Zepsuty silnik we wkrętarce Parkside

Moim zdaniem powinieneś kupić nową. Sprzęt od Parkside jest mimo wszystko dość awaryjny i nie wiadomo czy za chwilę nie padnie coś innego w starej, a tak masz 2 lata względnego spokoju. Sam posiadam wkrętarkę udarową Parkside i zauważyłem, że zaczęła robić minimalny obrót głowicy gdy nią trząśniesz bez załączania przycisku.

Tak jak koledzy piszą, lepiej jest kupić nową wkrętarkę niż silnik niewiele tańszy. Jedyną opcją opłacalną byłaby naprawa, jeśli znajdziesz taki sam silnik w niskiej kwocie, czasem jest taka możliwość, gdyż producenci często stosują te same części z różnymi oznaczeniami w różnych cenach. Wtedy należy się kierować parametrami.

Po zdjęciu ciężko powiedzieć co konkretnie jest uszkodzone, a co za tym idzie w jaki sposób można by silnik naprawić. Jednak żyjemy w czasach gdzie taniej jest kupić nowy produkt niż naprawić stary, co  też w tym przypadku ma uzasadnienie. Nie wiadomo czy uszkodzony silnik nie spowodował uszkodzenia innych części, co może spowodować znacznie wyższy koszt naprawy niż kupna nowego urządzenia.

Moim zdaniem lepiej kupić nową wkrętarkę, różnicy w cenie nie ma ogromnej, a masz gwarancje, że wszystko będzie działać jak należy.

Sprawdziłem w internecie i znalazłem silniki od 24 do 100 zł. Osobiście uważam że jeżeli masz więcej sprzętu akumulatorowego firmy Parksida to lepiej było by jedna odżałować parę złotych i kupić nowa wkrętarkę.

A tak na marginesie . Spotykam się bardzo często z ludźmi narzekającymi na jakość sprzętu mniej markowego, ale na moje pytanie czy wiesz jak użytkować taki sprzęt, albo czy czytałeś wymagania techniczne, o możliwościach oraz konserwacji już wtedy pojawiają się uśmieszki. Sam oprócz markowego sprzętu posiadam również sprzęt do majsterkowania. I przez tyle lat nie posuł mi się ani razu żaden element o ile nie przeceniłem możliwości danego sprzętu lub z premedytacją czegoś nie zrobiłem. Kilka razy jak to się popularnie mówi zajechałem jakieś urządzenie lub jego baterię. Ale świadomy byłem i na dodatek nie bolało to tak mocno, bo wiedziałem iż nie zapłaciłem majątku za taki sprzęt. Bardziej boli gdy zepsuje się urządzenie drogie, markowe. I też potrafi się zepsuć...

Moim zdaniem już bardziej opłaca się kupić nową wkrętarkę. Zapłacisz co najwyżej 100zł więcej, a zyskasz gwarancję na kolejne 2 lata. Nawet jeśli udałoby ci się ją naprawić taniej, to jest spore ryzyko, że w tej zaraz zaczną wysiadać kolejne elementy.

Domyślam się, że uszkodzony został wirnik silnika. Niby można bawić się w jego rozkręcanie i wymianę pojedynczych elementów ale moim zdaniem naprawdę nie warto.

Prędzej kupiłbym używany silnik do tej wkrętarki jako część zamienną - widzę, że nowa wkrętarka kosztuje ok. 160 zł, a używane silniki latają po jakieś 60 zł. Więc według mnie taka wymiana byłaby opłacalna niż kupowanie nowej.

Dołączam jeszcze filmik jak ktoś naprawiał uszkodzony silnik.