieraz mówiłem inwestorowi że nie wykonam pracy i rezygnuję ze zlecenia ponieważ oczekiwany poziom jest poniżej granicy bezpieczeństwa. Owszem będzie to działało lecz w razie wypadku obaj będziemy mieli kłopoty (również ubezpieczyciele mają wtedy podstawy do odmowy wypłaty odszkodowania).
Wielu inwestorów mimo, że w danej chwili mówili, że znajdą tańszą ofertę, po kilku dniach dzwonili i prosili o spotkanie. Wówczas już nie było dyskusji o cenie tylko pytali o aspekty prawne pytali jak to zrobić aby było naprawdę dobrze (i ile by to kosztowało), oraz co i jak trzeba zrobić aby było minimalistycznie, ale aby spełniało wszystkie normy i przepisy. Najczęściej właśnie na to rozwiązanie się decydowali chociaż było 3-4 krotnie droższe od wycen tego "jak się robi".Dla jasności developerów i wspólnoty mieszkaniowe omijałem zawsze szerokim łukiem.
-
-
Panie Piotrze, Wywaołał Pan nutrię z lasu :-) artykuł na strefie porad to majstersztyk. Koledzy @ajotnet i @EleMan uzupełnili. i to jeszcze w zabawny sposób. Dobra robota chłopaki pewnie siedzicie przy piąteczku przy drineczku ;-).
Od jakiegoś czasu nie używam już tego typu żródeł światła. Kilka lat temu zdażało się ale irytowała mnie mnogośc systemów: jednostronie zasilane, dwustronnie zasilane, ze starterem, do opraw z uchwytami bocznymi ( tu chyba Eleman miał przyjemnośc) i ta słaba jakość a w dodatku wariackie ceny. najpierw 45 zł za rurę a dwa misiące później 20 zł. Kieyś na jednym szkoleniu w hurtowni gośc z Philipsa chyba Pan Paweł Morawski ( jeśli dobrze pamętam) przekonał mnie do tradycyjnych świetlówek ale najwyższej półki. te potrafiły świecić 5-6 lat po 12 godzin dziennie przy jednym włączeniu lub 3-4 lata w biurach gdzie trochę więcej pstrykali. Niie miałem też problemów z pomiarami natężenia oświetlenia światła było sporo więcej niż na starych świetlówkach. Panie w biurach wniebowzięte :-) a i przy okazji poradę się uzyskało to od pani w ubezpieczeniach a to od Pani Księgowej :-)
-
@Lucjan: Widać w Pana wypowiedzi doświadczenie :) Teraz muszę chwilowo zmykać i zająć się porządkiem w warsztacie, gdzie zresztą właśnie oświetlenie mam realizowane na tubach LED :) ale do wątku na pewno wrócę :)
W międzyczasie koledzy mają szansę zapoznać sie z artykułem - będzie ciekawsza dyskusja, a czytania trochę jest.
-
-
Dużo już zostało napisane, dodam coś od siebie. Przed wymianą źródeł światła na tuby LED warto a nawet obowiązkowo należy zrobić wizję lokalną. Często jest tak, że oprawy mają już swoje lata i podczas demontażu klosza wszystko się rozpada, pękają boczki lub klamerki a klosz jest zwulkanizowany do korpusu oprawy przez stare uszczelki. Okazuje się, że prosta wymiana zamienia się w wskrzeszanie potwora Frankensteina. Warto wyposażyć się w ścierkę i przy wymianie przetrzeć klosze oraz usunąć padłe muchy – to też świadczy o szczelności oprawy, wlazła i nie wyszła 😉. Przed wymianą zróbmy pomiar natężenia w kilku wybranych punktach, po skończonej robocie ocenimy efekt modernizacji. Może się okazać, że nadal brakuje Luxów :/. Może jak pokażemy Inwestorowi w jakim stanie jest jego oświetlenie, łatwiej przekonamy na wymianę na nowe oprawy.
Czytaj także:
Wymiana świetlówek na tuby LED
Czy w starej oprawie na tradycyjne świetlówki, ze statecznikiem i z
Czy są świetlówki LED 1764mm?
Czy istnieje zamiennik LED dla tradycyjnej świetlówki liniowej 70W/
Brzęcząca świetlówka/tuba LED
Dzień dobryKupiłem do biura świetlówki LED 15,6 W 2520 lm, cz
Zestaw SMART HOME - wszystko co chciałeś wiedzieć o nagro
Sprawdź najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi o zestawie SMART
Na co zwrócić uwagę wykonując rozdzielnicę elektryczną?
Wiele osób zadaje pytanie: od czego zacząć wykonywanie instalacji e
Lumen, lux, kandela. O czym one mówią i na co zwrócić uwa
Artykuł dotyczy trzech kluczowych jednostek pomiaru w oświetleniu:
@ajotnet @EleMan liczę na Was ;) @Mikel98 @LucasT @Katol @Inela @Lucjan @ELEKTRO-SYSTEM @gelotek @automatykabudynkowa @EL-ROJ Wasze zdanie równie jest ważne i chętnie poznam Waszą opinie :)