Ile gniazdek na jednym obwodzie?

10 gniazdek/obwód i 20 pkt św./obwód w mieszkaniach -  ta wiedza funkcjonuje od wielu lat. Chyba ktoś to podał w jakimś podręczniku. W tym czasie zmieniło się sporo w naszych elektroinstalacjach. Są odbiorniki wymagające dedykowanych obwodów czyli 1 x gn. W kuchni dobrze mieć 2 obwody po 2 - 3 gn. W pokojach może być ich po kilkanaście / obwód. Ma decydować rozsądek i komfort użytkownika, a nie PN. Swego czasu pewien bodajże krakowski biegły w opinii dotyczącej spornej instalacji napisał, że ta będzie najbardziej komfortowa gdy każde 1 gn będzie na osobnym obwodzie. Współczuję pozwanemu elektrykowi dyskutować przed sądem z taką opinią. Kolejna kwestia to gniazdka wielokrotne czyli we wspólnej ramce. Ta norma SEP nic nie mówi o poczwórnych i  o pięciokrotnych. Co z nimi ? Tu macie pole do dyskusji, A gniazdka pojedyńcze rozsunięte po 1 cm to jak liczyć ? Czujecie te bzdury.

Zaś 4 mm kw w obwodzie gniazdek są możliwe np w przypadku znacznych odległości od rozdzielnicy. Oczywiście ten przekrój należy zredukować do 2,5.

Na marginesie - ktoś napisał:
"w jednofazowych na jeden obwód obciążenie nie powinno przekraczać 2kW"                                                                                                                                                         Mam czajnik 2,2 kW, czy mogę go dalej używać, bo może się coś zapalić i prokurator, ubezpieczyciel itd = stara gadka na forach. Warto się zastanowić przed wpisem.

Wszystko tak naprawdę zależy od obciążenia. Dla przykładu w kuchni gdzie obciążenie jest większe powinniśmy zrobić mniejszy obwód niż np. W korytarzu. Ja przyjmuję zasadę że 10 gniazd na jednym obwodzie to max.