Problem z odbiorem sygnału GSM.

Problem z odbiorem sygnału GSM jest tak stary jak długo istniej GSM. Tak naprawdę to największe kłopoty jeżeli chodzi o nasz kraj ma użytkownik indywidualny. Mniejszy maja instytucje. Powszechnie stosuje się systemy repeaturowe i doświetlające w tunelach, garażach podziemnych, centrach handlowych itp. Tam w myśl Prawa Telekomunikacyjnego tylko operator telekomunikacyjny może wrazić zgodę na używanie urządzeń do GSM. Najczęściej instalacja taka jest projektowana przez odpowiednie biura i częstotliwościowo dopasowana do miejsca gdzie w pobliżu postawione sa obiekty telefonii komórkowej. W niemczech jest nawet nakaz że we wszystkich miejscach użyteczności publicznej ze względów bezpieczeństwa musi istnieć instalacja pozwalająca na korzystanie z urządzeń mobilnych takich jak telefon komórkowy. Wracając do tematu naszego kraju najtrudniej ma klient indywidualny. Bo w teorii  można wystąpić z pismem do operatora o zbadanie poziomu sygnału w swoim miejscu zamieszkania i poproszenie o spowodowanie zainstalowania odpowiednich urządzeń, które pozwolą na swobodne korzystanie z urządzeń mobilnych. Ale to teoria i często dotyczy domków indywidualnych. Niestety z nienajlepszym skutkiem. Inna opcją i tu zaznaczam że jeżeli chodzi o legalizm nie najtańsza, to zwrócenie się do firm które instalują takie urządzenia i załatwiają formalności. Ostatnia forma dla klienta indywidualnego to znalezienie firmy, instalatora który ma odpowiednie doświadczenie i odpowiedni sprzęt pomiarowy, który pomorze w doborze odpowiednich urządzeń do polepszenia sygnału. Bardzo rzadko stosowane to układy pasywne. Składają sie z układu anten zewnętrznych i wewnętrznych. Tutaj potrzeba naprawdę sporego doświadczenia. I należy pamiętać że to spełni wymagania pod warunkiem że na zewnątrz sa dobre parametry sygnału GSM. Innym rozwiązaniem i to powszechnie stosowanym sa wzmacniacze (repeatery). To układy składajace sie z anteny zewnętrznej i wewnętrznej a pomiędzy nimi znajduje sie wzmacniacz. To dość ryzykowne gdyż posiadanie wzmacniacza bez wymaganego pozwolenia stanowi wykroczenie, zagrożone karą grzywny do 1000 zł. Sąd może orzec także  przepadek urządzenia. W przypadku gdy jego właściciel używa go w sposób uporczywy, sprawca podlega odpowiedzialności karnej za przestępstwo i podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Mówi o tym art. 208 Ustawy Prawo telekomunikacyjne. Odpowiedzialności w tym przypadku nie ponosi instalator ale użytkownik. Dlatego jeżeli mówimy już o takich rozwiązaniach to trzeba z góry zapomnieć o urządzeniach nie wiadomego pochodzenia, bez oznaczeń CE, nie spełniających normy Dyrektywy RED. Jeżeli już mowa o takich urządzeniach to żeby nie powstał "nowy BTS" w naszym domu lub mieszkaniu urządzenia powinny być bardzo starannie dobrane i rozmieszczone. W innym przypadku sami nie będziemy zadowoleni i jeszcze zpowodujem pogorszenie sie warunków transmisyjnych np. sąsiadom. Czyli tez lepiej znaleźć instalatora, który naprawdę się zna na rzeczy.

Jest to niestety u mnie  częsty problem, że smartphone traci zasięg w niektórych miejscach w domu. Na szczęście wystarczy przejść kilka metrów w inną stronę i wszystko wraca do normy, jednak nie wiem jak to można poprawić.

Mieszkam w dość niefortunnym miejscu, w którym przy dobrych wiatrach udaje mi się złapać jedną, czy maksymalnie dwie kreski zasięgu. W domu próbowaliśmy wielu sposobów, ale koniec końców żaden nie okazywał się skuteczny. Największa była irytacja, kiedy kody weryfikacyjne np. z banku przychodziły dużo za późno, żeby można było jeszcze ich użyć... Przełomowa okazała się funkcja wificallingu. Obecnie nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niej.